Reklama

Od tego, jak zachowasz się w chwilach intymnych, może zależeć, jak potoczy się wasza dalsza znajomość. Nie zawsze wystarczy zdać się na instynkt. Co więc należy robić, a czego unikać? Oto kilka rad.

Reklama
1. Odłóż to na później

Na jego widok serce bije ci w przyspieszonym rytmie. Chciałabyś koniec tej nocy przeżyć w jego ramionach. I wyczuwasz, że on pragnie tego samego. Są jednak sytuacje, które nie sprzyjają namiętności. Jeśli wypiłaś zbyt dużo, nie panujesz nad językiem i plączą ci się nogi, a on często wymyka się do łazienki, lepiej spędźcie tę noc oddzielnie. Nadmiar alkoholu nie sprzyja udanemu seksowi, poza tym zmienia punkt widzenia. Nazajutrz może się okazać, że to, co wzięliście za oczarowanie, było efektem alkoholowego upojenia. W tej sytuacji lepiej będzie, jeżeli pożegnasz wybranka stanowczo, ale przyjaźnie. Miłosne spotkanie odłóż na chwilę, gdy oboje będziecie w lepszej kondycji.

2. Wybierz miejsce

Masz psa, który nie akceptuje gości? Mieszkasz ze wścibską koleżanką? Jednym słowem nie masz warunków na przyjmowanie nocnych przyjaciół? W takiej sytuacji zdecyduj się na wizytę u niego. To ma również swoje dobre strony. Następnego dnia będziesz mogła się w każdej chwili pożegnać i wyjść. On wymawia się pękniętą rurą? Może aż tak bardzo nie ma ochoty na ciąg dalszy, a może w domu czeka na niego dziewczyna. Wtedy lepiej przemyśl, czy warto kontynuować tę znajomość. Jeśli już na początku nie możecie dojść do porozumienia, dajcie sobie spokój.

3. Posprzątaj wcześniej

Jeśli zdecydujesz się spędzić tę noc w swoim domu, lepiej przygotuj mieszkanie na wizytę. Powlecz świeżą pościel i pochowaj pluszowe zabawki oraz zdjęcia byłego partnera. Jeśli zaś wylądujesz w łóżku swojego wybranka, nie rozglądaj się niedyskretnie i nie rób nietaktownych uwag. Bez względu na to, czy panuje u niego porządek, czy nie.

4. Odsłaniaj się z wdziękiem

Rozbierając się, zrezygnuj z tańca i striptizu. Masz wyglądać seksownie, ale naturalnie, a nie śmiesznie. Pomóż kochankowi, kiedy będzie uwalniał cię z ubrania. On też chętnie przyjmie twoją pomoc. Absolutnie w żadnym momencie, obojętnie jak długo się znacie, nie zostawaj w swoich wełnianych skarpetkach. Równie nieseksowne jest staranne składanie ubrania w kostkę.

5. Uważaj na swoje słowa

W sypialni dozwolone jest wszystko, pod warunkiem, że podoba się obydwojgu partnerom. To oznacza, że w każdym momencie możesz powiedzieć "nie". Gdy mężczyzna pójdzie w kierunku, na który godzisz się tylko po dłuższej znajomości, daj mu to do zrozumienia. Staraj się również uważać na to, co mówisz w chwilach najbardziej intymnych. Określenie: "Ty dziki ogierze" może zostać przyjęte przez niego jak kpina. Z drugiej strony milczenie może być potraktowane jako oznaka twojego niezadowolenia. Jeśli więc jest ci przyjemnie, daj mu to wyraźnie odczuć (i usłyszeć). A jeśli chcesz podpowiedzieć mu, czego od niego oczekujesz, zrób to dyskretnie, zamiast komenderować nim jak sierżant na musztrze.

6. Pomóż mu na wypadek awarii

Kiedy wasz pierwszy raz nie skończy się sukcesem, nie komentuj tego. Nawet jeśli nie jest to mężczyzna, z którym wiążesz swoją przyszłość, będzie ci dozgonnie wdzięczny za dyskrecję. Lepiej postaraj się dyplomatycznie odwrócić jakoś uwagę od tego wstydliwego zdarzenia. Nie udawaj też orgazmu, bo on zacznie się uważać za superkochanka i ucierpisz na tym przy kolejnym zbliżeniu.

7. Nie wychodź bez pożegnania

Natychmiastowa ucieczka to nie najlepsze wyjście. Niezbyt dobrze będzie też, jeśli od razu uśniesz. Lepiej się wcześniej trochę poprzytulajcie. Jeśli on jest u ciebie, zaproponuj mu coś do picia, pokaż, gdzie jest łazienka, wyjmij świeży ręcznik. Rano, jeśli to ty jesteś u niego, a on jeszcze śpi, możesz wstać, ubrać się i wyjść. Nigdy jednak bez pożegnania! Jeśli natomiast to on jest u ciebie, obudź go delikatnie, zrób mu kawę lub herbatę, ale nic więcej. Jeśli jednak on chce już pójść, nie żegnaj go, leżąc w łóżku i mamrocząc pod nosem "cześć". Narzuć na siebie coś, odprowadź go do drzwi i pocałuj w policzek. I pamiętaj, nie jest to odpowiedni moment na żądania czy obietnice.

Reklama

Pamiętaj o zabezpieczeniu

Jeśli twój wybranek ma przy sobie zapas prezerwatyw (z aktualną datą przydatności!), to świadczy o nim jak najlepiej. Nie przygaduj mu więc, że był zbyt pewny, że cię zdobędzie. To, że jest dobrze przygotowany, oznacza, że dba o twoje dobro i bezpieczeństwo. Jeśli jednak kochanek okaże się roztargniony, lepiej się zastanów, zanim pójdziesz na żywioł. Poza tym ty też powinnaś mieć w torebce przynajmniej jedną prezerwatywę. Nie wstydź się tego. Nowoczesny mężczyzna doceni to, że myślisz rozsądnie.

Reklama
Reklama
Reklama