Reklama

Rzecznik Praw Dziecka będzie odwołany? Jest już petycja

Słowa Rzecznika Praw Dziecka, Mikołaja Pawlaka o edukacji seksualnej w szkołach wypowiedziane w programie Konrada Piaseckiego cały czas są szeroko komentowane w mediach. RPD wyraził swój stanowczy sprzeciw wobec prowadzenia w szkołach zajęć edukacji seksualnej, a argument, jakiego użył zszokował widzów. "Panie redaktorze, a czy pan zagwarantuje, że wpuścimy edukatorów seksualnych do 20 tysięcy szkół i oni będą wprowadzali takie treści, jak chociażby w Poznaniu, gdzie wychwytują gdzieś dziecko rozchwiane, zaniedbane, i któremu dają ci edukatorzy jakieś środki farmakologiczne, żeby zmieniać jego płeć? Bez wiedzy jego rodziców i lekarzy!" - powiedział Pawlak. Te słowa poniosły się szerokim echem, tak, że powstała już petycja o odwołania Mikołaja Pawlaka ze stanowiska Rzecznika Praw Dziecka.

Reklama

Petycję w tej sprawie stworzyła psycholog Dorota Zawadzka, znana wszystkim jako "Superniania", która latach 2010-2018 była społecznym doradcą Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka.

W związku z faktem, iż pan Mikołaj Pawlak nieustannie kompromituje jeden z najważniejszych urzędów w RP, urząd Rzecznika Praw Dziecka proszę o poparcie mojej petycji w sprawie odwołania go z tego zaszczytnego stanowiska.

Przeczytaj także: Rzecznik Praw Dziecka został „Niedorzecznikiem” po słowach o edukacji seksualnej w szkołach

Petycja o odwołanie Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka: co w niej znajdziemy?

W petycji o odwołanie Mikołaja Pawlaka ze stanowiska Rzecznika Praw Dziecka, Dorota Zawadzka wymienia argumenty, które stanowczą świadczą o tym, że Pawlak nie powinien piastować tego urzędu. "Pomijając fakt, że pan Pawlak został wybrany na to stanowisko z naruszeniem ustawy o rzeczniku praw dziecka, art. 1, pkt, 4 podpunkt 5 - brak wymaganego "co najmniej pięcioletniego doświadczenie w pracy z dziećmi lub na ich rzecz. Od 2011 do 2016 roku prowadził indywidualną praktykę adwokacką, jego specjalnością były sprawy rozwodowe."

W petycji Zawadzka przypomina publiczne wypowiedzi Pawlaka na temat dawania klapsa dzieciom, o czym pisałyśmy jakiś czas temu. "Pan Pawlak różnicuje klaps od bicia, „trzeba rozróżnić, czym jest klaps, a czym bicie”, wypowiadając się publicznie, że klapsy nie są niczym złym. "Klaps nie zostawia wielkiego śladu".

Zobacz także
Pan Pawlak gloryfikuje przemoc wobec dzieci powołując się na własny przykład sam z estymą wspominam to, że dostałem od ojca w tyłek, po tym, jak oblałem nogę swojego brata denaturatem, a następnie ją podpaliłem, dając tym samym fatalny przykład wielu rodzicom.

Dorota Zawadzka w dalszej części petycji pisze:

"Pan Pawlak mówi, że "idea LGBT jest sprzeczna z polskim rozumieniem patriotyzmu" - odbierając młodym ludziom ich wartości i godność.

Pan Pawlak mówi, że "idea LGBT jest sprzeczna z polskim rozumieniem patriotyzmu" - odbierając młodym ludziom ich wartości i godność.

Pan Pawlak nie reagował na dewastacyjną deformę edukacji autorstwa PiS i Anny Zalewskiej.

Pan Pawlak w swoim pojęciu rodziny uznaje zasadę, że dzieci są własnością swoich rodziców, a więc protestował w sprawie praw rodziców (a jest podobno RPD) do wychowywania dzieci „zgodnie z własnymi przekonaniami” przewrotnie odrzucając prawo dzieci do zajęć z edukacji seksualnej.

Pan Pawlak nie podważał zasadności ani nie wniósł o konkretne poprawki w ustawie pozwalającej na wpisywanie nastolatków do rejestru pedofilów – np. za esemesy z erotycznymi treściami.

Pan Pawlak ma kompromitujące braki w wiedzy, gdyż edukację seksualną utożsamia z „seksualizowaniem dzieci”. "Nie chcemy, by dzieci dowiadywały się w szkole, że np. krowy są gwałcone, by dawały mleko".

Pan Pawlak nie wie także że w Polsce w ciążę nie zachodzi ok. 300 nastolatek rocznie. Jest ich w rzeczywistości ok. 10 tys.

Pan Pawlak zastrzega też, że nie wolno mylić „smyrania dzieci” ze złym dotykiem. Bez komentarza.

Pan Pawlak najwyraźniej nie wie, że polskie prawo zakazuje nie tylko bicia, ale stosowania kar cielesnych. A klaps jest taką karą. Kodeks rodzinny i opiekuńczy wyraźnie stanowi w art. 96(1): „Osobom wykonującym władzę rodzicielską oraz sprawującym opiekę lub pieczę nad małoletnim zakazuje się stosowania kar cielesnych”.

Pan Pawlak zamierza wprowadzić "ochronę prawnokarną dziecka poczętego i odpowiedzialność karną matki spożywającej alkohol w trakcie ciąży”. Zamiast edukacji proponuje kobietom więzienie.

Pan Pawlak nie ma pojęcia o psychologii dziecka apelując do nauczycieli, "by wszyscy uczniowie otrzymali promocję do następnej klasy oraz by oceny końcoworoczne były „plus jeden"". Dla dzieci najważniejsza jest sprawiedliwość. A nie prawo i sprawiedliwość.

Pan Pawlak powołując się na art. 48 Konstytucji RP: „Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania”, umyślnie chyba zapomina o drugim zdaniu tego artykułu: „wychowanie dzieci nie może ograniczać ich wolności sumienia ani pozbawiać szansy na uformowanie swoich własnych przekonań”.

W momencie pisania tego artykułu pod petycją podpisało się prawie 14 tys. osób, a ich liczba z dnia na dzień rośnie. Petycję można podpisać TUTAJ.

Jerzy Owsiak do Rzecznika Praw Dziecka: "Wara od dzieci"

Swoje stanowisko na temat wypowiedzi Mikołaja Pawlaka krótko i na temat na swoim Facebooku zamieścił Jerzy Owsiak, dla którego los dzieci nigdy nie był obojętny.

Po Pana mega idiotycznym wystąpieniu na temat pastylek zmieniających płeć, ja Jurek Owsiak, Kawaler Orderu Uśmiechu, powiem Panu krótko: wara od dzieci. - napisał Jerzy Owsiak.

Zdaniem Internautów, słowa Owsiaka to komentarz jak najbardziej w punkt. "Dziękuję Panie Jurku... dokładnie to ten człowiek powinien usłyszeć....", "Krótko, zwięźle i na temat!".

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama