Najlepsze herbaty na odchudzanie: 6 rodzajów

O tych ziołach być może jeszcze nie słyszałaś. Ulung, bo tak nazywa się napar z niebieskiego kwiatu rosnącego w Azji, to złoty środek na odchudzanie. Jego regularne picie przyśpiesza metabolizm lepiej niż zielona herbata, a intensywny kolor to zasługa silnych antyoksydantów (o podobnym składzie do przeciwutleniaczy znajdujących się w jagodach i jeżynach). Z kolei znajdujące się w ulungu polifenole regulują poziom glukozy we krwi i wspomagają oczyszczanie tarczycy, przez co napar ten sprawdza się przy chorobie Hashimoto.

Rumianek jest znany z bycia antidotum na problemy ze snem. Wypicie naparu na jego bazie rozkurcza mięśnie i koi zmysły, wprowadzając nasze ciało w stan relaksu. Roślina ta zawiera w sobie antyalergiczny chamazulen oraz witaminę C, sole mineralne czy związki kumarynowe. Ta mieszanka przyspiesza metabolizm!

Biała herbata jest o wiele łagodniejsza od herbaty czarnej czy zielonej. Ma w sobie sporo katechinów, które pobudzają metabolizm i wspomagają spalanie tkanki tłuszczowej. A przy okazji korzystnie wpływa na cerę!

Czym jest rooibos? To krzew pochodzący z Afryki o niespotykanym składzie, w którym zawiera się cynk i alfa-hydroksy kwasów, zbawienne dla urody. Maseczka z tej sproszkowanej herbaty jest naturalnym sposobem na trądzik, oparzenia słoneczne, czy problemy z łuszczącą się skórą. Za to regularne picie odżywczego, czerwonego naparu rooibos równoważy poziom cukru we krwi, wspomaga przyswajanie żelaza i usprawnia metabolizm.

Po miętę sięgamy najczęściej wtedy, gdy doskwierają nam dolegliwości trawiennie. Wypicie naparu z jej aromatycznych liści wspomaga trawienie i łagodzi ból. Ale to nie koniec właściwości tej rośliny! Zawarte w niej olejki eteryczne posiadają działanie przeciwwirusowe, a sama herbata chłodzi organizm, przynosząc ukojenie w upalne dni. Co jeszcze oferuje nam zaparzona mięta? Zmniejszenie apetytu na słodkości!