Reklama

Nie musisz tego znosić i masz prawo do obrony – mobbing jest karalny. Od nowego roku wprowadzono do kodeksu pracy przepisy, które chronią przed zwolnieniem nie tylko pracownika będącego obiektem prześladowań, ale i tych, którzy staną w jego obronie. Z mobbingiem można skutecznie walczyć. Przede wszystkim zacznij zbierać dowody – np. obraźliwe maile, SMS-y czy inne formy komunikacji adresowane do ciebie, a także zeznania świadków, które mogą posłużyć jako dowody. Nie każde naganne, ale jednorazowe obraźliwe potraktowanie cię przez szefa lub kolegę jest mobbingiem. Masz z nim do czynienia wtedy, gdy szef albo kolega umyślnie i długotrwale znęca się nad tobą, poniża, zastrasza i ośmiesza cię – czasem bez wyraźnie określonego powodu, czasem – by wyeliminować cię z zespołu albo wręcz nakłonić do zwolnienia się z pracy. Nawet w przypadku szykanowania kolegi przez kolegę odpowiedzialny za to jest pracodawca - bo ma obowiązek zapewnić właściwą atmosferę w pracy.
Możesz też być ofiarą mobbingu, jeśli:
■ jesteś obarczana zbyt wieloma obowiązkami w porównaniu z innymi pracownikami
■ ciągle jesteś niesprawiedliwie krytykowana (często w sposób niekulturalny)
■ na twój temat są rozpowszechniane niestworzone historie.

Reklama
Co robić, gdy czujesz, że twój kolega lub przełożony próbuje cię gnębić?

1. Nęka cię kolega – poproś przełożonego, by porozmawiał z nim i nakazał mu zmianę postępowania albo wręcz przeniósł go w inne miejsce.
2. Szykanuje cię przełożony lub pracodawca – niestety, musisz zwolnić się z pracy, podając w wypowiedzeniu jako powód znęcanie się psychiczne, a następnie żądaj zadośćuczynienia lub odszkodowania. Musisz udowodnić w Sądzie Pracy, że byłaś szykanowana. Zbieraj dowody, proś o wydawanie poleceń pisemnie, nagraj szefa, szukaj świadków. Poproś o pomoc Krajowe Stowarzyszenie Antymobbingowe (www.mobbing. most.org.pl) Wysokość odszkodowania nie może być niższa niż minimalne wynagrodzenie za pracę. Gdy doznasz uszczerbku na zdrowiu, sąd może przyznać jako zadośćuczynienie nawet wielokrotność twojej pensji. Pracodawca może też zapłacić grzywne za naruszanie praw pracowniczych.

Reklama
Reklama
Reklama