5 rzeczy, które potrafimy docenić po 30-stce!

Bezwarunkowa. Jeśli nie musimy być kochani za coś, jeśli dla miłości nie musimy być jacyś, jeśli mamy poczucie pełnej akceptacji w miłości, to wartość, która jest nasza składową. Często myślimy, że miłość nie jest taka ważna, że najważniejsze jest zgranie i przyjaźń, a tak naprawdę miłość to baza. Daje siłę i powoduje, że w chwilach kiedy jest bardzo źle chcemy walczyć dalej.

To tak naprawdę filar szczęśliwego życia. To poczucie, że nikt i nic cię nie ogranicza, że jedyną przeszkodą dla siebie mogę być ja sama, moja głowa, moje emocje. Ta wolność nie jest bezkompromisowym realizowaniem swoich celów i marzeń. Wręcz przeciwnie jest właśnie pójściem na kompromisy, które nie są wbrew temu co czuję, czy myślę.

Rodzina to ludzie, do których wracam, którzy czekają, którzy cieszą się, gdy jestem, a ja jestem przy nich bezpieczna i kochana. Dlatego wartość rodziny docenia się dopiero po 30-stce, kiedy naprawdę zaczynamy doceniać to co mamy i potrafimy to pielęgnować. To dosyć trudna szkoła życia, ale daje sporo satysfakcji.

Często to bagatelizujemy, myślimy sobie że wszyscy inni są ważni, ważniejsi, bo ja nie wiem, czego chcę, za to wiem, czego pragną inni. A tak naprawdę, wiara w siebie i docenianie siebie to klucz do sukcesu. Im lepsza jesteś dla siebie, tym więcej szczęścia dajesz innym. Dlatego inwestowanie we własne morale popłaca i przynosi rezultaty w przyszłości.