Reklama

Gwałt na Cyprze

W zeszłym roku 19-letnia turystyka spędzała wakacje w kurorcie na Cyprze, gdzie została zaatakowana i brutalnie zgwałcona przez 12 obywateli Izraela. O zbiorowym gwałcie nastoletnia Brytyjka powiadomiła niezwłocznie policję, wskazała nawet sprawców ataku. Funkcjonariusze bardzo szybko zidentyfikowali i zatrzymali odpowiedzialnych mężczyzn. Jednak oskarżeni nie przyznali się do winy, mimo że lekarze potwierdzili wersję dziewczyny – obrażenia na jej ciele wskazywały na to, że doświadczyła przemocy. Całą sprawę skomplikował fakt, że niemal miesiąc później Brytyjka wycofała swoje zeznanie. Jak potwierdził później jej prawnik - zrobiła to pod presją ze strony cypryjskiej policji. Wtedy sprawa nabrała zaskakującego obrotu. Sprawcy zostali wypuszczeni na wolność, a 19-latka w jednej chwili z ofiary zmieniła się w podejrzaną. Odebrano jej paszport i została aresztowana i osadzona w więzieniu.

Reklama

Zaskakujący wyrok sądu w sprawie gwałtu

Sąd pozostał jednomyślny w tej dyskusyjnej sprawie. Według instancji nastolatka wymyśliła historię o grupowym gwałcie (mimo że przeprowadzone bezpośrednio po zdarzeniu badania lekarskie potwierdzają, że doświadczyła przemocy). Z ofiary stała się oskarżoną, w przeciwieństwie do sprawców grupowego gwałtu. To z tym wyrokiem nie mogą się pogodzić jednoczące się z Brytyjką kobiety na całym świecie. W trakcie rozprawy przed sądem słychać było okrzyki protestujących: “Wierzymy Ci” i “Nie znaczy nie”, którzy przyjechali w akcie solidarności z nastoletnią poszkodowaną.

Reklama

Mocny gest solidarności Polek

Polki też nie pozostały obojętne na ten budzący kontrowersje wyrok. Przed ambasadą Cypru w Warszawie wyklejone zostały hasła: “I believe her”, ““No” she kept saying” oraz informacje o sprawie. To odpowiedź na apel Francuskich Plakaciar, bowiem podobne plakaty pojawiły się przed ambasadą Cypru we Francji.

Dość obwiniania ofiar, Dość bezkarności gwałcicieli, Dość seksizmu i kultury gwałtu, ogłosiły w poście, który znajdziecie TU
Reklama
Reklama
Reklama