Reklama

W tym artykule:

  1. Kobiety mogą w końcu mogą być księżmi?
  2. Jak wygląda droga kobiet do zostania księdzem?
  3. Pierwsze komentarze po decyzji synodu
Reklama

Kobiety mogą w końcu mogą być księżmi?

Kobiety w Polsce w końcu będą mogły sprawować posługę kapłańską w Kościele Ewangelicko-Augsburskim. To oficjalna decyzja Synodu Kościoła Ewangelicko-Augburskiego, którego obrady odbyły się w Warszawie. Już od 1 stycznia 2022 roku kobiety będą mogły być pełnoprawnymi księżmi.

Dyskusja na temat ordynacji kobiet w Kościele w Polsce toczyła się od ponad prawie 70 lat.

Za wnioskiem Synodalnej Komisji Kobiet głosowało 45 osób, 13 było przeciw, 1 głos był wstrzymujący. Zgodnie z procedurą, uchwalenie wniosku dotyczącego zmiany Zasadniczego Prawa Wewnętrznego wymaga uzyskania większości 2/3 głosów - poinformowała rzecznik Kościoła Agnieszka Godfrejów-Tarnogórska.

Biskup Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego ks. Jerzy Samiec wyjaśnił dokładnie, jak zmieni się teraz rola kobiety w kościele:

Kościół Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce posiada urząd duchownego, który jest realizowany w trzech posługach: diakona, prezbitera i biskupa. Do tej pory mieliśmy możliwość dopuszczenia do posługi diakona mężczyzn i kobiet. Natomiast do posługi prezbitera, powszechnie nazywanego księdzem, tylko mężczyzn. Natomiast decyzja synodu spowodowała, że do posługi prezbitera, czy w przyszłości biskupa, mogą być ordynowane osoby bez względu na płeć.

To oznacza, że w przyszłości biskupem Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego może zostać kobieta.

Jak wygląda droga kobiet do zostania księdzem?

W Polsce jest jedna uczelnia, która kształci w tym zakresie. Jest to Chrześcijańska Akademia Teologiczna w Warszawie.

Naszych przyszłych duchownych kształcimy na wydziale teologicznym w sekcji ewangelickiej ChAT - mówi biskup Samiec.

Obecnie studiuje tam pięć kobiet, które chcą kształcić się w tym zakresie. "Na razie nie wiemy, czy będą chciały pracować w Kościele, być ordynowane. Nie wiemy także, czy Kościół poszczególne osoby dopuści do służby. To są pytania otwarte, na które nie ma odpowiedzi - dodaje biskup.

W tym momencie otwiera się przed nimi droga do starania się o ordynację. Najpierw Kościół musi potwierdzić powołanie, które dana osoba odkrywa, a następnie wprowadzić ją na ścieżkę praktyk, a później dopuszczenia do ordynacji - tłumaczył bp Samiec.

Pierwsze komentarze po decyzji synodu

Decyzję o dopuszczeniu kobiet do zostania księżmi szeroko komentują zarówno studenci teologii, jak i Stowarzyszenia Ewangelickie.

Bardzo się cieszę, że po decyzji synodu zarówno ja, jak i moje koleżanki będziemy miały wybór i nie będziemy musiały rezygnować pracy w naszym kraju, by pełnić służbę duszpasterską. Ta decyzja była od wielu lat szeroko omawiana – nie tylko w naszym kraju, ale również w naszej wspólnocie, w Światowej Federacji Luterańskiej. To dla nas bardzo ważny dzień. Dołączyliśmy do wielu krajów, w których ordynacja kobiet jest chlebem powszednim. – mówi Ada Warowny, studentka teologii.
Reklama

"Jesteśmy wdzięczni członkom Synodu za odwagę, by ponad utartą tradycję i zwyczaj postawić prawdę i naprawić to co niewłaściwe. W Bożych oczach wszyscy ludzie są sobie równi" - napisało w mediach społecznościowych Stowarzyszenie Ewangelickie w Ostródzie.

Reklama
Reklama
Reklama