Jest nowy sposób na problemy z seksem
Dobroczynne właściwości tego specyfiku znane są nie od dziś, ale dopiero niedawno jego skuteczność w rozwiązywaniu „problemów łóżkowych” została poparta badaniami. Zanim jednak dostaniemy ten „lek” na receptę, musiałby zniknąć z listy substancji nielegalnych w Polsce.
- Redakcja
Okazuje się, że nie tylko w przypadku Parkinsona marihuana może przynieść ulgę i pozwolić zapanować nad przykrymi dolegliwościami związanymi z chorobą. Podobna zależność, a konkretnie polepszenie jakości życia i rozwiązanie kilku przykrych problemów przy pomocy tego specyfiku dotyczy także sfery seksu. Badania naukowców z Saint Louis University School od Medicine w USA wskazały jednoznacznie, że kobiety, które przed podjęciem współżycia sięgnęły po marihuanę doświadczały dłuższych i bardziej satysfakcjonujących orgazmów. Ale to nie wszystko.
3/4 kobiet nie lubi seksu ze swoim partnerem: nowe badania
Marihuana jako lekarstwo na lepszy seks
Dr Lynn, która przewodniczy grupie badaczy, a w swojej praktyce lekarskiej zajmuje się przede wszystkim problemami kobiet z osiągnięciem seksualnej satysfakcji, w tym też niskim libido czy bolesnością pojawiająca w trakcie zbliżenia, poddając badaniu 373 pacjentki odkryła także inne zależności. Okazuje się, że kobiety, które paliły marihuanę przed stosunkiem potwierdzały, że seks był bardziej przyjemny (ponad 68%), a także że są silniej pobudzone i bardziej gotowe do podjęcia aktywności seksualnej (60%) niż wówczas, gdy po „palenie” sięgają sporadycznie lub wcale. Co więcej, zdecydowana większość z nich mimo że nie sięgała po dodatkowe nawilżenie odczuwała większość przyjemność z seksu, który dotychczas odczuwany był jako bolesny.
Marihuana pomaga na bolesny seks i niskie libido?
Na sięgnięcia po marihuanę jako remedium na seksualne dolegliwości skłonił ją fakt, iż wiele z nich skarżąc się na nie wskazywało właśnie ten środek jako ten w magiczny sposób rozwiązujący problem. Co ciekawe większość z nich sięgało po marihuanę w klasycznej wersji, ale wśród pacjentek była też taka, która „ratowała się” lubrykantem z dodatkiem tej substancji. W obu przypadkach ten gest zwiększał szanse na orgazm ponad dwukrotnie. Wyniki badan nie są specjalnie zaskakujące – dobroczynne działanie marihuany znane jest nie od dziś: nie tylko redukuje stres i niepokój, pomaga się rozluźnić, ale też wyostrza zmysły, uwalnia od napięć, przedłuża odczuwanie przyjemności i zwiększa pewność siebie w łóżku. Dr Lynn jednak zastrzega, że zanim oficjalnie zaleci swoim pacjentkom taką terapię, ta metoda wymaga szeregu dodatkowych badań.