"Pillow Talk" podgrzewa atmosferę w wielu związkach. O co chodzi?
Na czym polega "Pillow Talk" i dlaczego wiele par nie wyobraża sobie bez tego związku? Spróbuj, kto wie, czy nie będzie to dla ciebie sposób na nowe spojrzenie na grę wstępną.
- Redakcja
"Pillow Talk" - co to jest?
"Pillow Talk" to nic innego jak rozmowa o swoich doznaniach po odbytym seksie. Partnerzy wymieniają się między sobą swoimi uczuciami, mówią, co im się podobało i podniecało. Często tego typu rozmowom towarzyszą pocałunki, pieszczoty, przytulanie, a niekiedy dochodzi do kolejnego zbliżenia.
Dlaczego właśnie po seksie nachodzi nas na tego typu rozmowy, zwane "Pillow Talk"?
Otóż w trakcie zbliżenia uwalnia się w naszym organizmie oksytocyna, czyli hormon szczęścia. To właśnie za jego sprawą jesteśmy rozluźnione, szczęśliwe, zapominamy o problemach w pracy i bardziej potrafimy odczytywać emocje partnera.
Pary, które praktykują "Pillow Talk" zazwyczaj mają udane związki, w których nikt nic nie udaje, a partnerzy potrafią rozmawiać o swoich emocjach i doznaniach. Łączy je wyjątkowa więź i poczucie bezpieczeństwa.
Zobacz też:
Twój partner Cię zdradza. Poznaj 6 typów niewierności
Mężczyźni zdecydowali - oto najseksowniejsze imiona na świecie. Są trzy z Polski!
Najświeższe trendy randkowe - jak będziemy szukać partnera?
Mapy miłosne pomogą stworzyć Wam szczęśliwy związek
O czym nie rozmawiać w trakcie "Pillow Talk"
W trakcie "Pillow Talk" rozmawiamy z partnerem wyłącznie o rzeczach miłych. Wszystkie problemy, czy to w pracy, czy finansowe, konflikty z teściami zostawmy poza drzwiami sypialni. Niech to będą tematy tabu w "Pillow Talk", ponieważ jest prawie pewne, że popsują tą cudowną atmosferę, jaka wytworzyła się między wami. A szkoda by było.
"Pillow Talk" powinny być przyjemne, może nawet pikantne, intymne i szczere. Nie powinno w nich zabraknąć dotyku, pocałunków, pieszczot. Kto wie, czy taka rozmowa nie zakończy się gorącym seksem?
Przeczytaj też:
Męski punkt G - jak go znaleźć?
Dlaczego warto uprawiać "Pillow Talk"?
W czasach, kiedy żyjemy w pędzie i nie mamy dla siebie czasu, często seks jest jedynym sposobem na zbliżenie i zatrzymanie się. Jeśli po tym wszystkim możemy spokojnie poleżeć w łóżku i delektować się sobą, czemu nie kontynuować tej cudownej chwili? Wiadomo, że kiedy wyjdziemy z łóżka i zajmiemy się czymś innym, to czar pryśnie i trudno będzie wrócić do tej chwili.
Zamiast więc zasypiać, czy wstawać do codziennych obowiązków, dajcie sobie jeszcze kilka dodatkowych chwil. Takie momenty umocnią waszą relację i dadzą możliwość poznania myśli ukochanej czy ukochanego. Gdy raz spróbujecie, nie będziecie chcieli przestać. Gwarantujemy wam to!
"Pillow Talk" - gra wstępna do kolejnego seksu
Tak jak pisałyśmy "Pillow Talk" może być początkiem gry wstępnej do ....kolejnego seksu. Jeśli słyszysz "uwielbiam, gdy całujesz mnie w szyję", to partner mimochodem to robi. Tak też jest z innymi wyznaniami, czy fantazjami. Nie zdziw się, że ktoś z was będzie miał ochotę na kolejny seks!
Zobacz też:
Seksualna satysfakcja a kobiece usta - naukowcy odkryli ciekawą zależność