FOFO - niewinny syndrom, przez który można stracić życie!
Słyszałyście o FOMO? Nowy syndrom, FOFO, nie ma z nim nic wspólnego. Ale jest o wiele bardziej niebezpieczny, bo naraża nas na poważne problemy ze zdrowiem, a w skrajnych przypadkach - nawet na utratę życia. Sprawdź, czy przypadkiem nie dotyczy również ciebie!
FOFO - czyli lęk przed diagnozą
FOFO, czyli Fear of Finding Out, to nowy syndrom, na który może cierpieć nawet 25% społeczeństwa. Oznacza on lęk przed diagnozą u osób, które zaobserwowały u siebie niepokojące sygnały, ale mimo to zwlekają z wizytą u lekarza. W badaniach przeprowadzonych przez brytyjską firmę Populus, aż 1/4 ankietowanych przyznała, że pomimo wyraźnych objawów sugerujących problemy ze zdrowiem, nie zwracają się z tym do specjalisty. Powód? Paniczny strach przed tym, co mogą usłyszeć od lekarza. Obawa przed rozpoznaniem poważnej choroby jest tak duża, że wielu pacjentów woli nie wiedzieć, co naprawdę im dolega. Brzmi znajomo? Niestety może się źle skończyć.
Dlaczego FOFO jest tak niebezpieczne?
O ile dobrze znany nam syndrom FOMO (Fear of Missing Out) odnosił się do błahej kwestii (dotyczył on strachu przed tym, że nie nadążamy za publikowanymi w mediach społecznościowych treściami), o tyle FOFO jest już sprawą cięższego kalibru. Lęk przed poznaniem prawdy na temat stanu własnego zdrowia może mieć tragiczny finał. W przypadku większości poważnych chorób, wczesna diagnoza jest niezbędna jeśli chcemy wyjść z nich cało. Zwłaszcza, jeśli mówimy o nowotworach. Im dłużej będziemy zwlekać z pójściem do lekarza, tym mniejsze szanse na pozytywne zakończenie. W skrajnych przypadkach oznacza to, że FOFO może nas narazić na utratę nie tylko zdrowia, ale również życia. Według statystyk "British Journal of General Practice", aż 1/3 pacjentów, u których zdiagnozowano raka w zaawansowanej postaci, nie konsultowała się wcześniej ani razu z lekarzem!
Dlaczego boimy się pójść do lekarza?
Problem jest o tyle poważny, że wiele osób lekceważy sygnały, jakie wysyła organizm, zrzucając wszelkie bóle i niedogodności na karb stresującej pracy czy złego odżywiania. Najczęściej decydujemy się na pójście do lekarza dopiero wtedy, gdy jesteśmy w bardzo złym stanie - ale wtedy może być za późno. Po części to wina naszego naturalnego mechanizmu obronnego, który sprawia, że wypieramy pewne fakty ze świadomości, z nadzieją, że problem sam się rozwiąże. Wielu lekarzy wskazuje również na to, że za bardzo ufamy temu, co podpowiada internet. Zamiast do wykwalifikowanego lekarza, często po poradę zwracamy się najpierw do dr Google'a. W ten sposób z reguły trafiamy od razu na najgorszy możliwy scenariusz, a strach przed wizytą u specjalisty jest jeszcze większy.
FOFO pod lupą
Sprawa jest o tyle poważna, że zainteresowało się nią brytyjskie Stowarzyszenie Pacjentów. We współpracy z firmą AbbieVie stworzono specjalny quiz "Crush your FOFO", który ma odpowiedzieć na pytanie, dlaczego boimy się pójść do lekarza i pomóc pacjentom przezwyciężyć strach. Powstał też specjalny raport na temat FOFO, który identyfikuje psychologiczne bariery u osób, które unikają wizyty u lekarza i wskazuje możliwe rozwiązania problemu. Najważniejsze jest przede wszystkim uświadomienie sobie, że bez odpowiednio wczesnej diagnozy nasze szanse na wyjście z choroby maleją praktycznie do zera. Z drugiej strony jednak, jest też bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że wskazujące na śmiertelną chorobę objawy mogą oznaczać zwykłą infekcję. Tak, czy inaczej - warto to zweryfikować. Wy też boicie się diagnozy?