10-latka wzięła udział w niebezpiecznym wyzwaniu z Tik Toka. Nie udało jej się uratować. Mama zmarłej dziewczynki pozywa właścicieli aplikacji
10-letnia dziewczynka postanowiła wziąć udział w niebezpiecznej zabawie na Tik Toku, która polega na ...podduszaniu się, aż do utraty przytomności. W tym przypadku wyzwanie zakończyło się tragedią. Mama dziewczynki postanowiła pozwać właścicieli aplikacji. Pozew już został złożony w sądzie. Czy to w końcu zatrzyma plagę niebezpiecznych wyzwań, przed którymi coraz trudniej chronić nasze dzieci?
W tym artykule:
- 10-latka powiesiła się, bo chciała zrobić challenge z Tik Toka
- Mama zmarłej dziewczynki pozywa Tik Toka
- Przybywa ofiar wyzwań z Tik Toka
10-latka powiesiła się, bo chciała zrobić challenge z Tik Toka
Co chwilę dochodzą do nas informacje o ofiarach niebezpiecznych zabaw na Tik Toku. Poparzenia, podduszenia, a także zgony - to efekty wyzwań zwanych challenge'ami, które podejmują młode osoby nie zważając na ich konsekwencje.
Takiego wyzwania podjęła się na początku grudnia 2021 roku 10-letnia Nylah Anderson z Pensylwanii. Dziewczynka chciała wziąć udział w popularnym wyzwaniu na Tik Toku o nazwie blackout challenge. Wyzwanie polega na podduszaniu się, aż do utraty przytomności.
Nylah weszła do szafy i powiesiła się na pasku od torebki. Nieprzytomną córkę znalazła jej mama. Dziewczynka trafiła do szpitala. Niestety nie udało jej się uratować. Po kilku dniach pobytu na intensywnej terapii Nylah zmarła.
Mama zmarłej dziewczynki pozywa Tik Toka
Tawainna Anderson, matka Nylah, winą za śmierć dziecka obarcza TikToka. Kobieta pozwała TikToka i firmę ByteDance, do której należy popularny serwis. Zdaniem matki dziewczynki do śmierci córki przyczynił się algorytm TikToka, który miał zarekomendować dziewczynce film zachęcający do udziału w niebezpiecznym wyzwaniu blackout challenge.
W pozwie powołano się na raporty pokazujące szkodliwy wpływ mediów społecznościowych na psychikę dzieci. Podkreślono, że algorytmy "żerują na wrażliwych użytkownikach". Oczywiście chodzi tutaj o dzieci.
Pani Anderson ma nadzieję, że pozytywny wyrok sądu w tej sprawie uchroni inne rodziny przed tragedią, której ona sama doświadczyła.
Chcę pociągnąć tę firmę do odpowiedzialności. Nadszedł czas, aby położyć kres tym niebezpiecznym wyzwaniom, aby inne rodziny nie musiały doświadczać takiego bólu, z jakim my zmagamy się każdego dnia - mówi Tawainna Anderson.
Rzecznik serwisu w rozmowie z portalem "People" odpowiada na zarzuty:
- Cały czas dbamy o bezpieczeństwo naszych użytkowników i usuwamy zagrażające im treści w przypadku ich znalezienia.
To cię może zainteresować:
Niebezpieczne wyzwanie na Tik Toku. 13-latka trafiła do szpitala z poparzeniami trzeciego stopnia. Mama dziewczynki ostrzega rodziców
Pewna 13-latka z USA próbowała odtworzyć wyzwanie na Tik Toku. „Zabawa” jednak wymknęła się spod kontroli i dziewczynka trafiła na oddział intensywnej terapii z poparzeniami trzeciego stopnia. Mama 13-latki ostrzega teraz innych rodziców i apeluje, żeby uważali na to, co ich dzieci oglądają w Internecie.Przybywa ofiar wyzwań z Tik Toka
Przypadek tragicznej śmierci 10-latki nie jest odosobniony. W styczniu 2021 roku opisywałyśmy śmierć 10-letniej dziewczynki z Włoch. Antonella Sicomero podobnie jak Nylah postanowiła dołączyć do popularniego na Tik Toku wyzwania "black-out challenge".
10-letnia Antonella postanowiła podjąć się wyzwania przy użyciu paska od szlafroka. Kiedy młodsza siostra dziewczynki zorientowała się, że z siostrą jest coś nie tak, natychmiast powiadomiła rodziców. Mimo wysiłków lekarzy u dziewczynki doszło do zatrzymania krążenia.
- Dalej nie wierzę w to, co się stało. Nie wierzę, że mojej ukochanej córeczki nie ma już z nami przez jakąś zabawę w Internecie. Jedyne, co mogę teraz zrobić, to przekazać jej organy innym dzieciom, aby uratować czyjeś życie - mówił wówczas zrozpaczony ojciec dziewczynki.
Całą historię możecie przeczytać w artykule: