Reklama

Geoffrey Rush oskarżony o molestowanie

Aktorka Eryn Jean Norvill zeznała w sądzie, że Geoffrey Rush celowo dotknął jej piersi na scenie, co sprawiło, że poczuła się "upokorzona i przerażona". Według relacji 34-latki do zajścia doszło podczas wystawianego w Teatrze w Sydney przedstawienia „Król Lear”, w którym Rush grał tytułowego króla, a Eryn Jean Norvill jego córkę, Kordelię. W scenie, w której Lear rozpacza nad śmiercią córki trzymając ją w ramionach, zdaniem aktorki Geoffrey Rush celowo dotknął jej piersi. Jak mówi Norvill, nic takiego nie zdarzyło się wcześniej, a podczas prób we wspomnianej scenie aktor dotykał z reguły jej twarzy, a czasami głowy lub ramion.

Reklama
- To nie mogło być przypadkowe, ponieważ odbyło się bardzo powoli i z naciskiem – dodała przed sądem Eryn Jean Norvill.

Co na to Geoffrey Rush?

Aktor stanowczo zaprzeczył zarzutom, jakoby miał dotknąć piersi aktorki celowo. Oświadczył też, że nie dotknął jej za kulisami, ani nie wykonywał żadnych nieprzyzwoitych gestów. Zareagował też bardzo emocjonalnie na zarzuty, tłumacząc, że w scenie, w której rozpacza nad zmarłą postacią, graną przez Norvill, wyobrażał sobie, że mogłaby być ona jego własną córką. Eryn Jean Norvill zeznawała w charakterze świadka podczas procesu, jaki Geoffrey Rush wytoczył lokalnym gazetom (m.in. „The Daily Telegraph”) za publikacje, które po premierze „Króla Leara” przedstawiły go jako zboczeńca.

To jednak nie koniec zarzutów przeciwko Rushowi

Eryn Jean Norvill zeznała również, że aktor dotknął ją za kulisami pod bluzką, a w trakcie próby, gdy miała zawiązane oczy wykonywał nad jej ciałem sprośne gesty, które wywołały salwę śmiechu wśród pozostałych uczestników próby. Jak dodała, lubieżne żarty Rusha stały się normą dla innych pracowników teatru i nikt, łącznie z reżyserem, nie widział w nich problemu. Norvill wyznała, że marzyła o pracy z laureatem Oscara, jednak gdy dotknął jej pleców, ogarnęła ją panika. Aktorka zeznała, że nie czuła się bezpiecznie. Póki co, prawnik Geoffreya Rusha sugeruje, że Eryn Jean Norvill częściowo zmyśliła swoje zeznanie. Jej wersji zdarzeń zaprzeczył też reżyser spektaklu, który zdaniem Norvill miał wypowiedzieć się na temat zachowania Rusha. Proces będzie kontynuowany w środę.

Reklama

Geoffrey Rush rozpoczął swoją karierę aktorską na deskach teatru. Jego najgłośniejsza rola to David Helfgott z "Blasku", za którą w 1997 roku otrzymał Oscara, a także Złoty Glob i nagrodę Brytyjskiej Akademii Filmowej. Ma na swoim koncie także wiele innych nagród (m.in. Emmy, Tony czy BAFTA), a także wiele znamienitych ról, zarówno teatralnych, jak i filmowych. Wcielił się m.in. w Virgila Oldmana ("Koneser"), Lionela Logue'a ("Jak zostać królem"), Markiza de Sade ("Zatrute pióro"), Alberta Einsteina ("Geniusz") czy kapitana Barbossę ("Piraci z Karaibów"). Zagrał też w "Nędznikach", "Elisabeth" i "Zakochanym Szekspirze".

Reklama
Reklama
Reklama