Pozew przeciwko nauczycielom: rodzice chcą odszkodowania za strajk nauczycieli
Rodzice domagają się odszkodowania za strajk nauczycieli. Już kilkadziesiąt rodzin zebrało się, żeby złożyć pozew przeciwko nauczycielom.
Pozew przeciwko nauczycielom
Rodzice chcą pozwać Skarb Państwa za strajk nauczycieli i domagają się odszkodowania. Strajk nauczycieli trwał trzy tygodnie i w tym czasie w większości szkół nie odbywały się lekcje.
Pozew przeciwko nauczycielom przygotowuje adwokat Michał Wawrykiewicz, kandydat Koalicji Europejskiej do europarlamentu. W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Wawrykiewicz powiedział: "Artykuł 70 konstytucji mówi o prawie do nauki i obowiązku państwa zapewnienia korzystania z tego prawa. Jeśli jednak władza publiczna nie wywiązuje się z tego obowiązku, rodzicom, których dzieci nie mogły się uczyć, przysługuje roszczenie o odszkodowanie kierowane do Skarbu Państwa – ministra edukacji narodowej."
Pozew przeciwko nauczycielom: czego domagają się rodzice?
Pozew przeciwko nauczycielom jak na razie chce złożyć dwadzieścia rodzin, niewykluczone jednak, że inni rodzice też pójdą w ich ślady. Zdaniem rodziców nie można mieć pretensji do nauczycieli, którzy mieli prawo strajkować. Rodzice za ten stan obwiniają rząd i właśnie od państwa domagają się odszkodowania.
Zdaniem Michała Warynkiewicza otrzymanie odszkodowań za strajk nauczycieli jest możliwe. "Rząd nie dochował należytej staranności, by nie doprowadzić do eskalacji konfliktu." - uzasadnia mecenas.
Pozew przeciwko nauczycielom: co na to eksperci?
Eksperci mają różne podejście na temat roszczeń rodziców względem państwa. "Takich roszczeń nie można wytaczać przeciwko strajkującym, którzy korzystają ze swego prawa do strajku. Brak też odpowiedzialności po stronie rządu, który nie jest zobligowany do przyjęcia postulatów strajkujących w celu niedopuszczenia do strajku" – powiedział adwokat Dominik Gałkowski dla "Rzeczpospolitej".
"Strajk jest fundamentalnym prawem pracowników, a gdyby wskutek niego jacyś uczniowie czy rodzice ponieśli szkody, ani państwo, ani związek zawodowy nie może za niego odpowiadać odszkodowawczo, bo strajk jest legalny. Poza tym gdyby dopuścić takie odszkodowania od strajkujących, to przekreślilibyśmy w praktyce prawo do strajku" – mówił jakiś czas temu "Rzeczpospolitej" prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z UW.
A według Was rodzice powinni domagać się odszkodowań od państwa za strajk nauczycieli?
Źródło: Wprost, Rzeczpospolita