Dramatyczny wpis aktywistki Młodej Lewicy: "Zostałam zgwałcona 2 razy. Pierwszy gwałt był brutalny"
Aktywistka Młodej Lewicy, Oliwia Jankowiak, opublikowała szczery wpis na Twitterze, w którym wyznała szokującą prawdę o podwójnym gwałcie. Działaczka opisała jak wyglądały te dramatyczne zdarzenia i jak radzi sobie z traumą oraz victimblamingiem.
Oliwia Jankowiak, aktywistka Młodej Lewicy, wyznała na Twitterze: "Zostałam zgwałcona 2 razy. Pierwszy gwałt był brutalny"
"Zostałam zgwałcona 2 razy, przez 2 różne osoby", napisała na Twitterze Oliwia Jankowiak, aktywistka Młodej Lewicy. W dalszych wpisach opisała w jakiej sytuacji doszło do tego traumatycznego wydarzenia.
Pierwszy gwałt był brutalny. Byłam świadoma, wyrywałam się i błagałam o to, żeby tego nie robił. Przydusił mnie do ziemi całym ciężarem swojego ciała. ... Drugi gwałt przeszłam prawie nieprzytomna. Wtedy nie miałam siły się wyrywać, mogłam tylko szeptać o zaprzestanie.
Co ważne, działaczka nie tylko zdecydowała się na odważne publiczne wyznanie, ale określiła również, jak mogło dojść do tej sytuacji. Jak wylicza jednym z czynników był brak odpowiedniej edukacji seksualnej, która uświadomiłaby jej, że gwałcicielem nie zawsze jest "ktoś obcy", ale może nim być też ktoś znajomy, komu się ufa.
Słyszałam o gwałcie wyłącznie w postaci wciągnięcia w krzaki przez nieznajomego, długiej walki i nieludzkich krzyków. Nie o gwałcie przez znajomą osobę, w „spokojniejszej” postaci. Nie miałam żadnych dowodów, żadnych świadków. Tylko ja i gwałciciel. Nie wiedziałam prawie nic o seksualności, o przestępstwach seksualnych. Nikt o tym nie uczył.
Dlaczego kobiety na Instagramie zasłaniają oczy czerwoną opaską? Nie widzisz, więc problem nie istnieje? Wręcz odwrotnie!
Zastanawiasz się dlaczego nagle na Instagramie zaczęły pojawiać się zdjęcia kobiet (i nie tylko!) z czerwoną opaską na oczach? Ten challenge to nie zabawa - zwraca uwagę na poważny problem, którego nie dostrzegamy na co dzień. A to nie znaczy, że nie istnieje. Wręcz odwrotnie.Serialowa NIANIA Fran Drescher wraca do traumy z przeszłości. Została zgwałcona w obecności męża
Fran Drescher padła ofiarą gwałtu. Aktorka znana z roli Niani w serialu „Pomoc Domowa” przeżyła traumę, która zostanie z nią do końca życia. Gwiazda po latach przerwała milczenie. "Czułam się, jakbym została rozbita na miliony kawałków" - mówi.Oliwia Jankowiak, o traumie po gwałcie: "Mogłoby mnie już nie być"
Oliwia Jankowiak opisała też, jak radzi sobie z traumą po gwałcie. Aktywistka nadal boryka się z poczuciem wstydu i winy.
Problemy z zaufaniem do partnera - mężczyzny mam do dzisiaj. Mam też problemy z samoakceptacją, odkrywaniem własnej seksualności, dokuczającym wstydem i poczuciem winy.
Aktywistka Młodej Lewicy zdecydowała się opublikować poruszające wyznanie, by nie tylko zwrócić uwagę na ofiary przemocy seksualnej, ale też na problem victimblamingu. I to niezwykle ważny głos, który uświadamia, że całkowity ciężar winy za gwałt powinna nosić osoba odpowiedzialna za przemoc seksualną - gwałciciel, a nie ofiara gwałtu. Niby proste, a jednak często to ofiarę gwałtu obwinia się za tak dramatyczne zdarzenie, wyliczając, co zrobiła, że sprowokowała gwałciciela.
To nie jest coś, o czym mówi się łatwo, choć można założyć maskę i udawać, że temat jest tak prosty, jak rozmowa o pogodzie. Przez to ludzie myślą, że żartuję albo że już się z tym uporałam. Nie jest tak. Najłatwiej jednak jest milczeć. ... Milczenie chroni przed victimblamingiem, ostracyzmem, spojrzeniami, hejtem, pytaniami, plotkami i odrzuceniem, jako partnerkę (wiele osób nie chce mierzyć się z trudną relacją i to rozumiem, ale wyobrażenia na temat związku z ofiarą są negatywne i nieprawdziwe).