Reklama

Drobiazgi i pamiątki: zatrzymują nastrój chwili
- I mówią wszystko o charakterze gospodarzy. Warto pochwalić się pamiątkami z dalekich podróży czy oryginalnymi kolekcjami. Niech nie zbierają kurzu na regałach – znajdź dla nich praktyczne zastosowanie. Muszle z powodzeniem będą dopełnieniem dekoracji stołu, weneckie ma-ski odmienią niezbyt modny abażur. Każdy pomysł jest dobry, jeśli tylko przypadnie ci do gustu. Ale wskazany jest umiar: wy-eksponuj najcenniejsze okazy – mniej znaczy bardziej elegancko.
Zasłony, poduchy, koce: otulają i dodają intymności
- Wszystko, co miękkie, puszyste, aksamitne – uspokaja, pomaga się relaksować. Tkanina w mieszkaniu ociepla je i wprowadza akcenty kolorystyczne, barwne kontrasty, które podkreślą lub przełamią klimat pomieszczenia. W ascetycznym wnętrzu połóż mięsisty dywan: będzie cieplejsze. Albo odwrotnie: ciężkie kotary zastąp roletą, pokój będzie „lżejszy”, weselszy. Tkaniny mają jeszcze jedną zaletę: błyskawicznie je wymienisz, dostosowując klimat mieszkania np. do pory roku.
Malowanie bez farb: światło może czynić cuda
- To podstawa budowania nastroju. Właściwie dobrane światło wydobywa barwy i kształty przedmiotów. Nadaje meblom, fakturom ścian i tkanin charakter, ale też maskuje niedostatki. Zrób eksperyment. Dodatkową lampę ustaw tak, aby snop światła padał na sufit. Pokój wyda się wyższy. Jeśli żarówkę skierujesz ku dołowi, będzie przytulniej, ale i ciaśniej. W wąskim i długim przedpokoju światło kieruj na najkrótszą ścianę – dzięki temu wyrównasz proporcje. Lampy same w sobie także są elementem wystroju wnętrza. Ozdobne przykuwają uwagę nie mniej niż duży obraz wiszący na głównej ścianie. Aranżując oświetlenie, warto dobrze wykorzystać światło naturalne. Zasłony związać sznurem, przestawić ciemną szafę, która stoi obok okna i skutecznie pochłania promienie słońca.
To, czego nie widać: zapach działa na zmysły
- Ma taki wpływ na samopoczucie, jak kolor i światło. Może też radykalnie zmienić postrzeganie wnętrza (nie bez powodu osoby, które chcą wynająć mieszkanie, pamiętają o rozpyleniu atrakcyjnego zapachu). Każdy dom ma też własny aromat: woskowanych podłóg, parzonej kawy czy herbaty, skórzanych mebli. Dobrze, żeby kadzidełka czy saszetki zapachowe współgrały z nim i pasowały do funkcji pomieszczenia. Aromat lawendowy w kuchni nie jest dobrym pomysłem, tak jak cynamon w łazience

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama