Reklama

Jesteś sama, bywasz samotna. Może oglądając komedie romantyczne, odczuwasz ukłucie smutku? Być może irytują cię przyjaciółki, które już znalazły swoją drugą połówkę i chętnie o tym opowiadają? Nic dziwnego: potrzeba bliskości jest w nas tak mocno zakorzeniona, że nie pozwala o sobie zapomnieć ani na moment, zwłaszcza gdy nie możemy jej zaspokoić. Trudno w takiej sytuacji zdobyć się na spokój i pogodę ducha. Psychologowie jednak uspokajają: związek pojawi się w naszym życiu, kiedy będziemy na niego gotowe. Co oznacza gotowość na spotkanie z mężczyzną marzeń? Arielle Ford, autor-ka książki pt. „Bratnia dusza”, uważa, że w stworzeniu związku przeszkadzają nam trzy rzeczy:
1. Przekonanie, że na niego nie zasługujemy.
2. Brak miłości własnej.
3. Bagaż złych doświadczeń z przeszłości.
JESTEŚ WARTA TEGO, BY CIĘ KOCHAĆ!
Być może tak długo czekasz na swoje szczęście, że już przestałaś wierzyć, iż gdzieś istnieje ktoś, z kim możesz być szczęśliwa. Niestety, właśnie taka niewiara bywa największą przeszkodą. Gdy serce pragnie się zakochać, a umysł upiera się, że jest to niemożliwe, pojawia się konflikt wewnętrzny, który utrudnia możliwość spotkania z właściwym człowiekiem. To tak, jakbyś krzyczała jednocześnie: „Zasługuję na miłość” i „Nigdy jej nie doświadczę”. Tymczasem przyciągamy do siebie ludzi i wydarzenia zgodne ze swoim stanem wewnętrznym. Wiara i świadomość, że gdzieś żyje twoja bratnia dusza, stanowią pierwszy zasadniczy krok na drodze do znalezienia partnera. Nie możesz oczywiście wiedzieć jak, gdzie lub kiedy on się pojawi. Twoim zadaniem na początek jest zacząć pielęgnować przekonanie, że odnajdziecie się, gdy nadejdzie odpowiedni czas.
MYŚL O SOBIE DOBRZE
Oczekiwanie na tego jedynego wypełnij przygotowaniami. Zacznij od zmiany negatywnych przekonań na własny temat. Gromadzimy je mniej lub bardziej świadomie na przestrzeni lat. „Mam za grube uda”, „Nie odniosłam wystarczająco dużego sukcesu”, „Nie zainteresuje się mną nikt, kogo ja będę chciała”. Myśli tego typu blokują nas na związek. Jak się ich pozbyć? Wypisz je na kartce. Gdy się nad nimi zastanowisz, poczujesz, że nie ma w nich prawdy. Wtedy podrzyj kartkę i wyrzuć do śmieci. Następnie spróbuj odpowiedzieć sobie na pytania: „Jakie przekonanie musiałabym mieć na własny temat, by przyciągnąć kogoś, kto mnie pokocha?”, „Czy wierzę, że można mnie kochać?”, „Czy jestem bajeczną partią?”. Jeśli podczas formułowania odpowiedzi znowu pojawią się negatywne przekonania, ponownie je przemyśl, zapisz, a potem wyrzuć.
A potem wypisz swoje atuty dotyczące wyglądu, zalet charakteru, umiejętności, które możesz wnieść do związku. To może wyglądać tak: „Jestem namiętną, czułą, przyjacielską, pomocną, śmiałą, troskliwą, zmysłową kobietą”. Od razu czujesz się lepiej, prawda? Na koniec powtórz siedmiokrotnie poniższe słowa, pozwalając, by wniknęły do twojego serca: „Urodziłam się, by być kochaną, cenioną i uwielbianą”. Często mów „kocham cię” do lustra, patrząc sobie w oczy. Zakochaj się w sobie taką, jaka jesteś. Jeśli nie docenisz swoich zalet i nie zaakceptujesz swoich wad, nie będziesz traktowała siebie z delikatnością i uważnością, nie zrobi tego też żaden mężczyzna. Arielle Ford uważa, że jeśli człowiek kocha siebie, nie można mu się oprzeć!
ZADBAJ O SWOJE POTRZEBY
Jeśli do tej pory nie dbałaś o siebie, zacznij to robić. Przyrządzaj sobie pyszne jedzenie, sprawiaj rozmaite przyjemności, myśl pozytywnie. Poznaj to, co jest dla ciebie ważne. Troszcz się o siebie tak, jakbyś była najważniejszą osobą na świecie. Szykując się na spotkanie z bliskim człowiekiem, poświęć czas swemu wyglądowi. To doskonały moment, by zastanowić się nad swoim wizerunkiem – ubraniami, fryzurą, makijażem. Gdy wyglądamy dobrze, tak też się czujemy. Jeżeli jesteś zadowolona z siebie, emanujesz dobrym nastrojem i pewnością siebie. A one działają jak magnes.
ZRÓB PORZĄDKI W SERCU
Być może twoje serce i umysł wciąż są zaangażowane w nie zamknięte związki z przeszłości. Bolesne relacje, których wspomnienie wciąż sprawia ból. Zadaj sobie pytanie: „Czy jest ktoś, kogo nadal kocham?”, a potem: „Czy jest ktoś, do kogo nadal czuję złość i komu nie wybaczyłam?”. Jeśli odpowiedzi są twierdzące, przypomnij sobie wyrządzone krzywdy, zawiedzione zaufanie. Wszystko to, co sprawiło, że twoje serce się zamknęło. Pozwól sobie odczuć ból, który pojawił się w przeszłości z tego powodu. Następnie weź głęboki wdech i zapytaj siebie: „Czy chcę się rozstać z tymi uczuciami?”. Jeśli tak, wyobraź sobie byłego mężczyznę i zobacz w swojej dłoni pojemnik farby w sprayu. Rozpyl ją na dawne, złe wspomnienia. Oddzieliłaś się od nich. Zacznij cieszyć się wynikającą z tego wolnością. Takie zabawy z wyobraźnią mogą ci się w pierwszej chwili wydać nieco naiwne, jednak psychologowie zapewniają, że w wizualizacjach drzemie potężna moc.
ŻYJ TAK JAKBY ON SIĘ JUŻ ZJAWIŁ
Nadeszła pora, żebyś poprosiła o to, czego chcesz. Byś głęboko i szczerze zastanowiła się nad tym, kim ma być woja bratnia dusza. Stwórz dokładną listę cech wymarzonego mężczyzny. Uwzględnij: wygląd, obszary zainteresowań, cechy charakteru, wartości, które ma wyznawać. Zastanów się, jak się chcesz czuć w jego obecności i jaki styl życia będziecie prowadzić. Możesz to nawet spisać na kartce. A potem próbuj tak żyć, tak się zachowywać, jakbyś już poznała tę wymarzoną osobę. W ten sposób zwiększysz skuteczność przyciągaia. Wyobrażaj sobie, że rano pijesz z nim kawę, śpij, w seksownych koszulkach, zajmuj się tym, co chciałabyś z nim dzielić. I każdego dnia rób coś, żeby tę chwilę przyśpieszyć .
1. Dzień zaczynaj od wyobrażania sobie, że twoje otwarte serce wysyła światło. Uśmiechaj się do ludzi, obdarzaj ich bezinteresowną miłością. Ćwicz się w życzliwym traktowaniu wszystkich, którzy staną na twojej drodze. Sama poczujesz się lepiej, a otoczenie będzie cię odbierać jako osobę atrakcyjną. .
2. Nie bój się chodzić w różne miejsca samotnie, chociażby do kawiarni, kina lub na spacer. Bywaj tam, gdzie twój wymarzony mężczyzna może być. No bo jeśli kreśliłaś, jaki ma być i czym ma się zajmować – wiesz także, gdzie lubi przebywać albo jak spędzać czas. .
3. Każdego dnia przełamuj rutynę. Przynajmniej jedną rzecz zrób inaczej. Zmieniaj drogę do pracy, sklep, w którym robisz zakupy, daj się zaprosić tam, gdzie kiedyś byś nie poszła. Przekonasz się, że już całkiem niedługo miłość zapuka do twojego serca.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama