Pozycja na pieska - jak wygląda? Pozycja na pieska i ból zawsze idą w parze? Odpowiadamy
Pozycja na pieska - czyli seks od tyłu - to jedna z najbardziej lubianych wariacji seksualnych na świecie. Lubią ją zwłaszcza mężczyźni, ponieważ dostarcza im ona dodatkowej stymulacji wizualnej. Jednak czy pozycja na pieska boli? Jakie są jej wady i zalety? W jaki sposób można uprawiać seks od tyłu?
- Redakcja
Pozycja na pieska - jak wygląda?
Urozmaicenie życia seksualnego jest bardzo ważne - zwłaszcza, gdy Wasz związek trwa już kilka lat. Pozycja na pieska może w tym pomóc - to ciekawa propozycja, która pozwala na przełamanie rutyny. Dodatkowo, nie wymaga ona dużej sprawności fizycznej od partnerów.
Jak więc wygląda klasyczna pozycja na pieska? Najprościej mówiąc - partnerka musi przybrać pozę "na czworaka", czyli oprzeć dłonie oraz kolana o łóżko lub podłogę. Wtedy partner klęka za nią i rozpoczyna stosunek.
Taki rodzaj penetracji, poza stymulacją wzrokową partnera, przynosi wiele przyjemności również partnerce. Przede wszystkim pozycja na pieska umożliwia stymulację punktu G, co pomaga w szybszym osiąganiu orgazmów. Dodatkowo, w pozycji od tyłu możliwa jest głębsza penetracja, co jest plusem zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet.
Zobacz też: 6 pozycji, dzięki którym Twój partner odnajdzie punkt G
Pozycja na pieska - krok po kroku
Klasyczna pozycja na pieska zapewnia dużo przyjemności zarówno mężczyźnie, jak i kobiecie. Istnieją jednak sposoby na spotęgowanie doznań podczas stosunku od tyłu - są to zmodyfikowane wersje pozycji na pieska. Jak je wykonać?
Pozycja od tyłu - oprzyj tułów
Podczas uprawiania seksu w pozycji na pieska ważna jest dobra stabilizacja. Jeśli opieranie się na rękach sprawia Ci trudność, spróbuj zmodyfikowanej wersji - opuść swój tułów na łóżko, unosząc w górę jedynie biodra. Pozycja ta zapewnia nie tylko większą stabilność - umożliwia ona również głębszą penetrację, a co za tym idzie - lepszą stymulację punktu G.
Pozycja od tyłu - złącz nogi
Zwiększenie przyjemności podczas seksu w pozycji na pieska jest możliwe - wystarczy złączenie nóg przez kobietę. W ten sposób zmniejszysz rozmiar wejścia do pochwy, a co za tym idzie - zwiększysz tarcie i stymulację partnera.
Złączenie nóg podczas stosunku od tyłu sprawdza się idealnie w przypadku kobiet, których narządy nie odzyskały jeszcze kształtu po porodzie. Jest to również dobra pozycja dla par, które starają się o dziecko - głęboka penetracja, połączona z niewielką przestrzenią manewru to idealne warunki do zajścia w ciążę.
Pozycja od tyłu - na stojąco
Pozycja na pieska może być wykonywana również na stojąco. Tutaj możliwości jest jeszcze więcej - możesz stanąć w rozkroku, unieść jedną nogę (dobrze, by partner ją przytrzymywał) lub ugiąć się w pasie, rękami opierając się o ścianę.
Pozycja na pieska w tej konfiguracji może być wykonywana w różnych miejscach - również pod prysznicem! Pamiętaj jednak, by zawsze mieć dobre oparcie dla rąk i nóg - pozycja ta sprzyja upadkowi, szczególnie gdy stosunek jest bardzo intensywny.
Pozycja od tyłu - na boku
Ta modyfikacja pozycji na pieska zapewnia duży komfort zarówno kobiecie, jak i mężczyźnie. Partnerzy przybierają pozycję "na łyżeczkę", kładąc się na lewym lub prawym boku (kobieta tyłem do mężczyzny), a następnie partner rozpoczyna penetrację.
W trakcie stosunku w pozycji na pieska na boku partnerka może złączyć uda lub - jeśli pojawi się ból albo dyskomfort - unieść zewnętrzną nogę. Pozycja ta jest najbardziej komfortowa dla partnerki, ponieważ zapewnia dobre oparcie dla bioder. Aby spotęgować przyjemność i ułatwić penetrację, kobieta może w tej pozycji ułożyć swoje ciało w pozycji około 60 stopni w stosunku do partnera.
Zobacz też: 13 rodzajów orgazmu. Który z nich masz?
Pozycja na pieska - czy boli?
Pozycja na pieska może sprawiać ból, szczególnie przy pierwszych kilku podejściach - choć nie jest to regułą. Ból może pojawić się zwłaszcza wtedy, gdy przyrodzenie partnera jest duże w stosunku do pochwy partnerki.
Częstym powodem bólu jest również nieodpowiednie nawilżenie - w tej pozycji tarcie jest wyjątkowo mocne, dlatego warto wspomóc się lubrykantem. Dobre nawilżenie może zapewnić również długa gra wstępna (np. erotyczny masaż).
Ból zazwyczaj pojawia się podczas bardzo intensywnego seksu w pozycji na pieska. Głęboka penetracja może powodować również nacisk na pęcherz, co może okazać się bolesne. Warto więc ustalić wcześniej z partnerem stopniowe zwiększanie tempa - dzięki temu możesz uniknąć bólu i przerwać stosunek, gdy zacznie on sprawiać Ci ból.
Ból może również wynikać z wad anatomicznych partnerki. Kobiety z tyłozgięciem macicy mogą odczuwać dużo większy dyskomfort - pozycja na pieska przy tym schorzeniu nie jest zalecana.
Zobacz też: Męski punkt G - czy istnieje i jak go znaleźć?
Pozycja na pieska - zalety
Pozycja na pieska to dużo przyjemności dla obu stron. Partnerowi zapewnia ona głęboką penetrację, większy nacisk na członka oraz możliwość kontroli - to on w tej pozycji decyduje o tempie oraz głębokości stosunku. Ponadto, pozycja na pieska zapewnia wzrokową stymulację - bardzo ważną dla mężczyzn, pomagającą osiągnąć szybszy i lepszy orgazm.
Jednak nie tylko partner czerpie przyjemność z pozycji na pieska. Taki rodzaj seksu daje partnerce dużo satysfakcji - głównie dzięki stymulacji punktu G (najwrażliwszy punkt kobiecego ciała) oraz głębokiej penetracji.
Pozycja na pieska - wbrew pozorom - daje możliwość dużej bliskości pomiędzy partnerami. Mężczyzna ma pełną swobodę rąk - dzięki temu może pieścić Twoje miejsca intymne, całować Cię oraz szeptać czułe słowa. Taka bliskość wzbogaci wasz seks i doda pikanterii do codziennej rutyny.
Pozycja na pieska - wady
Najczęściej pojawiającym się zarzutem w kierunku pozycji od tyłu jest brak kontaktu wzrokowego między partnerami. Niektóre kobiety uważają ten rodzaj stosunku za mało romantyczny, a wręcz brutalny i mający za zadanie je zdominować. Warto więc pamiętać, by przed podjęciem próby porozmawiać szczerze z partnerem - podzielić się z nim swoimi odczuciami oraz i lękami, a także poznać jego zdanie.
Wadą w przypadku pozycji na pieska może być również ból oraz uczucie dyskomfortu - choć nie zawsze te symptomy się pojawiają. Objawy te mają bezpośredni związek z nawilżeniem partnerki oraz tempem i głębokością podczas stosunku. W tym przypadku ważna jest zarówno gra wstępna, jak i wzajemne zaufanie partnerów.