5 powodów, dla których warto czasami popłakać!
Łzy to nic złego, czasami mają działanie terapeutyczne. Wbrew pozorom, zły nastrój, smutek i towarzyszące jemu emocje, są nam bardzo potrzebne.
W mediach dominuje obraz, że kobieta piękna i szczęśliwa to kobieta silna, która nie pozwala sobie na odrobinę słabości. A przecież psychologia mówi coś zupełnie innego. Każda z nas powinna pozwolić sobie na chwilę kiedy zdominuje ją zły nastój, wkroczy melancholia i łzy. Okazuje się, że ma to doskonałe przełożenie na nasze późniejsze działania: jesteśmy bardziej zmotywowane, działamy i bardziej ochodzi nas los innych ludzi. Sprawdźcie dlaczego warto czasami popłakać i pozwolić sobie na złe samopoczucie?
1 z 4
2. SMUTEK MOŻE DZIAŁAĆ MOTYWUJĄCO!
Badania psychologiczne pokazały różnice między osobami smutnymi a wesołymi. Obie grupy wykonywały to samo trudne ćwiczenie umysłowe. Wniosek? Osoby w złym nastroju spędziły więcej czasu na zadaniu, były bardziej dociekliwe, zadawały więcej pytań przez co udzielały więcej poprawnych odpowiedzi. Im gorszy stan ducha, tym większa motywacja. Osoby zadowolone były mniej skupione na zadaniu i zdecydowanie mniej dokładne.
2 z 4
3. LEPSZA KOMUNIKACJA? NAPRAWDĘ?
To bardzo ciekawe, że osoby które są w gorszym nastroju zdecydowanie lepiej się komunikują. Zdecydowanie bardziej przykładają się do argumentacji i słuchają swojego rozmówcy. Ich intuicja jest wyostrzona, dlatego lepiej wyłapują dwuznaczne wypowiedzi. Jeśli rozmowa jest trudna, mogą ulegać emocjom, ale to już sytuacje kryzysowe.
3 z 4
4. OCZYSZCZENIE
Każdy z nas potrzebuje chwili, w której oczyści się ze złych emocji i pozwoli sobie na czas słabości. To najlepsze rozwiązanie, żeby zachować balans w życiu. To zawsze pomaga, po godzinie płaczu czujemy się lepiej i zaczynamy na nowo widzieć plusy naszego życia. Dlatego nie blokujmy naszych złych emocji..Przepracujmy to, dzięki temu poczujemy się silniejsi.
4 z 4
5. OTWIERAMY SIĘ NA LUDZI!
Zły nastrój sprawiał, że te osoby były bardziej otwarte na oczekiwania innych oraz ich potrzeby.Smutek pomaga lepiej skupiać się na codziennych zadaniach i wyzwaniach, sprzyja refleksjom, ma również wpływ na bardziej sprawiedliwą ocenę sytuacji. Jeśli sami nie czujemy się słabo, jesteśmy lepszymi obserwatorami i zdecydowanie bardziej obchodzi nas, co czują inni ludzie.