Reklama

Któż z nas nie był choć raz na wagarach… Ucieczki ze szkoły to przywilej beztroskich lat, gdy jedynym kłopotem jest klasówka z matmy lub nieodwzajemniona miłość. Okazuje się jednak, że właśnie te małe szkolne „dramaty” są główną przyczyną wagarowania. Wystarczy jedna zła ocena, kłótnia z profesorem lub kolegą, by dobry, niesprawiający problemów uczeń „zerwał się ze szkoły”. Pojedynczy wybryk lub wspólne wagary z okazji pierwszego dnia wiosny to jeszcze nic takiego, ale niepowodzenia w szkole lubią się piętrzyć, a jeden opuszczony dzień skutkuje często kolejnymi wagarami. Musisz zareagować, zanim dziecko wpadnie w tarapaty.
[adsense]

Reklama
Dlaczego ucieka?

Jest kilka powodów, dla których nastolatek chodzi na wagary. Najczęściej jest to ucieczka od nauki: klasówki, do której się nie przygotował lub pracy domowej, której nie wykonał. Dlatego wagarują zwykle uczniowie słabsi, którzy zamiast wziąć się do nauki, wybierają łatwiejsze dla siebie rozwiązanie i po prostu nie pojawiają się na lekcji. Czasem źródłem kłopotów jest na nauczyciel, którego nastolatek nie lubi lub którego się boi, albo przedmiot, którym nasza pociecha absolutnie nie jest zainteresowana lub którego po prostu nie umie i nie rozumie. Zdaniem psychologów, bardzo często zdarza się, że dziecko wagaruje, by popisać się przed grupą rówieśników lub by przynajmniej od niej nie odstawać. Czasem robi to też z nudów i ciekawości zarazem: w szkole znów będą gadać o Mickiewiczu, a poza nią można zapalić papierosa, obejrzeć film, spotkać znajomych, kogoś poznać.

Zacznij działać
Reklama

Nawet jeśli wagary były tylko pojedynczym epizodem, warto poznać ich przyczynę. Tylko wtedy będziesz w stanie namówić dziecko do rezygnacji z kolejnych ucieczek. Zamiast od razu karać za przewinienie, spróbuj najpierw skłonić je do zwierzeń. Oczywiście, łatwiej przyjdzie to rodzicom, którzy często rozmawiają z dziećmi o szkole i o ich problemach z rówieśnikami. Podczas takiej rozmowy staraj się być wyrozumiała, jednak jasno zaznacz, że nie pochwalasz takich wyczynów i uprzedź, że za następne wagary nastolatek zostanie ukarany. Jeśli dziecko ucieka ze szkoły, bo ma kłopoty z nauką, przyjrzyj się temu problemowi. Może musisz zatrudnić korepetytora, a może wystarczy jedynie pomoc kolegi z ławki lub twoja? Warto też wybrać się do szkoły i porozmawiać z wychowawcą dziecka. Na pewno da mu czas na nadrobienie zaległości. Jeżeli źródłem kłopotów jest nauczyciel, „który się uwziął”, spróbuj zrozumieć, na czym polega konfl ikt między dzieckiem a nim. Nie stawaj od razu po stronie dorosłego, wysłuchaj uważnie pociechę. Jeśli ci na to pozwoli, idź do szkoły i w trójkę wyjaśnijcie sprawę. Gdy dziecko będzie wiedziało, że ma w tobie oparcie, przestanie uciekać przed problemami. Jeżeli uczeń wagaruje, bo chce zaimponować rówieśnikom lub boi się braku akceptacji z ich strony, zastanów się, czy dziecko nie ma zachwianego poczucia własnej wartości. Złemu wpływowi ulegają zwykle osoby słabe, które nie wierzą we własne siły i zdolności. Musisz tłumaczyć dziecku, że jest rozsądne i ma swój rozum. Pokaż na przykładach, że niektórych osób nie warto naśladować. Uświadom, że wagarując, samo pakuje się w kłopoty – robi sobie zaległości i zraża do siebie nauczycieli.

Reklama
Reklama
Reklama