„Portret polskiej rodziny”. Duński dziennik ostro o planach dotyczących konwencji stambulskiej
Wypowiedzenie konwencji antyprzemocowej przez Polskę budzi powszechny sprzeciw. Konwencja stambulska, która zapewnia ochronę ofiarom przemocy została przyjęta przez wszystkie państwa Unii Europejskiej i weszła w życie w 2014 roku. Dziś rząd twierdzi, że jest... szkodliwa. Sytuację w kraju komentują zagraniczne media.
- Redakcja
Konwencja stambulska w Polsce: zagraniczne media komentują
Perspektywa wypowiedzenia konwencji stambulskiej przez Polskę budzi sprzeciw nie tylko rodaków. Sieć obiegła ilustracja dziennikarza duńskiego „Politiken”, który w wymowny sposób sportretował „Polską Rodzinę”. Widzimy na nim parę z trójką dzieci, ale zarówno matka, jak i dwie córki i syn, noszą ślady przemocy. Jedyną postacią na grafice, która nie ma podbitego oka, zadrapań i siniaków jest mężczyzna, w domyśle - głowa rodziny i jej oprawca jednocześnie.
Dania to kraj, w którym wyjątkowo pilnowane są parytety, kobiety mogą liczyć na pomoc od państwa. Jak wynika z raportu opublikowanego przez US News&World Report, zadowolone z możliwości, jakie oferuje im rząd są zarówno kobiety wychowujące dzieci, jak i emerytki.
Mateusz Morawiecki o konwencji stambulskiej
Kontrowersje wokół planowanego wypowiedzenia konwencji antyprzemocowej przez Polskę zostały skomentowane przez liczne organizacje feministyczne, ale też polityków. Ci z „prawej strony” tłumaczą, że zawiera ona błędy, oraz może być niezgodna z Konstytucją. Premier Mateusz Morawiecki skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie jej zapisów właśnie pod tym kątem:
Pojawia się wiele głosów, że niewłaściwie definiuje źródła przemocy wobec kobiet i nie dostarcza narzędzi do walki z nią. To bardzo poważne wątpliwości. Jako rząd podzielamy częściowo obawy Polaków i mamy prawo sądzić, że może być niezgodna z Konstytucją w zakresie wolności poglądów i wychowywania dzieci zgodnie z własnym sumieniem - oświadczył.