Brytyjski rząd wprowadza zakaz seksu w związku z koronawirusem: w zamian proponuje "bańki wsparcia"
O nowym zakazie, a mianowicie zakazie seksu w związku z koronawirusem w Wielkiej Brytanii rozpisują się wszystkie media. Zamiast seksu rząd proponuje osobom samotnym skorzystanie z tak zwanej "bańki wsparcia". Co to jest i o co w tym wszystkim chodzi? Wyjaśniamy w naszym artykule.
Nowe obostrzenia: Zakaz seksu przez koronawirusa
O tym zakazie piszą dzisiaj media na całym świecie. Rząd Wielkiej Brytanii wprowadził zakaz seksu w drugiej i trzeciej strefie, czyli tam, gdzie jest najwięcej zakażeń koronawirusem. Zakaz ten dotyczy osób, które nie mieszkają pod jednym dachem podaje "The Guardian". Chodzi o to, żeby zmniejszyć ilość zakażeń COVID-19.
Jeśli więc nie masz stałego partnera i z nim nie mieszkasz, wygląda na to, że przed tobą kilka długich miesięcy bez seksu - podsumowuje The Guardian.
Jednak jeśli komuś będzie bardzo doskwierał brak seksu, rząd brytyjski proponuje skorzystanie z tak zwanej "bańki wsparcia" (support bubble), która ma pomóc w radzeniu sobie z samotnością.
"Bańka wsparcia": na czym polega?
Znalezienie się w "bańce" pozwala na normalne kontaktowanie się samotnej osoby będącej w izolacji z jednego domostwa z osobą z innego gospodarstwa. W ramach „bańki wsparcia”, nazywanej także domem parzystym, członkowie dwóch gospodarstw domowych mogą spotykać się w zamkniętych pomieszczeniach, mimo że nie mieszkają razem.
Poniżej zasady mówiące o tym, kto może utworzyć "bańkę wsparcia"
- osoba mieszkająca samotnie lub mieszkająca z dziećmi poniżej 18. roku życia
- osoby dzielące się opieką lub wychowaniem dziecka z drugim rodzicem
- osoba mieszkająca z drugą osobą dorosłą, nad którą sprawia opiekę
- osoba mieszkająca sama i mająca opiekuna lub opiekunów, którzy sprawują nad nią opiekę, w tym opiekuna mieszkającego na stałe
„Bańki wsparcia” mogą obejmować maksymalnie 2 gospodarstwa domowe, co oznacza, że nie można mieć bliskiego kontaktu z kimkolwiek spoza swojej „bańki”, nie można stworzyć „bańki” z gospodarstwem domowym, które wchodzi już w skład innej „bańki”, a także nie wolno znajdować się w kilku „bańkach wsparcia” naraz.
Przeczytaj także: Jak przetrwać covidowe lęki: "Niech COVID-szał stanie się dla nas okazją do robienia tego co nam służy, a nie niszczy" [OKIEM EKSPERTA]
Koronawirus w Wielkiej Brytanii
Sytuacja związana z koronawirusem w Wielkiej Brytanii jest naprawdę bardzo poważna. Jak podaje Departament Zdrowia Wielkiej Brytanii w ciągu ostatniej doby liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa wzrosła ponad trzykrotnie i wyniosła aż 367 osób, a jak podają eksperci trzeba liczyć się z tym, że będzie jeszcze gorzej.
Nadal obserwujemy wzrost liczby zgonów i prawdopodobnie będzie się to utrzymywało przez jakiś czas. Każdego dnia widzimy, że coraz więcej osób uzyskuje pozytywne wyniki, a liczba przyjęć do szpitala rośnie. Bycie poważnie chorym na infekcję, która wymaga przyjęcia do szpitala, może niestety prowadzić do większej liczby zgonów związanych z Covidem – powiedziała dr Yvonne Doyle z departamentu.
Właśnie ta sytuacja doprowadziła do wprowadzenia kolejnych obostrzeń, w tym zakazu seksu z osobami, które nie są partnerami stałymi.
Przeczytaj także: Grozi nam całkowity lockdown? Rząd rozważa "czarny scenariusz", zdradza Minister Zdrowia