Reklama

Wszędzie obowiązuje cisza nocna od 22. Jeśli ktoś po tej godzinie uniemożliwia wypoczynek sąsiadom, to teoretycznie mają oni prawo wezwać policję. Jednak nikt rozsądny nie będzie robił problemu, jeśli raz czy dwa razy do roku urządzimy imieniny.
Oczywiście nie mówimy o imprezach, które przeradzają się w libacje alkoholowe, a zamiast muzyki, sąsiedzi słyszą bijatyki i awantury. W takim przypadku pretensje są uzasadnione, niezależnie od okoliczności. Jeśli jednak ktoś na co dzień zachowuje się kulturalnie i nie przeszkadza swojemu otoczeniu, to ma prawo oczekiwać życzliwości ze strony sąsiadów w sytuacjach wyjątkowych. Na pewno warto, a nawet należy o imprezie uprzedzić. Po prostu przejść się po sąsiadach, być może z kawałkiem ciasta (odrobina słodyczy zawsze dobrze robi na zrozumienie) i powiedzieć, co i jak. Nie wiadomo przecież, czy w mieszkaniu obok nas nie leży chore dziecko z wysoką gorączką.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama