Kiedy mama nie jest już sama
Z ojcem twojego dziecka nie ułożyło ci się. Spotkałaś jednak kogoś, komu zaufałaś na tyle, by związać z nim swoje życie. Tylko jak powiedzieć o tym dziecku?
- Joanna Zielewska, Naj
Gdy rozstanie z ojcem dziecka było wynikiem nowego związku twojego lub byłego męża – odczekaj z wprowadzaniem nowego partnera w świat dziecka. Daj mu czas na pogodzenie się z tym, że rodzice się rozeszli. Postaraj się też, żeby tej zmianie nie towarzyszyły inne ważne i stresujące wydarzenia – np. przeprowadzka czy pójście do nowej szkoły. Zadbaj też, abyście wszyscy troje mieli czas na przyzwyczajenie się do siebie. Dorosłym, mimo wszystko jest łatwiej, bo decyzję o zmianie całego waszego życia podjęliście świadomie, snując plany, rozważając wszelkie za i przeciw. Dziecko nie miało tego wyboru; musicie więc zrobić wszystko, aby przeszło przez to w miarę bezboleśnie.
Grunt to szczerość
Do pierwszego spotkania dziecka z twoim nowym partnerem warto doprowadzić na neutralnym gruncie. Najlepiej sprawdza się tu „przypadek” (np. spotkacie się na meczu koszykówki, którą uwielbia twój syn). Jeśli dziecko wyda się zainteresowane znajomym, zasugeruj, że może moglibyście go zaprosić np. na obiad. A potem najważniejsze są rozmowy o bardzo delikatnej kwestii – uczuciach. Nie ukrywaj przed dzieckiem, że z mężczyzną, którego mu przedstawiłaś, łączy cię coś ważnego. Nie upieraj się, że „to tylko kolega”. Dzieci mają ogromną intuicję i wyczują każdy fałsz czy niedopowiedzenie. Nie znoszą także być pomijane przy podejmowaniu decyzji. Dlatego zbliżawszystko jące się zmiany omówcie we trójkę, dając też dziecku szansę na wyrażenie swojego zdania. Tylko wtedy jego poczucie bezpieczeństwa nie będzie zagrożone. Ponadto potraktowanie go w tak „dorosły” sposób sprawi, że przy okazji pojawiających się później problemów powie jasno, co je niepokoi i unikniecie wielu niepotrzebnych spięć. Dzieci często boją się, że ten „nowy” zabierze im miłość mamy. Zatem zapewniaj go, że będzie kochane tak jak przedtem. Jeśli zbliżawszystko dobrze się ułoży, wkrótce samo poczuje, że zamiast stracić rodzica, zyskało kogoś bliskiego. Nawet jeśli dziecko szybko zaakceptuje nowego partnera mamy, wciąż ma swojego prawdziwego ojca, z którym najczęściej ma kontakt w wolne dni. Temu nowemu tacie jest trudniej, bo to, co proponuje tamten, to przeważnie pasmo atrakcji. Tata weekendowy nie krzyczy, zasypuje prezentami, ma czas tylko dla smyka. Nowy tata „codzienny” musi wymagać, czasem karcić. Dziecko porównuje ich i myśli: „Nowy jest zły i mnie nie kocha”. Co wtedy?
Życie na dwa domy
Przypominaj dziecku, że kiedy mieszkał z wami ten pierwszy tata, on też kazał odrabiać lekcje, sprzątać. Tłumacz, że tak jak ty, twój nowy partner jest teraz odpowiedzialny za dom i swoją nową rodzinę. A jeśli przejmuje się dwójami, to znaczy, że kocha, i że mu na tobie zależy. Staraj się jednocześnie pielęgnować dobre relacje pociechy z jej ojcem. Zawsze gdy wraca ze spotkań z nim, przytulaj ją i mów np.: „Widzę, że świetnie się bawiłaś z tatą, bardzo się cieszę”. Ważne, by dziecko nie czuło się winne, bo świetnie było mu z tatą i nie musiało zastanawiać się, kogo bardziej kocha – tatę czy męża mamy.
WAŻNE!
Niemal każdy przybrany tata przynajmniej raz usłyszał: „Nie jesteś moim tatą, nie mów mi, co mam robić”. Mówiąc: „Nienawidzę cię”, „Idź sobie od nas”, dziecko sprawdza, czy tej nowej osobie naprawdę na nim zależy. Odpowiadając np.: „Wiem, że nie jestem twoim tatą, ale kocham cię i bardzo bym chciał, żebysmy się mogli dogadać”, ojczym mówi to, czego oczekuje dziecko.