Zabójcy libido

Coraz szybsze tempo życia nie nastraja do miłosnych igraszek. Pracujemy często po kilkanaście godzin dziennie, a do tego dochodzi jeszcze zajmowanie się dziećmi i domem. Kiedy kładziemy się już spać na seks po prostu nie mamy siły. Na poziom zmęczenia mają tez wpływ używki – papierosy i alkohol. Aby temu zaradzić przede wszystkim zerwij romans z używkami i postaraj się lepiej zaplanować dzień. Postaraj się też dbać o regularny, ośmiogodzinny sen. Raz na jakiś czas podrzuć dzieci do babci czy cioci i zafunduj sobie wieczór z ukochanym. Odłóż też wszelkie rozpraszacze...

To największy wróg libido. Potrafi on nawet demona seksu zamienić w osobę seksualnie obojętną. Hormon stresu czyli kortyzol obniża bowiem poziom testosteronu, który to jest niezbędny do odczuwania pożądania zarówno u kobiet jak i mężczyzn.
Spróbuj regularnie uprawiać sport, zmęczenie fizyczne pomoże uporać ci się ze stresem. Wypróbuj także jogi czy medytacji, aby nauczyć się odcinać od stresów w pracy po powrocie do domu. Ważna jest też zbilansowana dieta z małą ilością cukrów i tłuszczów zwierzęcych.

Nadwaga ma zabójcze działanie na twoje ciało, ale też życie seksualne. Otyli mężczyźni mają niższy poziom testosteronu. Osoby z nadwagą są też w sypialni bardziej skrępowani, bo wstydzą się swojego ciała. Wiele z nich zupełnie unika zbliżeń i w ogóle nie uprawia seksu!
Wystarczy zrzucić już 10% swojej masy ciała, a zobaczymy widoczną poprawę! Podobnie jak w przypadku stresu warto postawić na sport i zdrową dietę. Konieczna może być też wizyta u dietetyka i lekarza.

Trudno mieć ochotę na seks kiedy zupełnie nie potrafisz odnaleźć wspólnego języka z ukochanym. Sypialnia jest niczym lustro odbijające waszą relację i to w powiększeniu. Wiele mężczyzn uznaje po kłótni seks na zgodę i o wszystkim zapomina. Kobiety niejednokrotnie wolą najpierw na spokojnie porozmawiać.
Pamiętaj też, aby zbytnio nie zrzędzić i nie narzekać. Nie tylko skrócisz swojemu mężowi życie, ale będziesz przez niego postrzegana jako jędza. A to nie jest sexy...