Schudnij zgodnie ze swoim typem sylwetki
Sprawdź, jaki masz rodzaj figury, i wypróbuj rady specjalnie dla niej opracowane – proponuje dr Izabela Tilszer. Bo dzięki temu nie tylko łatwiej stracisz zbędne kilogramy, ale też w tych miejscach, w których chcesz!
- Anna Protas, Claudia
1 z 5
sylwetki
Sprawdź, jaki masz rodzaj figury, i wypróbuj rady specjalnie dla niej opracowane – proponuje dr Izabela Tilszer. Bo dzięki temu nie tylko łatwiej stracisz zbędne kilogramy, ale też w tych miejscach, w których chcesz! Zapomnij o uniwersalnych dietach i ćwiczeniach dla każdego. Nie jesteśmy takie same. Inaczej tyjemy, więc i różnych metod potrzebujemy, aby schudnąć. Kilka lat temu zauważyła to dr Izabela Tilszer i wykorzystała podział na cztery podstawowe typy sylwetek. Do dwóch powszechnie przyjętych – gynoidalnej (kobiecej, tzw. gruszki) i androidalnej (męskiej, tzw. jabłka) – dodała dwie kolejne: limfatyczną (bo jej objawy wiążą się z wymagającym udrożnienia układem limfatycznym) i tarczycową (osoby te charakteryzują się taką łatwością tycia i chudnięcia, jakby miały kłopoty z tarczycą). – Najwięcej z nas ma jednak typ mieszany – uprzedza dr Tilszer. Każdy rodzaj budowy wymaga innej diety, ćwiczeń i zabiegów. Ich zastosowanie zdecydowanie ułatwia zrzucanie nadmiaru ciała, a co ważniejsze: dokładnie z miejsc, w których przeszkadza najbardziej. – Bo mój program to przede wszystkim przepis na modelowanie, i to każdej, nawet obiektywnie szczupłej sylwetki – podkreśla lekarka. Pierwsze zalecenie ma jedno dla wszystkich: trzeba wykonać testy na nietolerancje pokarmowe, aby wykluczyć z diety niedobre dla nas składniki. I teraz możemy podjąć walkę skrojoną specjalnie na nasze ciało. Na trzy miesiące – najczęściej proponuje dr Tilszer. Choć po tym czasie pewnie nie każda z nas od razu przemieni się w Hedi Klum. Ale wiele zawziętych – i owszem!
2 z 5
SYLWETKA GYNOIDALNA
JAK WYGLĄDA: Górna partia ciała szczupła, wąska talia. Tendencja do tycia widoczna jest w biuście i pasie biodrowo-brzuszno-udowym (na ten rodzaj sylwetki mówi się też „gruszka”). – Kobiety o budowie ciała gynoidalnej często skarżą się na wiotkość mięśni (np. pośladkowych), borykają się też z cellulitem, z którym trudno im sobie poradzić (a mało kto ma świadomość, że do jego powstania przyczynia się nie tylko zła dieta, brak ruchu, ale i noszenie za ciasnych spodni, które utrudniają krążenie!). Panie „gruszki” zwykle też jedzą za dużo słodyczy – zauważa dr Izabela Tilszer. ●DIETA Aby zahamować ich ochotę na łakocie, dla pań o obficie kobiecej figurze najlepszy jest system jedzenia Montignaca. – Polega na niełączeniu węglowodanów i tłuszczów (jeśli bułka, to nie z kiełbasą, a z pomidorem) oraz wybieraniu węglowodanów o niskim indeksie glikemicznym (tycia nie powodują np. pieczywo z pełnego przemiału, razowy makaron, chude mięso, ryby, warzywa). Dietę zaś powinny opuścić np. potrawy z białej mąki, ziemniaki, banany, cukier. Przykładowy jadłospis: Śniadanie – musli z jogurtem (bez cukru, może być z owocami). Obiad – duża porcja gęstej zupy warzywnej, np. krupniku lub barszczu ukraińskiego, ewentualnie danie jednogarnkowe. Kolacja – pieczarki z patelni i bukiet jarzyn lub soczewica z pomidorami. – Po tak skomponowanych posiłkach pani o sylwetce G powinna czuć się lekko i nie mieć ochoty na słodkie przekąski, które szkodzą jej najbardziej. ●ĆWICZENIA FIZYCZNE Dobrym pomysłem dla pań „gruszek” jest nordic walking. Ale uwaga: koniecznie trzeba zasięgnąć porady instruktora, jak z tymi kijkami chodzić! – Widuję całe grupy pań, które używają ich niewłaściwie. Łokcie podczas marszu muszą być unoszone, najlepiej, jeśli ich ruch pokaże fachowiec – podkreśla dr Tilszer. Ciało rozruszają też forsowne spacery, pływanie. – Dokładną listę ćwiczeń najlepiej układać dla konkretnej pacjentki, bo ważne są dane o jej stanie zdrowia, ale też jej upodobania. ●ZABIEGI Skuteczną bronią w walce z tłuszczem są odchudzające okłady oraz masaże pobudzające metabolizm komórek (ma je w ofercie wiele gabinetów). – Ale kapitalne efekty przynosi Coolsculpting urządzeniem Zeltiq. Ta nowość to dla mnie odkrycie – mówi dr Tilszer. – Eliminuje każdą otyłość miejscową, np. „bryczesy”, „boczki”. Specjalna głowica dzięki niskiej temperaturze niszczy komórki tłuszczowe (nie naruszając nerwów ani naczyń!), po czym sam organizm w sposób naturalny wydala je, obumarłe, po 2–4 miesiącach.
3 z 5
SYLWETKA ANDROIDALNA
JAK WYGLĄDA: Kobieta o takiej budowie ma szczupłe (nierzadko bardzo szczupłe) ręce i nogi, krótką szyję, często duży brzuch i piersi, brak jej za to wyraźnego wcięcia w talii (ten rodzaj figury popularnie nazywa się też „jabłkiem”). – Otyłość przy tego rodzaju budowie bywa groźna dla zdrowia – tłuszcz gromadzą- cy się powyżej podbrzusza może prowadzić do powstania nadciśnienia, choroby wieńcowej, często pojawiają się trudności z oddychaniem z powodu uniesienia przepony. Osoby androidalne narażone są też na cukrzycę typu II, która jest efektem złej diety – wylicza dr Tilszer. – Zauważyłam, że kobiety (ale też mężczyźni o tej budowie) jedzą za dużo węglowodanów o wysokim indeksie glikemicznym (np. chleba), a także tłuszczu i mięsa. ●DIETA Jeśli jednak lubisz mięso – to jedz je, ale chude. Drób, wołowinę ugotuj w szybkowarze – proponuje dr Tilszer. – Jedz bez sosu, zwłaszcza mącznego! Z warzywami. Dobrym pomysłem jest dieta niskokaloryczna, świetne rezultaty daje dieta Enlite.me (to zupy w proszku, które – w przeciwieństwie do innych – nie prowadzą do zaparć). Należy też pić dużo wody, aby wypłukać toksyny, jakie gromadzą się w ciele zakwaszonym dietą mięsną. Przykładowy jadłospis: Śniadanie – ciemne pieczywo z rzodkiewką, kiełkami, plaster pieczonej w domu cielęciny lub drobiu. Do tego sałata lodowa. Obiad – kawał mięsa z szybkowaru i brokuły. Kolacja – zapiekane kartofle z warzywami i rybą, posypane chudym serem i przyprawami. Albo jajka sadzone. ●ĆWICZENIA Polecam ruch na bieżni, stepie, brzuszki, zajęcia na siłowni, szybkie marsze (o ile nie ma kłopotów z sercem). ●ZABIEGI Tłuszcz w górnych partiach ciała, który opiera się diecie i ćwiczeniom, może poddać się celulolipolizie (to specjal- ny zabieg usprawniający mikrokrążenie i metabolizm komórek tłuszczowych).
4 z 5
SYLWETKA LIMFATYCZNA
JAK WYGLĄDA: Kobieta o takiej figurze (mężczyzn o budowie limfatycznej prawie się nie spotyka) ma zwykle nieduży biust, ale masywne ręce i nogi przy stosunkowo szczupłych biodrach i tułowiu. Robi wrażenie „napompowanej”, opuchniętej. – Osoby o tym typie sylwetki często mają płaskostopie, a ono zaburza prawidłowy przepływ limfy i dlatego ciało wygląda jak opuchnięte. Taka osoba może latami katować się dietami i nic. A wystarczy udrożnić układ limfatyczny, by zauważyć zmianę – przekonuje dr Tilszer. – Każdą pacjentkę zapraszam na podoskop i sprawdzam, jak jej stopy przywierają do powierzchni. Zwłaszcza płaskostopie poprzeczne generuje niewłaściwe ukrwienie. A nie każdy wie, że je ma, bo czasem pojawia się z wiekiem, np. po ciążach. Wtedy namawiam na wizytę u ortopedy i zakup wkładek do butów. ●DIETA Zauważyłam, co ciekawe, że większość osób o sylwetce limfatycznej nie toleruje mleka. Już samo jego odstawienie poprawia samopoczucie. I usprawnia odchudzanie. Nie trzeba z niego rezygnować na zawsze – uspokaja lekarka. – Na 3 miesiące, a potem można wprowadzić je z powrotem w małych ilościach (nietolerancja mleka nie objawia się wysypką, lecz np. wzdęciem, i to po kilku dniach, gdy już o jego piciu nie pamiętamy!). Niedobór wapnia i wit. D3 polecam uzupełniać suplementami z apteki. Dobrze odstawić też słodycze i białe pieczywo. Dużo pić i siusiać. Przykładowy jadłospis: Śniadanie – musli na wodzie (zalane na noc) z tartym jabłkiem, kiwi, rodzynkami. Obiad – gulasz z indyka i warzyw. Kolacja – krem z jarzyn, sałatka nicejska lub soczewica z grzybami. ●ĆWICZENIA Polecam chodzenie po schodach, jazdę na rowerze. Dobrym pomysłem są też zajęcia jogi – już samo oddychanie przeponowe wspomaga układ limfatyczny! ●ZABIEGI Świetne efekty dają drenaże limfatyczne (w gabinetach) Slimming Massage Dr Irena Eris, a także (w domu) kąpiele André Zagozdy na bazie alg.
5 z 5
SYLWETKA TARCZYCOWA
JAK WYGLĄDA: Zwykle to osoba wysoka i smukła, o szczupłej twarzy, długiej szyi i kończynach. Tyjąc (co zdarza się z wiekiem), nabiera ciężaru głównie w okolicach brzucha, bioder i ud. Osoby o budowie tarczycowej często łatwo tyją i chudną (jeśli tak masz, najpierw zbadaj tarczycę!). Nierzadko jednak wyniki są w normie, a mimo to przemiana materii jest rozchwiana. Ot, taka ich uroda. Panie o takiej sylwetce, nawet przybierając na wadze, zachowują smukłą twarz, szyję i ręce. Często się odchudzają, bo łatwo (np. przez weekendowe szaleństwo) nabierają ciała, choć głównie w jednym miejscu. Aby ułatwić im pozbycie się nadwagi, a zwłaszcza utrudnić tycie, wskazane są dla nich regularne posiłki. ●DIETA Najlepiej, gdyby kobieta o typie tarczycowym jadła co 3 godziny, zrezygnowała z kawy, a efekt ożywienia fundowała sobie, pijąc zieloną herbatę (rozjaśnia umysł, nie dając negatywnych skutków kofeiny). Przykładowy jadłospis: Śniadanie – uprażona i ugotowana kasza jaglana z bananem, kroplą oleju lnianego (albo kukurydziana z cykorią i pomarańczą), do tego zielona herbata. Drugie śniadanie – starte jabłko z marchwią. Obiad (wczesny, ok. godz. 14) – duży talerz warzyw z rybą lub makaron razowy z warzywami. Kolacja – soja, soczewica, warzywa z humusem lub ananas z awokado, do tego puszka tuńczyka. Najlepiej, by posiłki były przygotowane w domu i wzięte do pracy w małych porcjach. – Inaczej łakoma pani T zje wszystko, co jej wpadnie w ręce – mówi dr Tilszer. ●ĆWICZENIA Idealnym sportem dla pani o takim typie sylwetki jest joga. Wycisza, kiedy potrzeba, i ożywia, gdy pani jest śpiąca. Dobre efekty przynoszą też ćwiczenia na bieżni. ●ZABIEGI Polecam usprawniające krążenie kąpiele André Zagozdy (zestawy można kupić np. przez internet); w gabinetach kosmetycznych warto pytać o zabiegi drenujące (podczas nich godzinę leży się w specjalnym kombinezonie), i celulolipolizę – zabieg aktywizujący metabolizm tkanki tłuszczowej. ●