Reklama

Pocałunek to wstęp do związku, a nierzadko też seksu. Jeśli jesteśmy w związku długo z czasem traci on jednak na wartości. Przelotne cmoknięcia w usta i policzek zastępują długie namiętne sesje całowania się jakie pamiętamy z początku relacji. Warto je odświeżyć, bo pocałunek niezwykle zbliża i rozpala żądze.
Pocałunek na początku znajomości często przesądza nawet o dalszej przyszłości. Jeśli partner w naszym mniemaniu całuje dobrze i czujemy do niego „chemię” to szanse na bliższą znajomość są wyższe, nawet jeśli na innych polach więcej traci. Męska ślina zawiera testosteron dlatego tak zachęca panie do posunięcia się krok dalej. Całujący się mężczyzna odczuwa w swoim mózgu zwiększone wydzielanie oksytocyny - hormonu wpływającego na przywiązanie oraz przynoszącego uczucie spokoju i zadowolenia. Z każdym pocałunkiem przywiązujemy się więc bardziej do drugiej osoby.
Nawet po wielu latach razem warto obudzić te wspomnienia i znów zacząć się całować! Całowanie powoduje, że jesteśmy bardziej zadowoleni i zrelaksowani, pozwala tez na nowo rozpalić żądze w związku.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama