Reklama

Jak twierdzą psycholodzy każda z nas nosi w sobie model idealnego partnera. Kluczowe znaczenie przy jego tworzeniu ma ojciec, będący pierwowzorem męskości, ale nie tylko. Nie bez znaczenia są przekonania wyniesione z domu np. słowa matki, że mężczyzna musi być twardzielem. Zwykle jednak zupełnie nie zdajemy sobie sprawę z tego, że zakochujemy się w określonych typach panów. I nawet, jeśli nasze związki są nieudane, najczęściej kolejny raz wybieramy podobnie. Czy można coś z tym zrobić? Tak, przy wyborze partnera warto choć na chwilę wyłączyć serce i dopuścić do głosu odrobinę rozsądku.

Reklama
Agnieszka: Za każdym razem trafiam na drani

Naprawdę marzę o spokojnym związku, lecz taki nie jest mi chyba pisany. Tak jak mojej mamie... Ojciec zmienił jej życie w piekło, a potem odszedł w siną dal. Myślałam, że u mnie będzie inaczej. Ale nie... Każdy mężczyzna, z którym się związałam, był, delikatnie mówiąc, trudnym człowiekiem Jeden traktował mnie jak własność i stale upokarzał, drugi był cholerykiem, robił awantury o nic, a w końcu mnie porzucił. Trzeci, za którego wyszłam za mąż, okazał się alkoholikiem. Myślałam, głupia, że przy mnie przestanie pić...Właśnie się rozwodzę. Mam już dość wszystkich mężczyzn.
Co na to psycholog: Magdę pociągają faceci z problemami, bo prawdopodobnie ma naturę uzdrowicielki zabłąkanych dusz. Takie kobiety są głuche na przestrogi innych i nie zauważają, że wybranek nie stroni od kieliszka albo jest stałym bywalcem kasyna. Głęboko wierzą, że po ślubie wszystko się zmieni, bo miłość potrafi zdziałać cuda. Często powielają błędy matek i cierpią na syndrom ofiary. Zakładają, że prędzej czy później zostaną porzucone. I tak też się staje. Magda musi uwierzyć, że zasługuje na miłość. Wtedy przestanie przyciągać facetów, którzy będą ją ranić.

Ewa: Jeżeli w tłumie jest jeden wariat, musi być mój

Sychowuję córkę samotnie. Oleńka zna ojca głównie z telewizji. Marek jest muzykiem rockowym, fantastycznym mężczyzną, ale niestety nie sprawdził się w roli partnera i ojca. Rozstaliśmy się, kiedy kolejny raz znalazłam go z małą Oleńką w knajpie, jak świętował udany koncert. Alek, mój poprzedni facet, był awangardowym malarzem. Byliśmy razem do momentu, kiedy zaczęłam przebąkiwać o dziecku... Od kilku tygodni spotykam się z Jackiem. Kocham go, ale właśnie powiedział mi, że nie mogę liczyć na coś poważnego. Nie interesuje go założenie normalnego domu.
Co na to psycholog: Są kobiety, które tak jak Ewa wybierają nietuzinkowych mężczyzn. Ideałem jest dla nich facet, który je zachwyca, ekscytuje. Takie kobiety lubią błyszczeć i żyć na wysokich obrotach. Być może same czują się mało wartościowe i wierzą, że taki wyjątkowy egzemplarz odmieni ich życie. Ale Pan Oryginalny jest zwykle typem zapatrzonego w siebie egocentryka i nie sprawdza się w codziennym życiu. Ewa nie założy normalnej rodziny, dopóki nie zrozumie, że szczęście może znaleźć u boku zwyczajnego faceta (który kochany także potrafi zabłysnąć).

Iwona: Szukam partnera, a znajduję "ciepłe kluchy"

Jestem mężatką po raz trzeci i chyba nie ostatni. Gdy poznałam pierwszego męża, był podróżnikiem i alpinistą. Jednak po ślubie traperki zamienił na kapcie i zasiadł przed telewizorem. Drugi, szef dużej firmy, okazał się hipochondrykiem. Biegał od lekarza do lekarza i bez przerwy parzył sobie ziółka. Mój obecny mąż, w pracy silny, stanowczy, zdecydowany, ale w domu - kompletna oferma. Nie potrafi naprawić kranu, nie mówiąc już o podjęciu jakiejkolwiek decyzji. Wszystko jest na mojej głowie. Dlaczego zamiast partnera mam w domu faceta do niańczenia?
Co na to psycholog: Iwona jest typem silnej, dominującej kobiety. Takie panie często trafiają na mężczyzn, którzy tęsknią za opiekuńczymi ramionami. A nawet gdy wiążą się z facetami typu macho, szybko zamieniają ich w kanapowe pieski. Dlaczego? Bo mężczyźni nie lubią rywalizować z silnymi kobietami. Im bardziej partnerka demonstruje swą niezależność, tym bardziej on zamienia się w mięczaka. I na domowym podwórku oddaje jej władzę. Jeśli Iwona szuka prawdziwego partnerstwa, musi zrozumieć, że związek to nie ring, na którym udowadnia się swoją siłę i władzę.

Ada: Wiążę się z playbojami którzy mnie potem zdradzają

Kiedy idę z narzeczonym po ulicy, kobiety spoglądają na mnie z zazdrością. Przyznaję wtedy rację mamie, która mówiła, że mężczyzna powinien być ozdobą kobiety. Jestem w stanie "wyhaczyć" najprzystojniejszego faceta, ma się ten talent, ale niestety żaden partner nie był mi wierny. Adam spotykał się ze mną i jednocześnie z trzema innymi, Tomek dał się porwać mojej przyjaciółce, Irek nie potrafił wybrać między mną a Anią. I właśnie kilka dni temu dowiedziałam się, że mojego obecnego widziano w towarzystwie blond Wenus. Dlaczego nie mam szczęścia w miłości?
Co na to psycholog: Dla Mirki miłość to polowanie na najcenniejszą zdobycz. Kobiety takie jak ona stawiają w życiu na,, mieć? a nie,, być?. Być może w ten sposób powielają kompleksy matek, które żyją u boku przeciętnych facetów wierząc, że zasługują na księcia z bajki. Kobieta - łowca potrafi upolować najlepszą zwierzynę, ale nie jest w stanie jej zatrzymać, bo nie umie kochać. Żurnalowy pan też często ma moc kompleksów i poprzez liczne romanse potwierdza swoją wartość. Dopiero gdy Mirka otworzy serce na miłość, ma szanse poznać swą drugą połowę i zatrzymać ją przy sobie.

Reklama

Nie powielaj starych historii

- Zrób listę cech, które powinien mieć twój mężczyzna. Potem pomyśl, czy są to rzeczywiście twoje opinie czy np. słowa matki. Odrzuć wszystkie te, które nie są twoje.
- Zastanów się, czego brakowało ci w poprzednich związkach. Jeśli np. miałaś do partnera pretensję o to, że poświęca ci zbyt mało czasu, to znaczy, że nie powinnaś wiązać się z pracoholikiem.
- Raz na zawsze skończ z mitami w stylu "po ślubie się zmieni" czy "jak kocha, to nie zdradzi".
- Kiedy do jakiegoś mężczyzny twoje serce zabije mocniej, zadaj sobie pytanie - co będzie was łączyć za dziesięć lat. To ostudzi twoje miłosne hormony.

Reklama
Reklama
Reklama