Zdziwisz się, czego mężczyźni naprawdę oczekują do swoich partnerek w związku
Trudno o temat bardziej obrastający w schematy i stereotypy, niż kwestia tego, czego w związku oczekują kobiety i mężczyźni. Co ciekawe, jeśli zapytać samych zainteresowanych, może się okazać, że same nigdy byśmy na to nie wpadły! Podpowiadamy kilka zaskakujących pozycji, które mogą sprawić waszym partnerom niemałą przyjemność.
- Redakcja
Stworzyć udany, dający satysfakcję związek – chciałyby się tylko tyle i aż tyle. Nie ma chyba pary, która na własnej skórze nie przekonałaby się, że trwanie w relacji wymaga nie lada gimnastyki i nie jest czymś danym raz na zawsze. Związki mają swoją dynamikę i zmieniają się tak jak z czasem zmieniają się sami partnerzy. Na szczęście w tej grze są pewne stałe, których możemy się złapać. Jeśli zapytać psychologów, a nawet samych zainteresowanych, dajmy na to, że tym razem będą to mężczyźni, okazuje się, e jest całkiem sporo rzeczy, które my kobiety możemy zrobić w związku, żeby uczynić go jeszcze mocniejszym, pewnym i – co ważne - dającym radość. Obu stronom!
7 rzeczy, których każda kobieta powinna domagać się w swoim związku
1 z 7
Jak zbudować szczęśliwy związek - nie wstydź się swojego ciała
Pierwsza i podstawowa rzecz: mężczyźni chcieliby, żebyśmy były bardziej wyrozumiałe dla naszych ciał! W ich oczach te są doskonałe, a cellulit, rozstępy i inne „wynalazki”, na które nieustannie się skarżymy to nic innego, jak wymysły kolorowych pism. A więc w skrócie: żebyśmy nie gasiły wieczorem w sypialni światła, dały się namówić na spontaniczną kąpiel w jeziorze nago, potrafiły zdobyć się na coś niespodziewanego i zaskakującego bez obaw, że „nasze ciało nie jest wystarczająco przygotowane”, albo nie jest w formie. W żadnym innym momencie kobieta nie jest bardziej interesująca dla partnera niż wtedy, gdy czuje się dobrze sama ze sobą, taka jaka jest.
2 z 7
Komplementuj swojego mężczyznę
Nie tylko kobiety są głodne miłych słów. Jeśli zapytać mężczyzn, to właśnie ten element, którego często brakuje im w relacji: każdy lubi być doceniony niezależnie czy chodzi o większe osiągnięcia, sukcesy w pracy, czy… wygląd. No bo w sumie to dlaczego miałoby być inaczej? Dobre słowo, nawet to drobne potrafi sprawić przyjemność i podbudować obie płcie w równej mierze – pamiętajmy o tym, gdy będziemy chciały w ostatniej chwili ugryźć się w język zanim sprawimy swoim mężczyznom komplement.
3 z 7
Zaproś go na obiad
Kolejny stereotyp – dlaczego miałybyśmy tylko czekać na to, aż zaproszą nas? Czasem warto zastanowić się, na co mamy ochotę i zamiast oczekiwać, że właśnie taka propozycja padnie z ust ukochanego, uprzedzić go. Jesteśmy wcale nie gorszymi kierowcami niż mężczyźni, a płacenie każdorazowo za kolacje wcale nie jest zarezerwowanym dla mężczyzn gestem.
4 z 7
Zainicjuj seks
Dla wielu to oczywistość, ale w tym samym czasie w wielu związkach utarło się, że inicjowanie zbliżenia to jednak domena mężczyzny. Z tego schematu na pozór trudno wyjść, ale każda para która pozwoliła sobie na odwrócenie ról przyzna, że było to ze zdecydowana korzyścią dla obojga. Tak rozpoczęte zbliżenie może przyjąć całkowicie nieprzewidziany, nie spotykany obrót!
5 z 7
Daj mu kwiaty
Tak, to nie pomyłka! Choć brzmi jak niecodzienna męska fantazja, a może nawet taką w istocie jest okazuje się, że wielu mężczyzn, którym zadano pytanie o to, co chcieliby zmienić w związku odpowiedzieli, że właśnie przełamać schemat myślowy, zgodnie z którym to tylko kobieta może je dostawać. A przynajmniej: dostać choć raz. Spróbujcie!
6 z 7
Pisz więcej wiadomości w ciągu dnia
Najczęstszy scenariusz to ten, zgodnie z którym kontakt odkładamy na czas po pracy, ewentualnie na moment, by odpowiedzieć na wiadomość przesłaną przez niego. A gdyby odwrócić role i zainicjować kontakt, gdy ten z naszej strony jest najmniej spodziewany? Wielu partnerów przyznaje, że ta niewinna fantazja wcielona w życie ma wielka sprawczą moc.
7 z 7
Komunikuj się jasno
To chyba najcięższy zarzut ze strony mężczyzn i niestety, wcale nie nieuzasadniony. Często w obawie, by nie wyolbrzymiać problemu albo w bojąc się niezrozumienia, czy co gorsza, złości drugiej strony, zamiast zagrać w otwarte karty, mówimy półsłówkami, unikamy dotknięcia sedna omawianej kwestii. Nic dobrego z tego nie będzie: sygnał, że coś jest na rzeczy już poszedł, a zabawa w podchody może tylko spowodować, że rozmowa przybierze całkowicie inny obrót, niż byśmy sobie życzyły. Mężczyźni wolą komunikat „z grubej rury”, z którym mogą od razu się skonfrontować i przejść do działania. Sprawdzone!