Pojednanie z drugą mamą
Teściowa i ty – dwie nieznajome kobiety, które połączył jeden mężczyzna. Od dnia ślubu, zgodnie z tradycją mówisz do niej „mamo”, ale zwykle musi minąć sporo czasu, nim naprawdę poczujecie się sobie bliskie. Szukaj tego, co was łączy i nie trać nadziei, że ona zrobi to samo.
- Rodzice
Dlaczego tak iskrzy między wami?
Obie pragniecie zgody w rodzinie, a tak łatwo między wami o konflikt. Wyobraź sobie, że udaje się wam szczerze o tym porozmawiać, opowiedzieć o tym co was boli i o swoich uczuciach. Tak mogłaby wyglądać wasza rozmowa:
- Ty Męczy mnie, gdy zasypujesz mnie radami, pouczasz, co powinnam robić. Chciałabym, abyś akceptowała mnie taką, jaka jestem. Chcę czuć, że masz do mnie zaufanie, wierzysz, że dam sobie radę jako mama i żona. Nie rozumiem, czemu obrażasz się na mnie o drobiazgi.
- Teściowa
Trudno mi się pogodzić z faktem, że inna kobieta stała się tak ważna dla mojego syna. Odkąd pokochał ciebie, poczułam się opuszczona – i to mnie boli. Cieszę się, że syn się ożenił, kocham wnuki, ale czasem czuję się smutna i zazdrosna. Gdy powiedziałaś, że nie przyjdziecie do mnie na obiad poczułam, że nie jestem dla was ważna i dlatego się obraziłam.
- Ty
Gdy wstajemy od stołu po obiedzie oczekuję, że mąż pozmywa naczynia albo zajmie się dzieckiem. A ty mówisz: „Połóż się synku, my się tym zajmiemy”. Nie widzisz, że ja też jestem zmęczona? Gdy skarżę się na niego, ty go usprawiedliwiasz. A on nie zawsze jest w porządku.
- Teściowa
Wiem, że jesteś zmęczona i że mąż powinien ci pomagać. Ale jako matka mam ochotę opiekować się nim i chronić go. Wiem dobrze, że mój syn ma wady. Sama jesteś matką i wiesz, jak trudno słuchać krytyki dziecka z ust kogoś innego.
- Ty
Krytykujesz sposób, w jaki opiekuję się dzieckiem. Masz mi za złe, że karmię je gotowymi odżywkami, a na obiad zamawiam pizzę. Oburzyłaś się, że chcemy wyjechać z niemowlakiem pod namiot. Pozwól nam żyć po swojemu!
- Teściowa
Wciąż jeszcze nie umiem się pogodzić z tym, że żyjecie zupełnie inaczej niż ja, gdy byłam w waszym wieku. Kiedyś obiad bez zupy i deseru nie istniał, a z małymi dzieci siedziało się w domu, strzegąc je przed bakteriami i chłodem. Jesteś rówieśnicą mego syna i czasem odruchowo traktuję cię jak dziecko, które może popełnić błąd. Dlatego kusi mnie, aby cię przed czymś ostrzegać. Może z czasem nabiorę zaufania do twoich decyzji, ale mam już swoje lata i niełatwo mi się zmienić…
One dwie i ON
Możesz mieć ochotę, by pokazać teściowej, która z was jest ważniejsza dla męża. Ale ona jest mamą, a ty jego kobietą. To zupełnie inne role. On jest dla niej najważniejszy - tak, jak dla ciebie skarbem jest twój mały smyk.
Małe kroczki naprzód
Być może po tej rozmowie lepiej rozumiesz, czemu spięcia i wzajemne żale są między wami nieuniknione. Trzeba dbać, aby te napięcia nie przerodziły się w wojnę, a pewien dystans między wami nie zamienił się w mur. Sporo zależy od twojej teściowej. Ale ty możesz pomóc jej być taką, jaką chciałabyś, żeby była.
- Ustępuj w drobiazgach Gdy uprze się, aby do obiadu ugotować kaszę, a nie ryż (jak chciałaś), nalega byś powiesiła w szafie środek na mole (sądzisz, że to niepotrzebne) ustąp, co ci szkodzi. Jeśli od czasu do czasu poczuje, że to ona rządzi, łatwiej jej będzie „przełknąć” twoje rządy.
- Doceniaj mądre rady Naucz się zauważać i doceniać to, co robi dobrze. Gdy przywiezie gotowy obiad albo zaproponuje zajęcie się dzieckiem w niedzielę, powiedz coś więcej niż tylko „Dziękuję”, np: „Bardzo mi pomogłaś, jesteś kochana”. Zmęczona wtrącaniem się teściowej możesz odruchowo odrzucać wszystkie jej rady, nawet te rozsądne. Kiedy zaproponuje inne ustawienie szafek w kuchni – zanim zaprotestujesz, pomyśl, może to dobry pomysł? Pochwal ją czasem w obecności innych, np. że ma „świetną rękę” do kwiatów lub robi pyszny pasztet. Gdy ty ją docenisz, jej łatwiej będzie docenić ciebie.
- Puszczaj mimo uszu Jej uwagi, np: „Oszczędzaj wodę, kiedy zmywasz”, „Zamykaj szybciej lodówkę” są irytujące. Ale jeśli nie zdarzają się za często, machnij na nie ręką. Powiedz: „Aha” i tyle.
- Pamiętaj o niej Zaznacz w kalendarzu jej imieniny, Dzień Matki oraz Babci. Przypomnij mężowi, aby do niej zadzwonił. Niech dzieci przygotują dla niej laurkę. Rób tak także wtedy, gdy jesteście pokłócone.
- Okaż zainteresowanie Każdy z nas lubi być w centrum uwagi. Starsi ludzie są wdzięczni, gdy znajdą słuchacza, przed którym mogą się wygadać. Poproś teściową, aby opowiedziała ci trochę o sobie: np. czy lubi swoją pracę, jak wspomina swój ślub, jacy byli jej rodzice.
- Odmawiaj łagodnie Są rady, których nie chcesz przyjąć. Jak odmówić, by nie skończyło się to kłótnią? „Czesz małą w warkoczyki, tak jest ładniej”, „Nie używaj tego proszku, bo zniszczy ubrania”- Zamiast przekonywać teściową, że nie ma racji („Coś ty, warkoczyki do niej nie pasują!”, „To nieprawda, mój proszek jest super”), powiedz: „Ja lubię małą z rozpuszczonymi włoskami”, „Jestem zadowolona ze swojego proszku”. Gdy dalej cię przekonuje, powtarzaj to innymi słowami, np. „Rozpuszczone włosy bardziej mi się podobają, naprawdę” i tak dalej, do skutku. Rozbroisz ją zupełnie, jeśli dodasz „Jeśli tak lubisz warkoczyki, to będę ją tak czasem czesać”. Gdy mówi: „Nie przystawiaj dziecka tak często do piersi”, „Odżywki w słoiczkach są nic nie warte” powołaj się na lekarza (czyli autorytet), np. „Nasz pediatra tak zalecił i tego się trzymam”. W ten sposób utniesz niepotrzebną dyskusję.
Teściowa wtrąca się w wasze życie, bo chciałaby czuć się potrzebna i ważna dla was.
Postaw granice... dla dobra wszystkich
Taktyka unikania kłótni, puszczania mimo uszu, spokojnego wyrażania swego zdania nie skutkuje, bo ona wciąż robi to samo? Ty jesteś coraz bardziej wściekła. Twoja złość przenosi się na męża. Dzieci wyczuwają, że w rodzinie jest konflikt. Musisz zadziałać energiczniej – dla dobra was wszystkich. Są zachowania, których nie możesz tolerować.
- Poproś o szczerą rozmowę Wybierz spokojny moment, gdy najsilniejsze emocje opadną. Spotkajcie się na neutralnym gruncie, np. pójdźcie na spacer do parku. Opisz sytuację, która cię zdenerwowała i wyjaśnij, że chcesz rozmawiać, bo męczą cię wasze spory. Spokojnie wyjaśnij, co w zachowaniu teściowej jest dla ciebie trudne.
- Powiedz to, co najważniejsze Staraj się nie używać ogólnych określeń (np. „Lekceważysz moje prośby”), ale mów o konkretnych zachowaniach oraz o tym, co wtedy czujesz, np:„Boli mnie, gdy krytykujesz to, jak karmię dzieci”, „Złoszczę się, bo dajesz Ani chipsy, choć prosiłam, byś tego nie robiła”.
- Wyraź oczekiwania jako prośbę Zapytaj: „Czy mogłabyś to zmienić? Bardzo mi na tym zależy.” W tych przypadkach, gdy teściowa upiera się przy swoim, zasygnalizuj jej, jakie mogą byćkonsekwencje (np. „Nie chciałabym tego, ale jeśli dalej będziesz to robić, będę unikała zostawiania dziecka z tobą”.
- Namawiaj męża, aby zadziałał Być może mąż, jak wielu mężczyzn, nie chce się wtrącać w konflikt pomiędzy żoną i mamą, aby nie narazić się żadnej ze stron. Jednak w pewnych sprawach (np. wychowanie dziecka) on powinien z nią rozmawiać. Spróbuj go przekonać, że teściowej łatwiej będzie przyjąć uwagi od kochającego syna niż od ciebie.