Reklama

Jak zwiększyć satysfakcję z seksu w związku?

Jak poprawić swoje życie seksualne? Odpowiedź na to pytanie postanowili znaleźć naukowcy z Uniwersytetu Chapman w Kalifornii. W tym celu zbadali poziom satysfakcji z seksu wśród aż 40 tys. heteroseksualnych małżeństw i związków nieformalnych o przynajmniej trzyletnim stażu. Średni wiek ankietowanych wynosił w przypadku kobiet 40 lat, a w przypadku mężczyzn 46 lat.

Reklama

Metodą, którą obrali badacze, było przeprowadzenie szczegółowej ankiety. Uczestników pytano między innymi o to, jak wysoko oceniają poziom przyjemności z seksu podczas pierwszych sześciu miesięcy związku oraz teraz. Okazało się, że na początku trwania relacji wysokie zadowolenie odczuwało ponad 80 proc. osób. Jeśli chodzi o moment przeprowadzania badania ta liczba spadła do ok. 40 proc. u mężczyzn i 55 proc. u kobiet. Pozostali ankietowani byli w większości niezadowoleni, a zdecydowana mniejszość neutralna. Co odróżnia życie seksualne zadowolonych par od niezadowolonych?

Udane życie seksualne: naukowcy odkryli jego sekret?

Pierwszą rzeczą, na którą zwrócili uwagę badacze, była długość trwania stosunku. W wypadku prawie połowy mężczyzn i kobiet zadowolonych ze swojego życia seksualnego wynosiła ona ponad 30 minut. W wypadku osób niezadowolonych taką długość zadeklarowało tylko ok. 20 proc. osób.

Drugim istotnym czynnikiem było wprowadzenie do sypialni nowych, niestandardowych rozwiązań. Zadowoleni uczestnicy badania znacznie częściej niż niezadowoleni próbowali innych pozycji, uprawiali seks oralny, przenosili się do pod prysznic lub do wanny, nosili seksowną bieliznę oraz korzystali z zabawek erotycznych.

Trzecim czynnikiem, który wpływał na satysfakcję z seksu były wspólne aktywności oraz komunikacja. Badani wymieniali chodzenie na randki, dbanie o romantyczną atmosferę oraz szczere rozmowy o swoich potrzebach. Wielu z nich stawiało też na samodzielną edukację w tej sferze. Pary zadowolone ze swojego życia łóżkowe zdecydowanie chętniej sięgały po specjalne książki czy czasopisma.

Naszym zdaniem kalifornijskie badania wskazują na jeden ogólny wniosek: satysfakcja z seksu nie przychodzi sama z siebie. Nie jesteśmy skazani ani na bycie zadowolonymi, ani niezadowolonymi w łóżku. Na radość z bliskości ogromny wpływ ma bowiem wspólny wysiłek w budowanie intymności. Warto być otwartym na nowe doznania, nie bać się akcesoriów oraz podgrzewać atmosferę również poza sypialnią, na przykład na wspólnych kolacjach czy spacerach.

Reklama

Jak wy interpretujecie wyniki amerykańskiego badania na temat satysfakcji seksualnej?

Reklama
Reklama
Reklama