Reklama

Panseksualizm - co to jest?

Panseksualizm określa skłonności seksualne, ale tak naprawdę jest o wiele szerszym pojęciem. Przedrostek "pan" (z greckiego "wszystko") oznacza, że osobę panseksualną może seksualnie pociągać kobieta, mężczyzna, transseksualista lub człowiek o nieokreślonej płci, czyli... każdy. Nie jest jednak prawdą, że panseksualistom jest wszystko jedno, z kim uprawiają seks, lub interesują ich dosłownie - wszyscy. W rzeczywistości panseksualizm często idzie w parze z dużymi wymaganiami, a osoby panseksualne uchodzą za wybredne.

Reklama

Uważa się, że ok. 1% populacji ludzkiej to osoby panseksualne. Ale ponieważ panseksualizm to dość nowe określenie, a ludzie dopiero dowiadują się o istnieniu takiej orientacji seksualnej, możliwe, że będzie przybywać osób, które zaczną się z nią identyfikować.

O panseksualizmie zaczęto mówić po tym, jak wiele gwiazd i celebrytów przyznało się do tej orientacji seksualnej. Miley Cyrus w wywiadzie dla “Variety” w 2016 roku wyznała, że jest osobą panseksualną. Ostatnio głośno zrobiło się o aktorce Belli Thorne, która wyznała, że jest panseksualistką.

Miley Cyrus o panseksualizmie

Miley Cyrus chyba jest pierwszą gwiazdą, która głośno przyznała, że jest panseksualistką. To dzięki jej wyznaniu w mediach zrobiło się głośniej o panseksualizmie. W różnych wywiadach, m.in. dla "Variety" i "Billboard", Cyrus tak mówiła o swojej seksualności:

Zawsze nienawidziłam słowa 'biseksualna, bo ono mnie szufladkowało. Nigdy nie myślę o kimś jako o chłopaku albo o dziewczynie. Patrzę na ludzi na zupełnie innym poziomie. Swoją pierwszą relację nawiązałam z dziewczyną (...) To, jaka jestem, nie ma nic wspólnego z seksem. Jestem super otwarta, jestem panseksualna, to po prostu ja.

Te słowa potwierdzają zdanie ekspertów: panseksualizm to nie tylko seks. Panseksualista wiąże się z drugą osobą, nie do końca zwracając uwagę na jej płeć, a raczej na jej osobowość. To zwykle bardzo głębokie relacje.

Reklama

Bella Thorne przyznała się do panseksualizmu

Bella Thorne, aktorka i piosenkarka wyznała ostatnio, że jest panseksualna. Aktorka była gościem programu "Good Morning America", gdzie promowała swoją nową książkę "Life of a Wannabe Mogul: Mental Disarray", w której wyznała, że w dzieciństwie znęcano się nad nią. Podczas rozmowy aktorka i piosenkarka powiedziała, że jednak nie jest biseksualna, jak pisała na Twitterze.

Jestem osobą panseksualną i nie wiedziałam o tym. Lubisz istoty. Lubisz to, co lubisz. Nie musi to być dziewczyna, chłopak, ona czy on, czy to czy tamto. Lubisz osobowość. To nie ma znaczenia, kim jesteś. Jeśli mi się podobasz, to mi się podobasz – powiedziała Thorne

Reklama
Reklama
Reklama