Jakie są granice szczerości
Wydawałoby się, że z bliskimi najlepiej mówić bez ogródek. Czasem jednak warto chwilę się zastanowić, by nie zranić czyichś uczuć.
- Naj
Trudno wyobrazić sobie miłość, przyjaźń, małżeństwo bez szczerości. Ona jest nam potrzebna w życiu. Jednak są sytuacje, kiedy może zranić, zaniepokoić, sprowokować do zazdrości, a nawet poważnie skłócić.
Rodzice zachęcają do prawdy
Od najmłodszych lat rodzice wpajają swoim pociechom, że każda prawda jest lepsza od najlepszego niedomówienia, milczenia czy wręcz kłamstwa. Wymagają, aby dzieci głośno mówiły o tym, co czują oraz myślą na temat innych. Sami również nie zawsze potrafią powstrzymać się od wygłaszania opinii o ludziachi zdarzeniach. Nagradzają dzieci za mówienie prawdy i wymierzają kary za jej ukrywanie. Młodzi ludzie wzrastają w poczuciu, że należy mówić prawdę niezależnie od konsekwencji, nawet wtedy, gdy ona bardzo rani. Zdarza się, że maluchy szczerze informują rówieśników: "Nie lubię cię, bo jesteś strasznie brzydki", "Ale okropnie to narysowałeś". Już jako dorośli ludzie, często postępują podobnie. Wciąż uważają, że prawdomówność jest zaletą ich charakteru. Szczerość nie oznacza wypowiadania swojego zdania bez zastanowienia. "Ojej, jak ty dzisiaj wyglądasz?! Spodnie? Przy twojej figurze?" Jeśli tak przywitasz koleżankę, możesz mieć pewność, że zrobisz jej przykrość. Nawet jeżeli jest to prawda, pamiętaj, że takie - choć szczere - wygłaszanie opinii bywa krzywdzące, rani uczucia, zniechęca do ciebie.
Czasem komentowanie tego, co ma miejsce w związkach innych, przekazywanie wątpliwych informacji na ich temat, wprowadza wiele nieporozumień, a czasem wręcz niszczy związki. Bo mówienie prosto z mostu nie jest poprzedzone przemyśleniem, zastanowieniem się nad konsekwencjami. Taka osoba mówi to, co w danej chwili przychodzi jej do głowy. Jest wtedy skłonna do oceniania innych. Wydaje jej się, że ma rację, a opinia przez nią wygłaszana jest słuszna.
Wyznać tajemnice partnerowi?
Jeśli masz ochotę na chwilę zwierzeń, nim zaczniesz mówić, zastanów się, czy partner chce tego słuchać. Mówić szczerze, nie znaczy mówić wszystko. Każdy ma małe tajemnice. Nie zmuszaj partnera do ujawniania ich, nie prowokuj do takich zwierzeń i sama nie czuj się w obowiązku do ujawniania sekretów. Nie zapominaj, że szczerość może czynić krzywdę. Jeśli partner mówi zbyt wiele o przeszłości, poprzednich partnerkach i uczuciach, które nie są z tobą związane, zdobądź się na odwagę i przerwij tę opowieść.
Jakie sekrety mamy najczęściej?
- 50,5% mężczyzn i 47,5% kobiet przyznaje, że zdarzało im się ukryć coś przed partnerem.
- Najczęściej nie chodziło wcale o romans czy zdradę, ale... cenę jakiegoś zakupu! Ten grzech popełnia aż 49,5% kobiet i 41,5% mężczyzn.
- Kobiety zatajają też wątpliwości dotyczące związku (33,5%) i postępy w nauce dzieci (25,5%).
- Panowie z kolei ukrywają kłopoty w pracy (32%). Na pytanie, czy rozmawiają o swoich pragnieniach - aż 29% przyznaje, że nie zwierza się z nich partnerce.
(Wyniki Ogólnopolskiego Sondażu Readers Digest)
Ewa Winnicka, psycholog, terapeutka
Bądźmy otwarci
Zdolność do ujawniania myśli i emocji jest miernikiem zdrowia naszego związku. Zasada jest prosta: im częściej i więcej ze sobą rozmawiamy, im bardziej jesteśmy ze sobą szczerzy, tym nasza rodzina jest zdrowsza. I odwrotnie: rodzina, która nie umie tego robić, jest nieszczęśliwa. Granice tej szczerości wyznacza jednak kilka czynników: głębokość naszej więzi z partnerem, lojalność wobec niego, troska o to, by nie sprawiać nikomu bólu, szacunek dla drugiej osoby. Jeśli więc chcemy, by związek czy rodzina były szczęśliwe, powinniśmy założyć, że będziemy ze sobą szczerzy.