POKEMON GO:DRAMATYCZNY APEL DZIECI Z SYRII
Dzieci z ogarniętej wojną Syrii mówią jedno: zamiast łapać Pokemony, przyjdź i uratuj nas.
Syryjska opozycja postanowiła zadziałać na fali globalnego zachwytu nad aplikacją Pokemon Go. Dla niewtajemniczonych – to gra terenowa, wykorzystująca wirtualną rzeczywistość i mapy Google, w której chodzi o złapanie jak największej ilości różnych Pokemonów na całym świecie.
Podczas kiedy świat zachodu bawi się w wymyślanie coraz bardziej oryginalnych rozrywek, Syria od pięciu lat pogrążona jest w wojnie, w której codziennie giną ludzie, głównie cywile.
Organizacja Revolutionary Forces of Syria opublikowała niedawno na łamach swoich serwisów prasowych zdjęcia dzieci z Damaszku, trzymających kartki z Pokemonami i apelem o pomoc.
„Jeśli szukasz Pokemonów, możesz je znaleźć w Syrii.”, mówi syryjska opozycja. Wielu Syryjczyków uważa, że świat zachodni ignoruje konflikt w ich kraju, który pochłonął już ćwierć miliona istnień i sprawił, że połowa ludności wyemigrowała, a pozostała część tkwi między rebeliantami a rządem.
Pod ilustracjami Pokemonów znajdziemy m.in. takie dziecięce apele: „Jestem uwięziony z Doumie, we wschodniej Ghoucie. Pomóż mi.” Douma to jedno z najbardziej bombardowanych miast w Syrii, a według raportów ONZ, w dramatycznej sytuacji przebywają tam dziesiątki cywilów.
To bardzo poruszające zdjęcia dzieciaków, którym odebrano dzieciństwo, a bardziej niż smartphone’owe aplikacje interesuje je jedno, przeżyć z dnia na dzień.
1 z 8
2_dddf49
2 z 8
3_282678
3 z 8
4_82
4 z 8
2006_03
5 z 8
20160722-13770431_1749601898647669_7873579455086565068_n-880x490
6 z 8
1469189062-7650785baebcc09f6d8cdb3b3a0aa35a-600x337
7 z 8
www.usnews
8 z 8
skynews.img