Wakacyjny pożar zmysłów

Dlaczego właśnie latem? To bardzo proste - dlatego, że to pora urlopów. Zawieramy wtedy nowe znajomości, problemy zostawiamy w domu, nie myślimy o pracy, nie musimy wstawać rano. Dzięki słońcu wzrasta ilość hormonów sterujących naszymi zachowaniami seksualnymi. Czujemy napływ energii, a brak obowiązków daje poczucie wolności. Lekkie i często sporo odkrywające ubrania prowokująco pokazują opalone ciała, a to dodatkowo pobudza wyobraźnię. Trudno się dziwić, że latem rozsądek odchodzi gdzieś w dal. Beztrosko podążamy za głosem pragnień, często nie zastanawiając się nad tym, co będzie, gdy powrócimy do codzienności.

Leć na polanę

Tu można skryć się przed wścibskim wzrokiem innych. Cisza, wysokie trawy, śpiew ptaków, szum drzew i upojny zapach lasu zapewniają niezapomnianą atmosferę. To wymarzone miejsce dla romantycznej gry wstępnej. Właśnie wtedy można wykorzystać przyrodę do delikatnych pieszczot: muskać skórę źdźbłem trawy lub zbierać ustami poziomki rozsypane po nagim ciele partnera. W lesie możemy się kochać na stojąco, gdy jedno z partnerów opiera się o pień drzewa.

Dzika plaża

Nad głową niebo, pod stopami piasek, słychać plusk fal uderzających o brzeg. Oto sceneria, która aż prosi się o chwilę namiętności. To, że nie jesteśmy osłonięci przed wzrokiem przypadkowego turysty, dla niektórych może być szczególnie podniecające. Miłość jest wtedy gwałtowna, przypomina pierwsze zbliżenia, kiedy byliśmy jeszcze tacy młodzi i niecierpliwi. Kochając się na plaży, nie powinniśmy jednak być tak do końca spontaniczni. Warto pamiętać o jakimś kocu, bo piasek wdziera się w każdy zakamarek ciała, oraz o olejku do opalania, bo skóra - zwłaszcza w tych rejonach, które na co dzień raczej skrywamy przed słońcem - narażona jest na bolesne oparzenia.

Miłość w wodzie

Zwykle zaczyna się od "nagiej" kąpieli. Czujemy bliskość z naturą, jak w żadnym innym momencie. Nie da się ukryć, że woda pieszcząca ciało zachęca też do czegoś więcej, więc jeśli obok płynie ukochana osoba... W morzu czy jeziorze możemy odważyć się, by wypróbować techniki dla wysportowanych, które w tym środowisku nie będą od nas wymagały sprawności fizycznej i siły. W wodzie nawet mężczyzna o drobnej posturze bez trudu podtrzyma partnerkę, gdy kocha się z nią na stojąco. A łódka? To też dobry sposób - można bowiem skryć się w szuwarach. Ale o seksie na środku jeziora lepiej nie rozmyślać, bo co by to było, gdybyśmy tak w szale miłosnych uniesień zagubili wiosło?

Bezpieczny seks

Wakacje to czas beztroski, nic więc dziwnego, że zdarzają się nam chwile zapomnienia. O jednym trzeba pamiętać - o antykoncepcji, aby zabezpieczyć się przed niechcianą ciążą. Podróż i zmiana klimatu mogą zakłócić cykl menstruacyjny. A fascynacja seksualna może sprowokować dodatkowe jajeczkowanie jeszcze w tym samym cyklu! Najpewniejsze są pigułki antykoncepcyjne i wkładki domaciczne. Jednak jeżeli zdecydujecie się na zbliżenie z partnerem, którego mało znacie, dodatkowo zastosujcie prezerwatywę. To pozwoli wam ochronić się przed chorobami przenoszonymi drogą płciową, zwłaszcza przed AIDS. Nie wstydźcie się nosić przy sobie prezerwatywy. Nawet w maleńkiej torebce powinna znaleźć swoje stałe miejsce obok pomadki, chusteczek higienicznych i komórki. A jeżeli nowo poznany mężczyzna odmawia użycia prezerwatywy, niech wasze intymne spotkanie zakończy się na wytwornej kolacji.