Dlaczego Biały Dom spotkał się z influencerami z Tik Toka? W czasach social mediów to ważna strategia w wojnie Rosji z Ukrainą
Administracja Joe Bidena zaprosiła kluczowych amerykańskich twórców Tik Toka na wyjątkowe spotkanie. Biały Dom przekazał twórcom najważniejsze informacje związane z wojną w Ukrainie. W ten sposób liczy na rzetelne przekazywanie informacji i walkę z dezinformacją, która szerzy się w mediach społecznościowych. Co myślicie o tym pomyśle?
Biały Dom zaprosił influencerów z Tik Toka na spotkanie: po co?
Administracja Joe Bidena postanowiła zaprosić najbardziej wpływowych amerykańskich twórców Tik Toka na spotkanie. Kilka dni temu czołowe gwiazdy platformy spotkały się online z pracownikami Rady Bezpieczeństwa Narodowego i sekretarzem prasowym Białego Domu. Dlaczego? Biały Dom chciał przekazać im rzetelne informacje w sprawie wojny w Ukrainie. Jak informuje "Washington Post", eksperci odpowiadali również na pytania dotyczące aktualnej sytuacji w Ukrainie.
Od początku wojny w Ukrainie, na Tik Toku pojawia się mnóstwo materiałów, filmików, pokazywanych praktycznie w czasie rzeczywistym. Można więc śmiało powiedzieć, że platforma stała się dla wielu Internautów jednym z głównych źródeł informacji. Niestety równocześnie szerzyła się i szerzy rosyjska propaganda i niebezpieczna dezinformacja.
- Zdajemy sobie sprawę, że jest to krytycznie ważna ścieżka w sposobie, w jaki amerykańska opinia publiczna dowiaduje się o najnowszych wydarzeniach. Dlatego chcieliśmy mieć pewność, że posiadacie najświeższe informacje z autorytatywnego źródła - mówił podczas spotkania online dyrektor Białego Domu ds. strategii cyfrowej Rob Flaherty.
To Cię może zainteresować:
Jej zdjęcie obiegło świat. Ciężarna Ukrainka zmarła wraz z dzieckiem po zbombardowania przez Rosjan szpitala w Mariupolu
Zdjęcie niesionej na noszach ciężarnej kobiety ze zbombardowanego szpitala położniczego w Mariupolu zna prawie każdy. To jedno z najbardziej wymownych symboli pokazujących okrucieństwo wojny. Tym bardziej , że zarówno bohaterka zdjęcia, jak i jej dziecko nie żyją.Czy twórcy Tik Toka byli zaskoczeni zaproszeniem z Białego Domu?
Mogłoby się wydawać, że influencerzy będą zaskoczeni zaproszeniem z Białego Domu, tymczasem młodzi twórcy tak komentują decyzję administracji Joe Bidena.
21-letni Kahlil Greene, przewodniczący samorządu studenckiego Yale, mający ponad 534 tys. obserwujących na Tik Toku przyznaje, że nie był zaskoczony otrzymując zaproszenie.
- Ludzie w moim pokoleniu uzyskują większość informacji z Tik Toka. To pierwsze miejsce, w którym poszukujemy nowych tematów i uczymy się różnych rzeczy - mówi.
Jego zdaniem to dobry krok, że administracja Bidena zaprosiła ich do współpracy.
Jules Terpak, twórca treści z pokolenia Z, która tworzy eseje na Tik Toku na temat kultury cyfrowej, powiedziała, że decyzja Białego Domu o zaangażowaniu twórców, takich jak ona, była niezbędna w powstrzymaniu rozprzestrzeniania się dezinformacji.
Ci, którzy mają publiczność, mogą idealnie nadać ton temu, jak inni odbierają to, co widzą w Internecie – podkreśliła.
Ellie Zeiler, 18-letnia gwiazda TikTok, która ma ponad 10,5 miliona obserwujących, powiedziała, że ma nadzieję pozostać w kontakcie z Białym Domem i nadal naciskać na tamtejszych urzędników w kluczowych kwestiach. Postrzega siebie jako głos dla młodego pokolenia, szukającego wiadomości za pośrednictwem platform mediów społecznościowych.
Wszyscy potwierdzają, że teraz czują się zobowiązani do obalania dezinformacji i szerzenia wiarygodnych informacji na temat wojny w Ukrainie.
To nie pierwszy raz kiedy administracja Joe Bidena zwróciła się do twórców internetowych w celu propagowania ważnych inicjatyw politycznych. W ubiegłym roku Biały Dom współpracował z czołowymi gwiazdami Tik Toka, aby zachęcać ludzi do szczepień.
Co myślicie o takim pomyśle?
Przeczytaj również:
Ukrainiec dowiedział się, że jego żona i dzieci zostali zabici z obiegających Internet fotografii: "Straciłem wszystkich, straciłem sens życia"
Wojna w Ukrainie pochłania coraz więcej ofiar cywilnych. Serhiy Perebyinis myślał, że jego rodzina bezpiecznie ewakuuje się do Kijowa. O śmierci swoich bliskich dowiedział się przypadkowo, gdy zobaczył obiegające Internet zdjęcie ofiar ostrzeliwania. "Moja żona, dwoje dzieci i dwa psy nie żyją. Żyliśmy szczęśliwie przez 23 lata. Straciłem sens życia"21 letnia Julia Zdanovska zginęła pod ostrzałem w Charkowie. „Jedna z najlepszych, młodych matematyków w Europie”
Na Twitterze pojawiła się informacja o kolejnej ofierze bestialskiego ataku rosyjskich wojsk na Ukrainę. Młoda matematyczka, Julia Zdanovska, zginęła pod ostrzałem Charkowa.Źródło: washingtonpost.com