Reklama

Po pierwsze zdecyduj, czy wybierasz jeden duży klosz, czy dwa, a może nawet trzy mniejsze, zawieszone w rzędzie. Warto trzymać się podstawowej zasady, zgodnie z którą nad okrągłym stołem praktyczniej jest zamontować jedną dużą lampę zawieszoną centralnie pośrodku blatu (z jednym lub kilkoma źródłami światła), a podłużne blaty oświetlać kilkoma mniejszymi identycznymi oprawami. Jeśli masz rozkładany stół, przy rozmieszczaniu lamp bierz pod uwagę rozmiar złożonego mebla, by nie okazało się, że klosze wychodzą poza powierzchnię blatu i wiszą nad głowami domowników. Kolejną sprawą jest wysokość, na jakiej najlepiej zawiesić lampy. Optymalna to ok. 80 centymetrów nad stołem. Wtedy klosz nie przeszkadza siedzącym, a żarówka dobrze oświetla blat. Można też pokusić się o udogodnienie i kupić lampy z regulowaną wysokością, dzięki czemu w razie potrzeby można obniżyć klosz i mieć bardziej skoncentrowane albo rozproszone światło. Trzecim elementem, na który warto zwrócić uwagę przy montowaniu lamp, jest barwa światła. Nad stołem, zwłaszcza kuchennym czy jadalnianym, lepiej nie używać światła kolorowego, ponieważ niekorzystnie zmienia wygląd potraw (najgorzej będą wyglądać w świetle o odcieniu zieleni, czerwieni i błękitu). Najlepsza barwa to jasna i ciepła, może być lekko żółta. Pamiętaj też, że jeśli kupiłaś przezroczysty abażur, czyli taki, w którym źródło światła jest nieosłonięte, wybierz białe i matowe żarówki. A najlepiej energooszczędne świetlówki kompaktowe, które mają mleczną powierzchnię i nie będą raziły oczu.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama