Koronawirus na weselach. Eksperci: „Bezpieczniej jest w sklepach”. Czy będzie nowy lockdown?
Koronawirus nie odpuszcza, wręcz przeciwnie - w ostatnich dniach odnotowano rekordowe ilości zakażeń SARS-CoV-2 w Polsce. Eksperci są zgodni: wesela i inne imprezy to największe zagrożenie. Czy możliwy jest powrót obostrzeń?
- Redakcja
Koronawirus na weselach: „W sklepach bezpieczniej”
Wczoraj padł rekord zakażeń koronawirusem w Polsce, Ministerstwo Zdrowia podało informację o 615 nowych przypadkach i 15 zgonach. Eksperci największego źródła rozprzestrzeniania się wirusa upatrują w weselach - zgodnie z rozporządzeniem jednorazowo może bawić się tam do 150 osób.
Nie wiem, dlaczego dla wesel uczyniono wyjątek. Przecież tam się je, pije, tańczy i zazwyczaj kończy się nad ranem, w związku z czym ryzyko zakażenia - przy 150 osobach - jest po prostu duże - powiedział w Polsat News dr hab. Ernest Kuchar, specjalista chorób zakaźnych.
Potwierdzeniem słów specjalistów są liczne przypadki objęcia kwarantanną właśnie gości weselnych - na wyniki badań czekają teraz weselnicy z Pszczyny, gdzie bawiło się 80 osób, za „rekordzistę” uznaje się zabawę w Nawojowej, gdzie SARS-CoV-2 zaraziło się ponad 150 osób, a ponad tysiąc zostało skierowanych na kwarantannę.
Koronawirus: druga fala w Polsce?
Ministerstwo Zdrowia przygotowuje się na przewidywaną drugą falę koronawirusa w Polsce. Minister Szumowski w rozmowie z Onetem przyznał, że w resorcie nastąpiła pełna mobilizacja i... strach:
Trzeba mieć pełną pokorę i przygotowywać się na najgorsze, licząc na najlepsze (...) Pamiętajmy, że w tej chwili ruszyły już przygotowania do jesieni. To jest ogromne wyzwanie i logistyczne i medyczne i organizacyjne. Bo jeżeli popatrzymy na infekcje górnych dróg oddechowych w czasie sezonowej grypy, to jest to tygodniowo kilkaset tysięcy osób – powiedział portalowi Onet.pl Łukasz Szumowski.
Premier Mateusz Morawiecki poinformował z kolei o możliwości „powrotu do pewnych obostrzeń”, dodając że takie plany ma również kilka innych, europejskich państw:
Zastanawiamy się nad państwami południa Europy, w szczególności teraz analizujemy przypadek Hiszpanii, ponieważ tam rzeczywiście tych przypadków koronawirusa jest dużo – powiedział premier