Jessica Simpson skrytykowana na Instagramie. Poszło o karmienie piersią
Jessica Simpson niedawno została mamą po raz trzeci. Wrzucając na Instagram post przedstawiający butelkę nie spodziewała się tak ostrego odzewu. Internautki maja rację, że nie powinna chwalić się publicznie tym, że karmi piersią?
Jessica Simpson - dyskusja o karmieniu piersią na Instagramie
Mogłoby się zdawać, że nie ma nic bardziej naturalnego i zwyczajnego niż karmienie piersią, ale dyskusje, które wywiązują się na social mediach znanych mam dowodzą, że trudno o bardziej mylną opinię. Zresztą nie chodzi tylko o karmienie - każdy aspekt bycia mamą od kwestii poczęcia, przez wygląd, dietę w trakcie ciąży czy sposób, w jaki dziecko przychodzi na świat podlega bacznej obserwacji i nierzadko ostrej krytyce. Z drugiej strony panuje silny trend na to, by o wszystkich aspektach macierzyństwa mówić otwartym tekstem, bez upiększania i szerzenia zakłamanego jego obrazu.
Ten wynalazek ma zastąpić karmienie piersią? "To jest przerażające" piszą mamy
Niespodziewaną krytykę boleśnie odczuła Jessica Simpson. Gwiazda urodziła swoje trzecie dziecko, córeczkę Birdie w połowie marca br za pomocą cesarki, a jej ciążą nie należała do najłatwiejszych: aktorka zmagała se m.in z dużą opuchlizną, refluksem i ogólnym przeciążeniem organizmu - wszystkie mamy wiedzą, o czym mowa. Kilka dni po narodzinach maleństwa opublikowała zdjęcie przestawiające butelkę pełną odciągniętego mleka z komentarzem: „Ta wygląda sukces”. Każda mama, która karmiła piersią swoje maleństwo i która uciekała się do pomocy laktatora doskonale rozumie to uczucie. Te, które nie mają takich doświadczeń, wyjaśniamy: odciąganie mleka to naprawdę kawał ciężkiej roboty.
Post Jessiki Simpson - dlaczego jest kontrowersyjny?
Pod postem Simpson zgromadziła ponad 276 tysięcy komentarzy w ciągu niespełna tygodnia. Nie spodziewała się jednak, że wiele z nich może być pełnych żalu i goryczy i wywołać zażartą dyskusję dotyczącą karmienia piersią. O co poszło? O słowo „sukces” użyte w kontekście wspomnianej butelki. Jedna z użytkowniczek zarzuciła gwieździe, że mówienie na social mediach o karmieniu piersią swego dziecka w takich kategoriach automatycznie stygmatyzuje matki, którym z jakichś względów się to nie udało jako te, które poniosły porażkę. Mimo wielu słów wsparcia i gratulacji od innych gwiazd, jakie Simpson odnotowała pod głośnym postem, ton konfliktu i pretensji jednak przeważył.
Czy faktycznie mama czy jakakolwiek inna kobieta powinna wstrzymywać się z mówieniem o własnych sukcesach, czego by one nie dotyczyły, tylko z obawy, że inne kobiety poczują się dotknięte, bo nie maja równie dobrych doświadczeń? Czy post Jessiki Simpson dotyczący karmienia piersią faktycznie jest aż tak kontrowersyjny, jak się o nim pisze?