Ile minut dzienne ćwiczyć, żeby schudnąć?
Naukowcy to obliczyli. Wyniki badań są szokujące!
Ile minut dziennie ćwiczyć?
Racjonalne odchudzanie zaczyna się w kuchni. To nie jest dla nas niespodzianką. Jednak do zachowania upragnionej wagi, a przy tym wyrzeźbienia sylwetki, niezbędne są regularne treningi. To może być joga, podnoszenie hantli w domu lub ćwiczenia na sprzęcie siłowym. Możliwości jest wiele, tylko kiedy znaleźć na nie czas? Jeśli należysz do zapracowanych osób żyjących w ciągłym biegu, spodoba ci się nowa, naukowa sensacja.
Ostatnie wyniki badań lekarzy z Melbourne wykazały, że wystarczy przeznaczyć na trening 180 sekund (czyli zaledwie 3 minuty), aby zachować linię i być zdrowym. Ten czas musi być wykorzystany intensywnie. Metodę opracował fizjoterapeuta Kusal Goonewardena, który ćwiczy z australijskimi olimpijczykami. Według niego w trzy minuty warto zrobić dynamiczną tabatę. To alternatywa dla 30-minutowego treningu na siłowni, zalecanego przez Światową Organizację Zdrowia.
SPRAWDŹ: 5 najlepszych ćwiczeń dla każdej sylwetki >>
Tabata to trening metaboliczny, który polega na intensywnych interwałach. Chodzi o to, by naprzemiennie zmieniać ćwiczenia oraz tempo ich wykonywania. Dzięki temu przyspieszamy tempo i angażujemy wszystkie partie ciała. W ten sposób szybciej spalamy kalorie oraz pozbywamy się tkanki tłuszczowej. Podczas trzech minut tego ekspresowego treningu wykonuje się na przemian dwa rodzaje ćwiczeń.
Pierwsze z nich są bardzo intensywne, a ich celem jest poprawa wytrzymałości beztlenowej. Mowa o szybkich ruchach anaerobowych angażujących mięśnie do tak mocnej pracy, że krew nie nadąża z dostarczaniem do nich tlenu. Dzięki temu procesowi organizm zaczyna czerpać energię z glikogenu mięśniowego, tkanki tłuszczowej i aminokwasów, co prowadzi do szybszego spalania kalorii.
Drugim rodzajem ruchu, z którego składa się tabata, są ćwiczenia aerobowe, podczas których mięśnie nie są aż tak obciążone i dostaje się do nich tlen. Taka zmienność polepsza wydolność organizmu i spala tłuszcz niekiedy lepiej, niż długodystansowy bieg. To jak? Uda wam się wprowadzić do rutyny te trzy intensywne minuty?