"Czy nie wybaczyłem krewnym, że wykorzystali mnie seksualnie?". Szokujący rachunek sumienia w Błędowie
Trudno w to uwierzyć, ale to nie fake. W rachunku sumienia dla dzieci komunijnych w parafii św. Prokopa Opata w Błędowie pojawił się szokujący zapis. Parafia usunęła dokument, ale w internecie nic nie ginie…
Ten kontrowersyjny zapis jaki zamieścili księża parafii św. Prokopa Opata w Błędowie to zawartość z założenia dość specyficznego dokumentu. To wzór rachunku sumienia przygotowany dla dzieci przygotowujących się do pierwszej komunii świętej, które nie do końca rozumieją na czym polega spowiedź – stanowi więc coś w rodzaju ściągawki z propozycjami grzechów. Dwa z nich wzbudzają ogromne kontrowersje.
„Czy nie wybaczyłem rodzicom bądź krewnym, że wykorzystali mnie seksualnie w dzieciństwie?” „Czy krzywdziłem rodzeństwo (czy wykorzystywałem seksualnie brata lub siostrę)?”
Zobacz też: „Zabawa w chowanego” w telewizji: kiedy i gdzie obejrzymy film braci Sekielskich o pedofilii w kościele?
Szokujący rachunek sumienia w Błędowie
Dokument opublikowała na stronie swojego fejsbukowego fanpage’a Feminiskra.
„Oto przedstawiam: rachunek sumienia dla dzieci komunijnych w parafii św. Prokopa Opata w Błędowie. Nie, to nie fejk ale parafia zdążyła już spanikować i usunęła co mogła. W internecie jednak nic nie ginie, więc podrzucam linka do archiwum. I tak właśnie zwierzchnicy KK będą wyzywać ludzi od ideologii i jęczeć jak to katolicy są niby prześladowani, kiedy problem pedofilii wśród kleru, dalej tak pięknie, zamiatany jest pod dywan, a kolejne pokolenia owieczek, uczy się WYBACZAĆ NA ZAWOŁANIE, na już, na cito, swoim oprawcom. #przydasię. Ci co molestowali braci i siostry dostaną rozgrzeszenie (tak jak Ci co molestowali parafian) i tyle w temacie. 3 zdrowaśki, Ojczenasz i gro. I to edukatorzy seksualni są niby zagrożeniem dla dzieci i młodzieży...”.
Zobacz też: Justyna Zorn - to ona stoi za apelem do papieża Franciszka w sprawie pedofilii w polskim kościele
Okazuje się, że dokument został usunięty ze strony. Jak informuje gazeta.pl - proboszcz parafii św. Prokopa Opata w Błędowie, Leszek Bruliński, wyjaśnił, że treść dokumentu była dostępna na starej stronie internetowej kilka lat temu, zanim on sam dołączył do parafii. Przyznał też, że już wcześniej treść zamieszczona na stronie wywołała niepokój i kontrowersje.
„Temat może zostać różnie potraktowany. Po zasugerowaniu, że jest to zbyt daleko wkraczające w intymną sferę, wzór rachunku sumienia został skasowany.”
Czy takie tłumaczenie jest wystarczające w kraju, w którym instytucja Kościoła mierzy się z ogromnym kryzysem w obliczu wyjścia na jaw spraw tuszowania pedofilii wśród księży?