Reklama

Skrupulatnie liczysz kalorie, odmawiasz sobie słodyczy, czasami ćwiczysz? Dlaczego więc, zamiast szczupleć, twoja sylwetka coraz bardziej się zaokrągla?
Widocznie masz spowolnioną przemianę materii. Przyczyn może być kilka.
Po pierwsze - jej tempo w naturalny sposób słabnie z wiekiem. Już po 30. zaczyna być to odczuwalne i napady łakomstwa, które wcześniej uchodziły jeszcze bezkarnie, teraz przysparzają fałdek tłuszczu.
Po drugie - być może zbyt często stosujesz diety odchudzające. Organizm przystosowuje się do mniejszych racji pokarmowych i obniża tzw. podstawową przemianę materii. Oznacza to, że na podtrzymanie koniecznych do życia procesów zużywa mniej energii i dlatego tyjesz.
W obu tych przypadkach samo ograniczanie liczby kalorii (co przecież ma swoje granice) nie wystarczy, byś wreszcie zaczęła chudnąć. Musisz poprawić przemianę materii, a jedynym na to sposobem jest ruch. Powinnaś więc regularnie się gimnastykować - wystarczy pół godziny dziennie niezbyt forsownych ćwiczeń - i jak najwięcej chodzić. Ale może być jeszcze inna przyczyna osłabienia przemiany materii - choroba. Powinnaś ją wziąć pod uwagę, jeśli mimo diety i zwiększonej dawki ruchu wskazówka wagi nadal nie ruszy w dół.

Reklama

Poradź się lekarza

Problemy z nadwagą mogą być spowodowane tym, że tarczyca wytwarza za mało hormonów. Regulują one bardzo wiele procesów zachodzących w organizmie. Kiedy więc stężenie hormonów we krwi jest za niskie, procesy te ulegają spowolnieniu. Objawem tego jest stałe uczucie zmęczenia, senność, łatwe marznięcie, obniżona temperatura ciała, zaparcia. Jeśli więc obserwujesz to u siebie, powinnaś zgłosić się do endokrynologa, bo twój kłopot z utrzymaniem wagi w ryzach zapewne wynika z niedoczynności tarczycy. Innym schorzeniem mogącym przyczyniać się do tycia jest tzw. zespół policystycznych jajników. To małe, ale liczne torbiele tworzące się w jajnikach i zaburzające ich funkcjonowanie. W efekcie prowadzi to do wzrostu stężenia androgenów, męskich hormonów płciowych. Objawem mogącym wskazywać na istnienie torbieli są nieregularne miesiączki. Bardziej charakterystyczne jest jednak pojawienie się "męskiego" owłosienia (nad górną wargą, na piersiach, udach), a także odkładanie się tkanki tłuszczowej wokół talii. W tym więc przypadku również nie dieta, ale leczenie hormonalne pomoże ci zapanować nad tuszą.

Reklama
Reklama
Reklama