Ten trik na przebodźcowanie stał się hitem sieci. Można na nim wiele zyskać, ale jest bardzo ryzykowny
Wszechogarniający stres i przemęczenie to plaga naszych czasów. Ten trik na przebodźcowanie stał się hitem sieci i stosuje go coraz więcej osób. Przynosi korzyści, ale kryje się w nim niebezpieczeństwo.

"Zmęczenie materiału" może dotknąć każdego z nas. Gdy umysł i ciało odmawiają posłuszeństwa, to sygnał, że pora zwolnić. Ten trik na przebodźcowanie stał się hitem sieci, ale chociaż wiąże się z pewnymi korzyściami, lepiej podejść do niego ostrożnie.
Ten trik na przebodźcowanie stał się hitem sieci
Przebodźcowanie to ostatnio głośny problem w dziedzinie psychologii. Termin ten oznacza przeciążenie mózgu, który nie radzi sobie z nadmiarem doznań. Codziennie doświadczamy stresu w domu i w pracy, do tego dochodzi nadmierne korzystanie z telewizji i telefonu. Scrollowanie to znak naszych czasów, a zarazem pułapka dla naszego umysłu. Receptą na ten stan ma być detoks dopaminowy.
Zanim jednak skorzystasz z tego trendu sprawdź, czy jesteś przebodźcowany. Jeśli towarzyszy ci wieczne zmęczenie, odczuwasz spadek motywacji, a najmniejsza rzecz jest w stanie wyprowadzić cię z równowagi, to możliwe, że twój umysł jest przeciążony. W takiej sytuacji detoks dopaminowy może się okazać korzystny. Jak go przeprowadzić?
Detoks dopaminowy to hit influencerów. Co na to eksperci?
Detoks zwany również postem dopaminowym to przerwa w dostarczaniu silnych bodźców, co ma na celu wyciszenie umysłu. Sprowadza się to przede wszystkim do ograniczenia korzystania z telefonu i innych urządzeń elektronicznych. Scrollowanie mediów społecznościowych, oglądanie seriali czy granie w gry męczy nasz mózg i nie pozwala się odprężyć.
Zdania ekspertów są jednak na ten temat podzielone. Wskazują oni na istotną rolę dopaminy w funkcjonowaniu organizmu. Ten "hormon nagrody" odpowiada m.in. za nasze pragnienia i poczucie uznania oraz satysfakcji.
Z pewnością warto dostrzec pozytywne strony detoksu dopaminowego. W wersji sprowadzającej się do ograniczenia korzystania ze smartfona może przyczynić się np. do wzrostu koncentracji i łatwiejszego relaksowania się. Z drugiej strony, jego przypominająca średniowieczna ascezę forma polegająca np. na odmawianiu sobie smacznych posiłków czy ograniczeniu kontaktów z innymi budzi raczej kontrowersje.
Jeśli czujemy, że towarzyszy nam przebodźcowanie, warto zasięgnąć porady specjalisty. Internetowe trendy nie zastąpią bowiem profesjonalnej terapii.
Polecane
„Niewinny flirt z kolegą na delegacji stał się w ryzykowną grą. Nie sądziłam, że wciągnie mnie w swoje dziwne intrygi”
„Poszedłem na układ ze szwagierką, ale nie sądziłem, że to zniszczy moje małżeństwo. Stałem się zakładnikiem kłamstw”
„Miał narzeczoną, ale to mnie nie powstrzymało. Szybko stał się moim chłoptasiem do spełniania zachcianek”
„Przed Wielkanocą zadłużyłem się na robota sprzątającego. To miał być hit, ale lepsza okazała się taniutka miotła”
„Zamiast bawić się na luksusowym weselu, ryczałam jak bóbr. Przez księdza ślub stał się skandalem na pół Polski”
Partner unikający może nagle ulotnić się bez słowa. Przepis na udany związek z nim jest przewrotny
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa
Blask, ciepło i styl na chłodniejsze dni z SHEIN
Współpraca reklamowa
Blaupunkt świętuje 100-lecie innowacyjnym gramofonem wertykalnym VT100
Współpraca reklamowa