5 dowodów na to, że JESTEŚ ZAKOCHANA!
Zastanawiasz się, czy naprawdę się zakochałaś. Sprawdź czy masz objawy tej "miłosnej choroby"?
1 z 4
2. PRAGNIESZ BYĆ Z TĄ OSOBĄ!
Pragniesz spędzać z tą osobą dużo czasu i być blisko. Wynika to z faktu, że stan zakochania, poza wyżej wspomnianym kortyzolem, wyzwala również dopaminę, która zapewnia dobre samopoczucie. Większa ilość dopaminy jest wysoce motywująca, poniekąd traktowana jako nagroda za starania. Intensywność emocji, chęć bycia jak najbliżej na początku zakochania są najwyższe, a później, gdy poznajecie się, ilość dopaminy spada i emocje wyhamowują, zakochanie zmieniając w przywiązanie. Badania pokazały również, że osoba zakochana posiada zmiany w mózgu, które aktywują te same regiony, co u narkomana patrzącego na narkotyk.
2 z 4
3. ZMIENIASZ SIĘ?
Stan zakochania łączy się ze zmianą wyglądu, ubioru, zachowań, przyzwyczajeń, ogólnych priorytetów… Promieniejesz, wygladasz świeżo, masz błysk w oku. Często się śmiejesz i lubisz rozmawiać z ludźmi, czujesz się swobodna w towarzystwie mężczyzn, bardzo dobrze czujesz się sama ze sobą. To wyraźny znak, że w twoim życiu coś się zmieniło.
3 z 4
4. CHCESZ ROBIĆ NA NIM WRAŻENIE!
Chcesz mu się podobać, dlatego inwestujesz nie tylko w wygląd, ale również rozwój intelektualny. Świeżo rozwijające się uczucie sprawia, że bardzo często podążamy za potrzebami obiektu zainteresowania. Staramy się jemu przypodobać i bardzo często zaczynamy robić rzeczy, których wcześniej nie robiliśmy. Może to dotyczyć próbowania nowych potraw, sportów, czytania książek czy robienia wszystkiego, co robi ta druga osoba. Zakochani ludzie po prostu chcą być bliżej wybranej osoby, dlatego próbują zrozumieć jego świat i aktywnie w nim uczestniczyć.
4 z 4
5. PRZEZ RÓŻOWE OKULARY?
Badania pokazały, że osoba zakochana posiada zmiany w mózgu, które aktywują te same regiony, co u narkomana patrzącego na narkotyk. Dlatego właśnie kiedy jesteśmy zakochane nie widzimy naszego wybranka takim jak postrzegają go inni. Dla nas jest wyjątkowy, seksowny i jedyny w swoim rodzaju. A możliwe, że dla innych to zwyczajny miły facet. To właśnie magia zakochania... :)