10 sytuacji, których mężczyzna obawia się w związku
Mężczyzna rzadko przyznaje się do tego, że czegoś się boi, a szczególnie trudno jest mu to przyznać przed kobietą. Chcesz wiedzieć, czego Twój partner najbardziej obawia się w związku? Poznaj jego 10 największych lęków.
- Artykuł pochodzi z serwisu Sympatia.pl, kobieta.pl
1 z 11
95e99ef714
Mężczyzna rzadko przyznaje się do tego, że czegoś się boi, a szczególnie trudno jest mu to przyznać przed kobietą. Chcesz wiedzieć, czego Twój partner najbardziej obawia się w związku? Poznaj jego 10 największych lęków. Mężczyzna - głowa rodziny, twardziel, macho... Od zawsze wymagano od niego tego, by walczył, by zapewniał byt najbliższym, wspierał partnerkę. To od niego zwykle wymaga się uczynienia pierwszego kroku wobec kobiety, starania się o nią, posiadania umiejętności zabiegania o jej względy. Rzadko z ust mężczyzny słyszymy, że nie podoła jakiemuś zadaniu lub boi się pewnych sytuacji. Postanowiliśmy jednak zapytać przedstawicieli obu płci o to, w jakich momentach mężczyznę dręczy najwięcej niepewności, kiedy ma do czynienia z kobietą. Na tej podstawie powstał subiektywny ranking 10 sytuacji, których mężczyźni boją się najbardziej w związkach i relacjach z kobietami. http://randki.kobieta.pl/
2 z 11
1. Umawianie się z pięknymi i mądrymi kobietami
Pewne powiedzenie mówi, że mężczyźni romansują z kobietami w czerwonych sukienkach, ale żenią się z tymi w szarych. Sprawdzi się to tym bardziej, gdy ich uroda wiąże się równocześnie z zaradnością i wysokim poziomem intelektualnym. Większości mężczyzn nie będzie przeszkadzać nieco niższy poziom inteligencji ich partnerki lub kobiety, o którą właśnie się starają. Dlaczego? Gdyż u wielu z nich poczucie, że kobieta ma wyższy poziom inteligencji, wywołuje w nich kompleksy, szczególnie wtedy, gdy ich zdaniem najlepszym zajęciem, w którym może i powinna spełniać się kobieta, jest dbanie o dom, rodzinę, dzieci. Skąd jeszcze obawy przed atrakcyjnymi kobietami? Przede wszystkim z lęku przed koniecznością walczenia z wieloma innymi adoratorami o jej względy. Panowie z góry zakładają, że nie mają szans. Ponadto kobieta piękna, zadbana i dobrze ubrana wydaje im się zbyt droga w utrzymaniu, choć paniom argument ten może się wydać dość dziwny. Jednak jak twierdzą panowie - ta myśl często nie pozwala im zaprosić choćby na pierwszą randkę czy flirt. http://randki.kobieta.pl/
3 z 11
2. Formalizacja związku
Większość kobiet chciałaby wyjść za mąż przede wszystkim dlatego, że w małżeństwie widzi układ, który zaspokoi ich potrzeby i marzenia o ciepłym, rodzinnym domu. Ślub jest według nich przypieczętowaniem miłości, rozpoczęciem nowego etapu w życiu, po prostu czymś pięknym. Mężczyźni widzą to jednak nieco inaczej. Według nich ślub to inwestycja, która niekoniecznie im się opłaca. Dlatego ciężko ich czasem namówić na samą rozmowę o ślubie - ten często oznacza dla nich zbędny papierek. Nie oznacza to jednak, że mężczyźni nie marzą o ustabilizowanym życiu z jedną, stałą partnerką, którą kochają. Po prostu obawiają się samego faktu ślubu. Jacy mężczyźni mają najczęściej obawy? Jak twierdzą antropolodzy – młodzi, z wyższym wykształceniem, wychowani w kulturze związku partnerskiego, którzy zdają sobie sprawę z tego, że ani seks, ani posiadanie dziecka, ani rodziny nie jest już dziś uzależnione od tego, czy ich związek zostanie zalegalizowany. http://randki.kobieta.pl/
4 z 11
3. Decyzja o dziecku
Trudno spotkać mężczyznę poniżej 25 roku życia, który marzy o własnym dziecku. Mężczyźni, nawet gdy przez długie lata są w związku ze swoją partnerką, często przez długi czas nie potrafią podjąć decyzji o potomstwie. Dlaczego? Przede wszystkim obawiają się walki o byt i zapewnienie rodzinie środków do życia. Panowie boją się także, że skończy się atrakcyjny i niezobowiązujący styl życia u boku partnerki oraz tego, czy jako głowa rodziny podołają równocześnie obowiązkom jako ojciec. Połączenie lęku przed ojcostwem i małżeństwem może stworzyć mieszankę wybuchową. Często okazuje się, że sama rozmowa i deklaracja chęci ożenku czy posiadania dziecka jest sprawą nie do przejścia. Czasem przez długi czas w mężczyźnie dojrzewa skojarzenie "dziecko - utrata wolności" oraz wątpliwości, czy podoła wychowaniu dziecka, czy będzie w stanie wspierać w tym partnerkę. Cóż, niektórzy twierdzą, że w każdym mężczyźnie drzemie małe dziecko, które nigdy do końca nie jest gotowe, by wydorośleć. http://randki.kobieta.pl/
5 z 11
4. Czy jestem kiepskim kochankiem?
Choć mało który mężczyzna przyzna się do tego bez żadnych ogródek, to jeden z najczęstszych lęków towarzyszący mężczyznom – bez względu na wiek i zdobyte doświadczenie. Liczne badania i statystyki jasno pokazują, że czynniki te nie mają w tej kwestii żadnego znaczenia. Obawy są zawsze takie same i sprowadzają się do jednego – czy nie zawiodę partnerki? Mężczyzna, który choć raz nie podoła w sprawach łóżkowych, już zawsze będzie się obawiał powtórzenia sytuacji. Na domiar złego, stres spowodowany lękiem przed niezaspokojeniem kobiety, dodatkowo go spotęguje. W tym wypadku obawy panów nie są całkiem bezpodstawne, gdyż także z badań wynika, że większość pań ocenia swoje życie erotyczne za przeciętne (wg badania prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza zaledwie 13 proc. z nich przyznaje, że ich partner to kochanek idealny). To dowód na to, że kobiety mają w łóżku nie tylko wymagania, ale też coraz częściej otwarcie potrafią o nich rozmawiać i przyznać, że coś im się nie podoba. Panowie mogą się więc czuć nieco mniej pewnie… http://randki.kobieta.pl/
6 z 11
5. Nie jestem atrakcyjny
Gdy myślimy o kompleksach, przed oczami mamy zwykle kobietę narzekającą na swoje niedoskonałości. I rzecz jasna kobietę, która jest na nieustannych dietach. Jeśli uważasz, że mężczyźnie nieznane jest poczucie niedoskonałości fizycznej – jesteś w dużym błędzie. Mężczyźni mają wiele kompleksów związanych z własnym ciałem, które sprawiają, że obawiają się kontaktów z płcią przeciwną. Po pierwsze – kompleks "małego penisa" (wg badań w Unii Europejskiej tylko połowa mężczyzn jest usatysfakcjonowana długością swojej męskości, przy czym aż 85 proc. pań jest zadowolona z rozmiarów członka ich partnera). Innymi częstymi męskimi kompleksami, które przeszkadzają lub wręcz uniemożliwiają im podejmowanie kontaktów z kobietami jest zbyt bujne owłosienie (aż 84 proc. mężczyzn wstydzi się zbyt dużej liczby włosów na swoim ciele, 1/3 Polek z niechęcią patrzy na "dywan" na piersi, a tylko co dziesiąty uważa go za seksowny). Mimo, że owłosienie kojarzy się zwykle z męskością, współczesność po prostu je wyparła. Inne lęki mężczyzn wiążą się z "mięśniem piwnym" (blisko 50 proc. mężczyzn boi się pokazać swój brzuszek kobiecie, np. w łóżku), niskim wzrostem, łysieniem. http://randki.kobieta.pl/
7 z 11
6. Zamieszkać z partnerką
Nie ma jak u mamy? Owszem, według 2,5 miliona Polaków w wieku 25-34 lat, którzy wciąż mieszkają z matką (to jeden z najwyższych wyników w Europie). Jakie wytłumaczenie mają panowie, którzy – mimo posiadania partnerki – wciąż pozostają pod opieką matki? Zwykle chodzi o problemy mieszkaniowe i związane z nimi wysokie koszty utrzymania, niską pensję - krótko mówiąc, powołują się na kwestie ekonomiczne. Psychologowie wskazują jednak na inne kwestie. Wielu z tych mężczyzn utknęło w rodzinnych domach ze strachu przed samodzielnością. To dorośli panowie, którzy w domu wciąż zachowują się jak chłopcy – mają swój pokój, który sprząta im matka, dostają kanapki do pracy przygotowane przez matkę, nie muszą robić zakupów i martwić się o codzienne sprawy, bo wszystko załatwia ukochana rodzicielka. Właśnie dlatego określa się ich we Włoszech bamboccioni, czyli dorosłymi bobasami. Często są to osoby inteligentne, dobrze wykształcone, na wysokich stanowiskach. Boją się jednak, że wyprowadzka z domu to zbyt duże ryzyko – nie mają przecież pewności, że kobieta, z którą są w związku, zajmie się nimi i domem tak samo dobrze jak ich mama. Mają też świadomość tego, że skończy się sielanka i brak wymagań wobec nich, a zacznie prawdziwe życie. http://randki.kobieta.pl/
8 z 11
7. Spotkania z kumplami
Oczywiście, mężczyźni nie boją się wieczornych wyjść do pubu, by przy piwku obejrzeć sobie spokojnie mecz. Ale nie ma co ukrywać – boją się reakcji swoich partnerek na propozycje takich wyjść. Panowie zwykle z góry wiedzą, że chęć spotkania się z kolegami, w tym konkretnym celu, nie spotka się z przychylnością ukochanej. Wiedzą, że czasem wystarczy jedno spojrzenie kobiety, by wiedzieć, że są bez szans. I często sama myśl o tym, z jaką reakcją się spotkają, wywołuje ich strach. Panowie narzekają, że ich partnerki – na pytanie o możliwość takiego spotkania – potrafią reagować wyrzutami, histerią, a nawet agresją i nie pozwalają sobie wytłumaczyć, że to "tylko jedno piwko". Dlatego wielu z nich woli z góry odrzucić zaproszenie znajomych, wykręcając się rzekomo zaplanowanymi już zajęciami, niż narażać się na niezadowolenie żony czy dziewczyny, lub – co gorsze – awanturę. Co więcej, jeśli zdarzy się tak, że jednak zaryzykują, przez większą część wieczoru boją się tego, że ukochana zacznie dzwonić lub wysyłać SMS-y z zaproszeniem do domu – przez co narażą się na komentarze kolegów. http://randki.kobieta.pl/
9 z 11
8. Żeby tylko nie zapomnieć
Stały związek to duża odpowiedzialność – za partnerkę i wszystko to, co wokół niej. Panowie mają świadomość tego, że będąc w związku, będą musieli pamiętać o wielu sprawach z nią związanych. A jak wiadomo, pamięć mężczyzny rzadko dorównuje pamięci kobiety – szczególnie w sprawach dotyczących ich związku. Ważne terminy, rocznice, dobre słowo – kiedy wymaga tego sytuacja, poranny komplement. Nawet mając oczy szeroko otwarte i telefon naszpikowany przypomnieniami, wciąż się boją, że o czymś zapomnieli – lub wkrótce zapomną. Panowie zdają sobie sprawę także z tego, że gdy nie ma już tylko "ja i mój męski świat", nie można zapomnieć o takich sprawach, jak na przykład dobrze się ubrać (patrz – tak jak ona lubi), gdy gdzieś wspólnie wychodzą, czy od czasu do czasu, zupełnie bez okazji, wręczyć jej bukiet kwiatów... http://randki.kobieta.pl/
10 z 11
9. Odrzucenie
Mężczyźni mają świadomość tego, że jako stereotypowi zdobywcy często są zobowiązani do tego, by wychodzić naprzeciw kobiecie i uczynić ten pierwszy krok. Równocześnie jednak obciążeni są świadomością, że jeśli ich działanie nie spotka się z aprobatą kobiety, zostaną przez nią odepchnięci. Panowie, choć nie powiedzą tego głośno, boją się odrzucenia w takim samym stopniu jak kobiety. Cierpi na tym ich duma, szukają w sobie problemów i często długo nie mogą się pozbierać po takiej porażce. Bywa, że sami także zaczynają uchodzić za niedostępnych, obawiając się kolejnych niepowodzeń. Odrzucenia panowie boją się także w sprawach intymnych. Ból głowy, nieodpowiedni moment, brak nastroju, dzieci za ścianą, ciężki dzień… Lista wymówek wydłuża się, a wraz z nią rośnie strach przed tym, aby zaprosić partnerkę do łóżka. http://randki.kobieta.pl/
11 z 11
10. Wspólne zakupy
Wspólny wypad na zakupy to prawdziwa udręka większości mężczyzn, choć są tacy, którzy je lubią (zwykle jednak tylko na początku związku, gdy miłość kwitnie, a zakochani nie mogą się ze sobą rozstać nawet na chwilę). Z czasem jednak wielogodzinne spacery od stoiska do stoiska, od jednej budki do drugiej – oferującej przecież dokładnie takie same produkty – stają się nie do zniesienia. Na samą myśl o sobotnim popołudniu spędzonym w galerii handlowej – mimo że ona twierdzi, że to potrwa tylko godzinkę – większość mężczyzn dostaje gorączki. Perspektywa doradzania partnerce w wyborze spodni, bluzek czy apaszek, o których nie ma bladego pojęcia, a na koniec – płacenia za to wszystko, skutecznie spędza im sen z oczu… http://randki.kobieta.pl/