Reklama

Emma Watson o polskim prawie

Brytyjska aktorka, Emma Watson znana jest przede wszystkim z Harry'ego Pottera i roli Hermiony Granger. Aktorstwo to jednak nie jedyne zajęcie młodej aktorki. Watson czynnie bierze udział w działalności społecznej i często zabiera głos w sprawach związanych z prawami człowieka, w tym prawami kobiet. Tym razem aktorka postanowiła głośno wyrazić swoją opinię o sytuacji kobiet w tych krajach, gdzie istnieje problem z dostępem do legalnej aborcji.

Reklama
Od Argentyny do Polski, restrykcyjne prawo aborcyjne karze i zagraża dziewczynom, kobietom w ciąży - napisała w liście otwartym Emma Watson.

Co jeszcze powiedziała Emma Watson?

List otwarty Emmy Watson

Emma Watson poruszona losami kobiet, które nie mają dostępu do legalnej aborcji, napisała list otwarty, który pojawił się na łamach magazynu "Porter". 28-letnia aktorka skierowała go do zmarłej w 2012 roku Savity Halappanavar. Kim była Savita? Kobietą, której odmówiono w Irlandii usunięcia zagrożonej ciąży. Po poronieniu Savita zmarła w wyniku sepsy. Tragiczny przypadek Savity otworzył na wyspach dyskusję, która doprowadziła do ogólnokrajowego referendum w sprawie aborcji. Jego wyniki zadecydowały o liberalizacji prawa aborcyjnego w Irlandii.

Reklama
Nie chciałaś być twarzą tego ruchu. (...) Oglądam wideo z twoich tańców na Dzień Św. Patryka w 2011 roku. Twój uśmiech porusza mnie do łez. Dla ciebie, i tych, które musiały podróżować do Wielkiej Brytanii, aby mieć dostęp do bezpiecznej i legalnej aborcji, zwycięstwo było wywalczone z trudem – pisze w swoim liście Watson.

Emma Watson o Polsce

Emma Watson wymienia w swoim liście otwartym kraje, w których jej zdaniem obowiązuje prawo zagrażające kobietom. Na jej liście znalazła się Polska. Watson wskazuje, że restrykcyjne prawo aborcyjne to relikt zamierzchłych czasów. Jak pisze w liście, w imieniu Savity jak i wszystkich kobiet chce kontynuować walkę o sprawiedliwe prawa reprodukcyjne dla kobiet na całym świecie.

Reklama
Reklama
Reklama