Reklama

Centrum Praw Kobiet z kampanią "STOP kobietobójstwu"

Pandemia oprócz liczby zakażonych ujawnia skalę przemocy wobec kobiet. Ten problem dotyczy zarówno Polski, jak i innych krajów. Ograniczenia związane z wychodzeniem z domu, przebywanie domowników na małej powierzchni miesiącami, pogarszająca się sytuacja finansowa rodzin – to wszystko przyczynia się do napięć, kumulowania stresu, a w końcu do wybuchów agresji, które dla wielu kobiet kończą się tragicznie. Ten poważny problem nagłaśnia Centrum Praw Kobiet w poruszającej kampanii „STOP kobietobójstwu”, która powstała w ramach akcji 16 dni przeciwko przemocy ze względu na płeć.

Reklama
Przemoc ma różne oblicza. Mówimy o przemocy psychicznej, ekonomicznej, seksualnej, fizycznej. Przemoc domowa ma wszystkie te wymiary. Jeśli krąg przemocy nie zostaje przerwany w odpowiednim momencie, może dojść nawet do zabójstwa kobiety – partnerki, żony, matki, siostry, córki. Nie musi tak być! – apeluje Centrum Praw Kobiet.

Kampania „STOP kobietobójstwu” zwraca uwagę na ten problem i w punkt pokazuje jak wygląda sytuacja kobiet z przemocowych związków.

Jeżeli doświadczyłyśmy przemocy ze strony partnera, boimy się zgłosić na policję z wielu powodów: bo dzieci, a co ludzie powiedzą, jak sobie same poradzimy w utrzymaniu rodziny. A jeśli już odważymy się i przełamiemy wewnętrzną barierę strachu, to zderzamy się ze ścianą niezrozumienia, braku empatii i chęci pomocy ze strony służb, które powinny stać na granicy prawa i bezpieczeństwa każdej z nas.

Sytuacja kobiety pokazana w kampanii to rzeczywisty obraz wielu Polek, naszych sąsiadek, koleżanek, znajomych. Kobieta, która doświadcza przemocy, zamiast znaleźć oparcie i zrozumienie, jest pozostawiona sama sobie na polu bitwy. Nawet nie może liczyć na wsparcie matki, bo i ona wyciąga z rękawa argumenty: „Jak ty sobie sama poradzisz bez niego z jednej lichej pensyjki” oraz, że z „ojca dzieci kryminalistę zrobisz”. Ksiądz dodaje, że przecież przed Bogiem przyrzekała, że będzie trwać przy mężu na zawsze.

Dosłownie obijając się od ściany do ściany, nasza bohaterka kończy w kostnicy – teraz na pomoc jest już za późno…

Zobacz również: Przemoc ekonomiczna wobec kobiet. "Jak rozpoznać, że jestem ofiarą przemocy ekonomicznej w związku?" [OKIEM EKSPERTA]

Przemoc domowa w Polsce: zatrważające statystyki

„Nawet 500 kobiet rocznie ginie w Polsce w związku z przemocą domową. To kobiety, które są zabijane, bite ze skutkiem śmiertelnym, popełniają samobójstwa. To nie są odosobnione przypadki. Takie zabójstwa często poprzedzone są latami przemocy – poniżania, szantażowania, bicia, gwałtów – ale i obojętności instytucji.” – otwiera nam oczy Centrum Praw Kobiet i przedstawia zatrważające statystyki:” – otwiera nam oczy Centrum Praw Kobiet i przedstawia zatrważające statystyki:

  • Co 40 sekund jedna kobieta doświadcza przemocy
  • Co 7 minut akt przemocy jest zgłaszany policji
  • 800 tys. kobiet w wieku 16-60 doświadcza przemocy
  • Co druga kobieta udaje się do lekarza po tym, jak doświadczyła przemocy
  • Co szósta kobieta potrzebowała hospitalizacji z powodu przemocy
  • Rocznie 400-500 kobiet ginie w Polsce w wyniku przemocy domowej.

Właśnie dlatego Centrum Praw Kobiet zachęca do podpisania petycji „STOP kobietobójstwu” o podjęcie stosownych działań w tej sprawie przez władze, m.in, sfinansowanie ze środków publicznych powołania Obserwatorium ds. Kobietobójstwa.

„Za obrażenia i śmierć kobiet doświadczających przemocy odpowiedzialny jest nie tylko ten, kto stosował przemoc i zabił, ale także PAŃSTWO, które nie tworzy rozwiązań prawnych i instytucjonalnych skutecznie chroniących kobiety przed ciężkim uszkodzeniem ciała i zabójstwem. Prawo międzynarodowe, w tym podpisana przez Polskę Europejska Konwencja o Przeciwdziałaniu Przemocy wobec Kobiet i Przemocy Domowej oraz orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka jednoznacznie wskazują na pozytywny obowiązek państwa do ochrony kobiet przed przemocą. Polska nie wypełnia tego obowiązku, a obowiązujące prawo i rozwiązania instytucjonalne nie chronią skutecznie kobiet doświadczających przemocy, nawet w tych najbardziej drastycznych przypadkach, w których zagrożenie ciężkim uszkodzeniem ciała i zabójstwem jest wysokie. Brakuje nam kompleksowych narzędzi do szacowania ryzyka zagrożenia poważnym uszkodzeniem ciała i zabójstwem, o których mówi Konwencja Stambulska (art. 51) oraz procedur związanych z zarządzaniem ryzykiem, budowaniem planu bezpieczeństwa i postępowania w tego typu sprawach. Wzywamy do jak najszybszego podjęcia prac nad wprowadzeniem w Polsce rozwiązań prawno-instytucjonalnych, które pozwolą skuteczniej chronić kobiety i dzieci przed zabójstwem i obrażeniami zagrażającymi ich życiu.” – czytamy w petycji, którą można podpisać TUTAJ.

Zobacz także: Sylwia Spurek i jej partner przeciwko przemocy wobec kobiet: „Kobiety od dziecka uczy się, że mają być miłe i posłuszne”

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama