Ten raport pokazuje, jak jesteśmy traktowani przez policję: "Brutalność i nieludzkie traktowanie"
"Poniżające, jak i nieludzkie traktowanie są bezwzględnie zabronione" - czytamy w raporcie opublikowanym przez Krajowy MechanizmuPrewencji Tortur po aresztowaniu Margot i zatrzymaniu demonstrantów. To pokazuje, jak jesteśmy traktowani w naszym kraju przez policję.
Raport po aresztowaniu Margot i zatrzymaniu demonstrantów
Na początku sierpnia pisałyśmy o brutalnych zatrzymaniach demonstrantów przez policję po aresztowaniu Margot. Protest odbył się pod warszawską siedzibą Kampanii Przeciw Homofobii i był wyrazem sprzeciwu wobec kontrowersyjnej decyzji sądu, który skazał aktywistkę LGBT na 2 miesiące aresztu za zatrzymanie i uszkodzenia homofobicznej furgonetki fundacji Prawo do życia.
Zatrzymano wówczas łącznie 48 osób i wszyscy usłyszeli zarzuty czynnego udziału w zbiegowisku. Brutalność policji, utrudnianie dostępu do pomocy prawnej, poniżające i nieludzkie traktowanie – między innymi o takim zachowaniu policji mówili zatrzymani w rozmowie z pracownikami Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Teraz możemy o tym przeczytać w specjalnie przygotowanym raporcie Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, który został opublikowany na stronie RPO. Raport liczy 38 stron i powstał w wyniku wizytacji "ad hoc" policyjnych miejsc zatrzymań podległych Komendzie Stołecznej Policji.
Przedstawiciele KMPT 8 sierpnia przeprowadzili je w sześciu Pomieszczeniach dla Osób Zatrzymanych (PdOZ) w Warszawie i Piasecznie i rozmawiali z 33 spośród 48 osób zatrzymanych.
Z raportu wynika, że zatrzymani demonstranci byli traktowani przez policję w sposób poniżający, a w niektórych przypadkach wręcz nieludzko.
Poniżające, jak i nieludzkie traktowanie są bezwzględnie zabronione - czytamy w raporcie.
Przeczytaj także: Policja użyła siły wobec protestujących aktywistów LGBT: "W cywilizowanym kraju nie groziłyby takie represje. W Rosji owszem"
Raport pokazał nieprawidłowości dotyczące traktowania zatrzymanych, w tym dostępu do pomocy prawnej oraz badań lekarskich, a także prawa do poinformowania osoby trzeciej o zatrzymaniu oraz prawa do informacji i możliwości złożenia skarg. Co więcej, podkreślono, że wśród zatrzymanych znalazły się osoby, które nie uczestniczyły czynnie w zgromadzeniu.
Bulwersujący jest również fakt pobicia jednej z osób w radiowozie, a także homofobiczne i transfobiczne komentarze funkcjonariuszy policji.
Z raportu wynika, że część zatrzymanych przesłuchiwana była w nocy, a w niektórych przypadkach osoby zatrzymane musiały czekać na rozpoczęcie czynności ponad 5 godzin. RPO mówi również o uniemożliwianiu sprawdzenia listy kontaktów w telefonie i poinformowaniu bliskiej osoby, a także poinformowaniu zatrzymanych o możliwości skorzystania z pomocy prawnej przed podpisaniem protokołu zatrzymania i złożeniu wyjaśnień.
Okazuje się, że nie wszystkie osoby uzyskały pomoc lekarską, zwłaszcza, że na ciele niektórych zatrzymanych były widoczne obrażenia.
Ważne zalecenia dla szefa MSWiA i funkcjonariuszy policji
KMPT wydał 25 zaleceń skierowanych do ministra spraw wewnętrznych i administracji, ministra zdrowia i komendanta stołecznego policji.
Wśród zaleceń dla szefa MSWiA znalazło się między innymi wprowadzenie efektywnego systemu pomocy prawnej zapewniającego dostęp do adwokata od pierwszych chwil zatrzymania, wprowadzenie obowiązku przeprowadzania badań lekarskich każdej osoby zatrzymanej przez funkcjonariuszy policji oraz wprowadzenie obowiązku badania osób zgłaszających zaburzenia psychiczne przez lekarzy psychiatrów.
Z kolei funkcjonariusze policji otrzymali zalecenia bezwzględnego przestrzegania obowiązku traktowania osób zatrzymanych w sposób respektujący ich godność, stosowania kajdanek tylko wtedy, gdy wyraźnie uzasadnia to ocena ryzyka oraz zaprzestania praktyki rutynowej kontroli osobistej zatrzymanych.
Przeczytaj także: Zagraniczne media o aresztowaniu Margot: "Dochodzenie swoich praw jest w Polsce trudne"
Źródło: TVN24.pl