Reklama

Gdy byłaś dzieckiem, mówiono ci, że do cudzych listów czy pamiętnika zaglądać nie wolno. Teraz dzieci nie mają pamiętników, za to godzinami wystukują SMS-y albo przesiadują na Gadu-Gadu. I mniej lub bardziej dobitnie dają rodzicom do zrozumienia, że to bardzo poufne treści. Ty masz jednak wiele obaw. Nieraz słyszałaś, że np. nagrany telefonem fi lm czy wysłany komuś SMS, przyczynił się do dramatu. Z jednej strony twoje dziecko ma prawo do prywatności. Z drugiej jednak ty masz obowiązek troszczyć się o to, by nikt go nie skrzywdził (albo ono nie skrzywdziło kogoś). Jak pogodzić te dwie sprawy?

Reklama
Zacznij od początku

Czyli od budowania dobrych relacji z dzieckiem, w których będziecie ufać sobie nawzajem. Bez tego nawet codzienne kontrole nie pozwolą ustrzec dziecka przed problemami. Dlatego, dając synowi czy córce komórkę lub dostęp do Internetu, ustal zasady, na jakich będzie z nich korzystać. Wyraźnie powiedz, że potępiasz używanie wulgaryzmów, ośmieszanie, a tym bardziej straszenie i nękanie innych. Nie wolno robić zdjęć bez zgody, podobnie jak nagrywać cudzych rozmów. Podkreśl, że nie jest to tylko twój wymysł, ponieważ takie zachowania są ścigane przez prawo. Nie ma możliwości, by elektroniczne „dowody” zniknęły bez śladu, bo nawet jeśli wysyłający SMS-a go skasuje, ma go również odbiorca. Poza tym zawsze jest możliwy do odtworzenia przez operatora. Takie argumenty powinny trafi ć do nastolatka. Niemniej podkreślaj, że jako dobrze wychowany i rozsądny młody człowiek, zna zasady, których trzeba przestrzegać.

Gdy są problemy

Zapewniaj dziecko, że zawsze może zwrócić się do ciebie, jeśli zachowania kolegów go niepokoją. A jeśli już przyjdzie z jakąś sprawą, nie krzycz: „masz zakaz spotykania się z nimi” czy „muszę zawiadomić wychowawcę”. Raczej dowiedz się, co twoja pociecha widzi w tym nagannego i jakie proponuje rozwiązanie. Uprzedź syna czy córkę, że jeśli kiedyś przyłapiesz go na ukrywaniu cudzych występków lub ono samo będzie wykorzystywało np. telefon niezgodnie z zasadami, które ustaliliście, zaczniesz je kontrolować.

Na wszelki wypadek...
Reklama

Niezależnie od rozmów z dzieckiem powinnaś zadbać o to, by „elektroniczne narzędzia” służące komunikowaniu się, nie były pozbawione twojej kontroli. Komputer warto wyposażyć nie tylko w programy ograniczające dostęp do stron „dla dorosłych”. Ustal z dziec kiem, że nie będzie używało haseł w swoim komputerze. Dowiedz się u dostawcy Internetu, jak sprawdzić historię odwiedzin poszczególnych stron czy historię rozmów. Na zebraniu w szkole warto ustalić z innymi rodzicami i nauczycielem zasady korzystania z komórek i zgodzić się na sankcje dla uczniów, którzy będą je łamać (np. za włączoną komórkę podczas lekcji).

Reklama
Reklama
Reklama