Reklama

Jest w 9. miesiącu ciąży i ukrywa się w schronie

Wojna nie wybiera. Kobiety, dzieci, kobiety w ciąży, seniorzy - niektóre z historii tych ludzi poznajemy od kilku dni, kiedy trwa wojna w Ukrainie. Historie te wywołują u nas poruszenie, wyciskają łzy i jeszcze bardziej zagrzewają do pomocy. Diana jest w 9. miesiącu ciąży i od kilku dni ukrywa się w schronie. Jej zdjęcie wrzucił na story Wojtek Bojanowski, korespondent TVN24. "Dziewiąty miesiąc ciąży. Piąty dzień w schronie" - napisał obok czarno-białej fotografii mieszkanki Kijowa. Dzięki oznaczeniu kobiety, z łatwością odnajdujemy jej konto na Instagramie. Słowa, które pisze poruszają.

Reklama
Z góry dziękuję całemu światu za wasze wsparcie. NIGDY nie zapomnimy o waszym wsparciu - takie słowa wdzięczności kieruje na początku swojego wpisu Diana w stronę tych wszystkich, którzy niosą pomoc.

Fotografia Diany w zaawansowanej ciąży w zimnym schronie jest naprawdę przejmująca. Przecież ona lada moment może zacząć rodzić. Dlaczego nie ucieka? Co ona tam jeszcze robi? - z pewnością zapyta wielu z was.

- Bez względu na to, jak ciężko jest mi siedzieć w "surowym" schronie w dziewiątym miesiącu ciąży, czuję, że nie jestem sama. Czuję jedność, siłę i moc narodu ukraińskiego - pisze w słowach pełnych otuchy.

Przeczytaj także:

Polska Akcja Humanitarna: "Dla naszego narodu to sprawdzian z człowieczeństwa i na razie zdajemy go na szóstkę" [WYWIAD]

"W tym momencie mówimy o ludziach, którzy uciekli w pośpiechu, ale o ludziach, którzy nie są zranieni, nie są obarczeni aż taką traumą działań wojennych. Już za kilka dni, tygodni, będą to osoby, które będą potrzebowały i pomocy medycznej, i pomocy psychologicznej. Będą też potrzebowały wsparcia finansowego, co również szykujemy jako Polska Akcja Humanitarna. (...) Jesteśmy bardzo wdzięczni za wsparcie, solidarność i empatię, którą Polacy i Polki okazują" - mówi nam Helena Krajewska z Polskiej Akcji Humanitarnej.
Polska Akcja Humanitarna: "Dla naszego narodu to sprawdzian z człowieczeństwa i na razie zdajemy go na szóstkę" [WYWIAD]
Fot. East News

Diana również ma w sobie ducha walki jak jej rodacy. Apeluje do Rosjan, aby oprzytomnieli i nie milczeli.

Zobacz także

- Wasi żołnierze zabijają naszych cywilów, dzieci, bombardują domy, przedszkola, lotniska...wszystko co żyje.

Mieszkanka Kijowa dodaje, że zaczyna brakować żywności, wody i lekarstw. "Ale nasza siła i wiara są bezgraniczne" - podkreśla kobieta i zwraca się do swoich rodaków i prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. "

- Mój kochany narodzie ukraiński, moja piękna Ukraino, mój odważny prezydencie, modlę się i wierzę, że nasze dni i noce będą spokojne - kończy swój wpis Diana.

Reklama

Przeczytaj również:

5 urodziny w schronie. „Szóste będą piękniejsze!”. Poruszająca historia rodziny z Charkowa

„Gdy są ci, dla których oddycham, budzę się rano(…)” - tak zaczyna się krótki opis fotografii, która wzruszyła setki użytkowników i użytkowniczek Instagrama. Anna Asryan udokumentowała bowiem niezwykłą chwilę - urodziny swojego synka, które z uwagi na obecną sytuację w Ukrainie „świętowano” w schronie.
5 urodziny w schronie
Kobieta.pl
Reklama
Reklama
Reklama