"Iza zmarła, bo lekarze bali się przerwać ciążę zagrażającą jej życiu. Zostawiła męża i córeczkę. Brak słów" - gwiazdy i aktywiści komentują tragiczną śmierć 30-latki

W tym artykule:

1. Gwiazdy komentują śmierć kobiety, która zmarła będąc w zagrażającej jej życiu ciąży
2. Rodzina zmarłej wydała oficjalne oświadczenie

Gwiazdy komentują śmierć kobiety, która zmarła będąc w zagrażającej jej życiu ciąży

Zeszłoroczny wyrok Trybunału Konstytucyjnego zbiera swoje żniwo. Gdy mec. Jolanta Budzowska, zajmująca się sprawami z zakresu błędów medycznych, opublikowała informację o śmierci kobiety, u której mimo tego, że istniało zagrożenie życia, nie wzięto pod uwagę możliwości aborcji, w sieci zawrzało. U 30-letniej pacjentki w 22. tygodniu ciąży zdiagnozowano bezwodzie. Lekarze czekali na obumarcie płodu, ale zanim to nastąpiło u kobiety wystąpił wstrząs septyczny. Czy można było uratować życie kobiety?

W całej Polsce i w sieci trwa akcja #AniJednejWięcej, pod którą podpisują się wszyscy ci, którzy nie zgadzają się na zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych po zeszłorocznym wyroku TK. Przyłączyły się do nich fundacje, aktywiści, zwykli obywatele i obywatelki oraz gwiazdy, m.in. Magda Mołek, Kinga Rusin, Małgorzata Ohme, Aleksandra Popławska i Anna Dereszowska.

Ta mama też usłyszała diagnozę: bezwodzie. "Nie mogłam jej przytulić, dotknąć. Pierwszy raz położyli ją na mnie po 12 dniach, gdy odchodziła..."

Lekarka opisała wstrząsającą historię porodu. Dziecko zmarło po 30 minutach: „Kaju Godek, możesz być z siebie dumna”

Dramatyczną historię ciąży i porodu swojej pacjentki opisała lekarka prowadząca profil Położnik Bez Lukru. Kobieta zmuszona była urodzić dziecko, które nie miało szans na przeżycie.

Gorzkich słów politykom i urzędnikom odpowiedzialnym za ustawę, przez którą zmarła kobieta będąca w zagrożonej ciąży, nie szczędziła Kinga Rusin, która nazwała ich "religijnymi fanatykami, wyrachowanymi pisowskimi politykami i członkami pseudo-trybunału, który stworzyli okrutny system cierpień, który zamienił piękno dawania życia w koszmar".

Bogobojni politycy pójdą dziś na groby i będą się żarliwie modlić. Obyście wtedy mieli przed oczami IZĘ, która zmarła niedawno będąc w 22. tygodniu ciąży, bo czekano, aż obumrze jej zagrożony śmiercią płód! W waszym fanatycznym systemie lekarze stanęli przed strasznym wyborem: ryzykować życie pacjentki w ciąży czy ryzykować trafieniem do więzienia w wyniku przepisów antyaborcyjnych i działań bezdusznych pisowskich prokuratorów. W waszym fanatycznym systemie kobiety nie tylko przeżywają piekło, zmuszane do rodzenia, skazanych i tak na smierć, zdeformowanych płodów. One, będąc w ciąży, boją się czy w razie jakichkolwiek komplikacji ją przeżyją!, napisała na Instagramie.

Czy naprawdę w takim państwie chcemy żyć? Czy naprawdę o to chodziło, żebyśmy się bały? Czy naprawdę ten, kto rok temu zdecydował się odebrać nam, kobietom prawo do decydowania w tych najtrudniejszych momentach wciąż uważa, że tak właśnie powinno być?! Że Bóg, na którego tak chętnie się powołują tego właśnie chciał?, pyta Anna Dereszowska, która spodziewa się właśnie dziecka.

"30-latka z Pszczyny mogłaby żyć, gdyby udzielono jej pomocy na czas i gdyby postąpiono z nią właściwie" - rozmawiamy z prawniczką FEDERY

"W pierwszej kolejności wszyscy skupiają się na ciąży, żeby ją uratować, żeby płód sam obumarł i żeby nie trzeba było przerywać ciąży. Podtrzymujemy jakąś fikcję, że chronimy „życie nienarodzone”, a zupełnie zapominamy o tym, że przedłużanie żywotności ciąży bardzo często zagraża zdrowiu i życiu kobiety." Rozmawiamy z Kamilą Ferenc, prawniczką Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.

Również Magda Mołek zamieściła post, w którym składa rodzinie zmarłej kondolencje i przypomina, gdzie i kto może pomóc w bezpiecznej aborcji kobietom w ciąży, która zagraża ich życiu.

Tej śmierci winne jest państwo polskie, które rękami swych fanatycznych przywódców i wyznawców zblatowanych z klerem, ustanawiając drakońskie prawo antyaborcyjne, skazuje polskie kobiety na tortury!!! Wszystko do Was wróci! Prędzej, niż przypuszczacie. Nie zapomnijmy o tej Kobiecie, o Jednej z Nas. Wyrazy współczucia dla Najbliższych.

Więcej komentarzy gwiazd znajdziecie w naszej GALERII.

Znana modelka przyznała się do aborcji w wieku 19 lat. "Nie byłam w stanie zapewnić mu dobrego życia"

Aborcja to obecnie jeden z najbardziej kontrowersyjnych tematów w naszym kraju. Społeczeństwo podzieliło się na jej zwolenników i przeciwników, próbujących w różny sposób przekonać niezdecydowanych swoimi argumentami. Podczas tego całego zamieszania, 26-letnia modelka April Love Geary przyznała się do aborcji, którą przeprowadziła 7 lat temu. W Internecie wybuchła prawdziwa burza!

Rodzina zmarłej wydała oficjalne oświadczenie

Rodzina zmarłej 30-latki wydała oficjalny komunikat, pod którym podpisała się radczyni prawna, Jolanta Budzowska, która upubliczniła tragiczną śmierć.

"W związku z nieścisłymi informacjami pojawiającymi się w mediach, rodzina zmarłej potwierdza, że w 22 września 2021 roku w Szpitalu Powiatowym w Pszczynie zmarła trzydziestoletnia kobieta, będąca w 22. tygodniu ciąży", poinformowała w oświadczeniu pogrążona w żałobie rodzina. Bliscy zaznaczyli również, że do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa tzw. błędu medycznego.

Pełną treść oświadczenia rodziny publikujemy poniżej.

Przez ponad 6 lat przeprowadzała aborcje. Teraz wyznaje: „To zmienia kobietę na zawsze”